- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bocznica => Wątek zaczęty przez: filip2h w 25 Września 2010, 11:36:08
-
Witam, wybaczcie że piszę u nas na forum o temacie zupełnie kuriozalnym, ale mam problem a przy takiej dużej społeczności ktoś mi może coś doradzi.
Posiadam samochód Peugeot 206 z silnikiem benzyna/gaz 1.6 110 KM. Instalacja gazowa ma około dwa miesiące. Filtr powietrza do silnika, oleju oraz olej został wymieniony tydzień temu. Wczoraj wróciłem z dosyć długiej trasy Nowy Sącz - Łupków - Nowy Sącz. O ile w pierwszy dzień jazdy nic się nie działo to na drugi dzień załączyło mi się automatyczne ssanie i silnik pracował na wyższych obrotach niż powinien - jakieś 1,3 tys obrotów. Notorycznie mi gasł przy jałowym biegu. Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów przestał gasnąć lecz dalej pracował na ssaniu. Po dojechaniu do Sącza, nagle zaczął znowu gasnąć i po którymś zapaleniu silnika na jałowym biegu ledwo wkręcał się na 2,3 tys obrotów. Nie wiedziałem co jest, więc nawet rozpiąłem akumulator i podpiąłem ponownie. Po tym kilka razy jeszcze startowania silnika i weszło na obroty. Spowrotem zaczął gasnąć już nie włączając automatycznego ssania ale jakoś dotoczyłem się do domu.
Zapaloną mam pomarańczową kontrolkę "kontroli spalin" ale ona mi się często załącza i nie wiem dlaczego. No i czasami mi lubi włączyć ssanie ale to co wyżej zdarzyło mi się pierwszy raz.
Czy ktoś wie co może być przyczyną? A, i nie ma reguły czy to gaz czy benzyna.
-
Mi to wygląda na coś z komputerem. Mieliśmy coś podobnego w Fordzie fiesta - utrata mocy, silnik ciągnął tylko do pięciu tysięcy obrotów... Okazało się że komputer zawilżał i nie kontrolował właściwie wtrysków.
-
Gaz sekwencja, czy zwykły? Poza tym po odłączeniu aku, mógł Ci się w ogóle rozregulować komp od sterowania silnikiem. Poziom oleju sprawdzałeś? Możliwe też, że sonda w wydechu padła. Jeśli pali się kontrolka awarii silnika, lepiej jechać do warsztatu, niech go podłączą pod komputer i odczytają błędy. Sam nic nie zrobisz.
-
Sekwencja. Co do kontrolki, czasem ona gaśnie na jakieś 3-7 dni i później znowu lubi się zaświecić.
-
Sprawdź przewody WN i świece.
-
Kontrolka "check engine" oznajmia, że silnik pracuje w tzw. trybie awaryjnym (właśnie wtedy mogą dziać się takie dziwne zjawiska typu: spadanie z obrotów, długi wzrost obrotów silnika).
-
A zawór EGR sprawny? Często właśnie one powodują kłopoty.
-
pol102, możesz jaśniej?
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/System_recyrkulacji_spalin
Do najczęstszych awarii układu należy zablokowanie zaworu, co może być spowodowane nagromadzeniem się nagarów lub nieszczelnością przewodów doprowadzających podciśnienie lub spaliny. Awarie te mogą skutkować uszkodzeniem sondy lambda, zakłóceniami w pracy jednostki napędowej(...)
-
Byłem przed chwilą przepalić samochód i zobaczyć jak pracuje. Za pierwszym zapaleniem zgasł odrazu. Później przegazowałem go lekko by nie spadł poniżej 2 tys. i puściłem gaz. Gdy spadał poniżej 1 tys dławił się ale jakoś próbował się ratować wchodząc na chwilę w wyższe obroty. Popracował trochę, gdy załączył się gaz zgasł. Później za drugim razem gdy dokonał przełączenia z benzyny na gaz, zdławił się lekko ale po chwili wrócił do normalnych obrotów. Silnik nie pracuję i tak normalnie gdyż słyszę jakiś lekki klekot i tak jakby coś o coś ocierało. Kontrolka nadal się pali.
-
Odżałuj ze 100 złotych i podjedź do jakiegoś dobrego gazownika bo sam to raczej nic nie zdziałasz, on podłączy komputer i ci powie co go boli, może pada reduktor albo ewentualnie membrana podciśnieniowa w parowniku poszła, możesz także wymienić filtr gazu i sprawdzić czy dolot jest szczelny.
-
Moim zdaniem, to albo wina sonda lambda (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sonda_lambda), albo padł Ci silnik krokowy,co jest dosyć częstą przypadłością w samochodach na gaz.
-
Bierz pod uwagę, że instalacja gazowa nie ma dwóch miesięcy. Co do odwiedzenia gazownika i tak muszę zrobić regulację więc będzie to w ramach gwarancji zrobione.
-
Nie mniej jednak, stawiam właśnie na sonda lambda. Miałem podobny przypadek w Lanosie, z którego obecnie korzystam. Trzeba było ten czujnik lekko obrócić, by silnik zaczął pracować normalnie.
-
Mam zaprzyjaźnionego mechanika więc najpierw w poniedziałek pojadę do niego przedstawię problem i zasugeruję sondę lambda, a później może przejadę się do gazownika. Poza tym mam też do roboty sprzęgło - chyba napewno, bo na wciśniętym pedale sprzęgła słysze takie ocieranie dosyc głośnawe i przy ruszaniu na pół-sprzęgle czuję jak samochód nie wchodzi płynnie w prędkość tylko tak go zrywa jakby mówiąc kolokwialnie występowało jakieś także tarcie.
-
Zgodzę się z @alexej to może być sonda lambda w moim polonezie kiedyś wyświetlało check engine i okazało się że to kabel od sondy.
A to że się silnik dusi to oznacza że musisz na benzynie go podgrzać.
A poruszając temat sprzęgła chyba się spaliło
-
Jeśli chodzi o sprzęgło to bez dwóch zdań jest do wymiany. A co do silnika to nie wiem jeśli przez sondę silnik się dusi to znaczy że to ona. Poza tym właśnie jest tak jak Ty piszesz - muszę go podgrzać na benzynie ewentualnie na gazie ale wtedy jest większe prawdopodobieństwo że padnie.
-
Wymień na nowe. Sama wymiana okładziny choć dużo tańsza nie rozwiązuje kłopotów. Trzeba pamiętać o takich "zapadkach na sprężynkach", nie wiem jak się do fachowo nazywa ale przerobiłem temat osobiście ;)
-
Musisz go podgrzewać na benzynie ponieważ robi się już zimniej i z gazu nie wystartujesz, gdzieś w zimie zmienią gaz na zimowy.
Powiedz mi gdzie tankujesz czy to petrochemia?
-
Kolego nie wiem czy się orientujesz, ale sekwencja ma to do siebie, że do pewnej temperatury silnika samochód pracuje na benzynie. A poza tym jeśli dla silnika 15-20 stopni to jest zimno - co będzie w zimie? A tankuję gdzie się da to znaczy gdzie mam najbliżej.
-
Sonda lambda do wymiany, ale najlepiej upewnij się i podepnij go pod komputer.
-
Spoko panowie. Dziś byłem u machera. W piątek mam mu zostawić samochód ale gdy zasugerowałem sondę potwierdził lecz musi się upewnić podpinając pod kompa. Co do sprzęgiełka, powiedział że jestem przeczulony i na takim jeszcze mogę spokojnie jeździć. W sumie zrywanie może było spotęgowane złą pracą silnika.
Jeśli administracja sobie życzy może już chyba pozbywać się tematu, bo problem raczej został rozwiązany.