- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: przem710 w 10 Listopada 2009, 06:44:54
-
Jak w temacie, dla mnie to dobra wiadomość:)
http://inforail.pl/text.php?id=28515&from=main
-
A już myślałem, że będą przerobione na żyletki. Jednak Intercity dobrze myśli co robić :)
-
A już myślałem, że będą przerobione na żyletki. Jednak Intercity dobrze myśli co robić :)
A co w tym dobrego, że IC nie ma pieniędzy na zakup większej ilości nowego taboru i remontuje stare trupy?
-
A co w tym dobrego, że IC nie ma pieniędzy na zakup większej ilości nowego taboru i remontuje stare trupy?
No trochę przesadziłem, ale na razie trzeba remontować trochę posiadanego taboru, co jest w pkp.
-
Nienawidze tego podejścia wśród MK, kiedy ktoś się wypowiada że woli widzieć siódemki czy inne stare loki zamiast nowych lokomotyw a ich najlepszym argumentem jest to że są brzydkie... IC kupiło taurusy i prędko nic więcej nie kupi, przynajmniej w 2010r.
-
IC kupiło taurusy i prędko nic więcej nie kupi, przynajmniej w 2010r.
A składy zespolone? A nowe wagony?
-
A składy zespolone?
Chodzi o te niemieckie SZT, ktore sa w Gdyni?
-
Chodzi o te niemieckie SZT, ktore sa w Gdyni?
Nie.
-
Że tak zapytam, jakie niemieckie SZT? Bo chyba nie ICE-TD ;)
-
http://rail.phototrans.eu/14,42162,0.html
-
A składy zespolone? A nowe wagony?
A składy zespolone i owszem ale najwcześniej w 2011 r...
-
http://rail.phototrans.eu/14,42162,0.html
Środkowy wagon jakby z VT624 (SA110). Ba, to na stówę jest wagon środkowy od VT624.
-
Nienawidze tego podejścia wśród MK, kiedy ktoś się wypowiada że woli widzieć siódemki czy inne stare loki zamiast nowych lokomotyw a ich najlepszym argumentem jest to że są brzydkie... IC kupiło taurusy i prędko nic więcej nie kupi, przynajmniej w 2010r.
A co w tym takiego złego że te lokomotywy będą naprawione? Ich uszkodzenie nie są na tyle poważne żeby je zakwalifikować do kasacji. Wiec radość @kwiatka3 jest uzasadniona.
A co w tym dobrego, że IC nie ma pieniędzy na zakup większej ilości nowego taboru i remontuje stare trupy?
Lepiej remontować to co nasze, niż sprowadzać jakieś coś które trochę postało w niemieckich krzakach
-
Czyli wg. Ciebie najlepiej nie isc z czasem, tylko stac w miejscu bez postepu? Genialnie...
-
Niech wyremontują to, co u nas stoi a nie będą przywlekać, wyeksploatować do reszty i jeszcze potem złomować. Na nowe taurusy czy inne pojazdy w dużej ilości będziemy jeszcze długo czekać, więc cieszmy się że chociaż remontu się doczekamy. Szczerze to ja się cieszę z tego powodu. : )
-
Lepiej remontować to co nasze, niż sprowadzać jakieś coś które trochę postało w niemieckich krzakach
Taurusy stały w krzakach gdzies w Niemczech?? Może więc uważasz że IC powinno odremontować parowozy i puścić na BWE - też nie będzie problemu na granicy. Heh ludzie tacy jak ty właśnie tyczą się mojego poprzedniego postu pierwszego postu w tym temacie.
-
Z pewnością wszystkie siódemki są przestarzałe w zakresie użytych technologii. Jednakże tabor szynowy jest produkowany na ładnych kilkadziesiąt lat. Niektóre z w/w oscylują krótko przed/krótko po pierwszej naprawie głównej. EU07-520 świeżo po rewizji (jej kilkaset tysięcy kilometrów brakuje do G1), EP07-1018 świeżo po G1 (w którą włożono niedawno setki tysięcy złotych), EP07-345 po 1R1. Przeprowadzanie (szczególnie pierwszych) napraw głównych nie jest ewenementem w skali światowej.
Chciałem przy tym zaznaczyć, że naprawa główna umożliwia przeprowadzanie kilku następnych napraw rewizyjnych (co 500.000km w przypadku EU/P07 (6-7 NR po NG - nie chcę skłamać). Nie ukrywajmy się, że to oznacza dla większości maszyn naprawianych współcześnie ilość NR aż do całkowitego zużycia.
303E, a także EP09 były przestarzałe konstrukcyjne już w trakcie produkcji, a jednak będą jeździć jeszcze przez wiele lat, śmiem twierdzić, że nawet dwie dekady (wywnioskować można z przeprowadzanych NG dziś). Doszły mnie słuchy, że maszyny typu EU/P07 oczekujące zarówno G1 jak i G2 będą modernizowane w stylu EP07-1067 (stąd szkolenia maszynistów na kabinach tego typu). Jeśli ktoś mógłby zweryfikować tą informację, byłbym wdzięczny.
Szersza wymiana taboru, szczególnie używanego na szlakach < 120 (i tych, których remontu nie przewiduje się do 2013 roku) byłaby nieopłacalna. Myślę, że stopniowa zmiana maszyn (taka trwająca 15 lat) jest realna i zgodna z ekonomią. Całkiem niedawno czytałem artykuł, w którym wypowiadał się ktoś z "góry" IC, który powiedział, że firma zamierza kupić nowy tabor, a jego żywotność ocenił na ponad 30 lat.
Rozumiem, że Panowie pod pojęciem "trup" rozumieją technologiczną "przestarzałość" taboru ? Oczywiście inną sprawą, ale pośrednio związaną z tematem jest jakość wykonywanych napraw i utrzymania ... ;-)
Myślę, że powyższe wnioski nasuwają się same, nawet, gdy ktoś śledzi kolej całkowicie z zewnątrz.
-
Czyli wg. Ciebie najlepiej nie isc z czasem, tylko stać w miejscu bez postępu? Genialnie...
Oczywiście że jestem za postępem, a jak widać taki na polskich torach powoli się dokonuje, ale czy wypadek jednej lokomotywy oznacza że trzeba ją skreśli ze stanu? Tym bardziej że uszkodzenia są nie duże. No ale według ciebie chyba tak, no bo lepiej kupić "taurusa". bądź realistą i ciesz sie z tego co masz bo na pewne rzeczy nas jeszcze nas nie stać. A co do jednego masz racje też bym wolał "taurusa" bo to świetne maszyny.
Taurusy stały w krzakach gdzies w Niemczech?? Może więc uważasz że IC powinno odremontować parowozy i puścić na BWE - też nie będzie problemu na granicy. Heh ludzie tacy jak ty właśnie tyczą się mojego poprzedniego postu.
Może jakbyś przeczytał cały wątek to byś wiedział o jaki niemiecki tabor mi chodzi( BR614) . No tak ale lepiej myśleć ale z niego beton bo lubi EU07 a nie coś nowszego. Pewnie że uwielbiam EU07 i tak samo jak EU43 czy "taurusy" bo to jest kolej, lokomotywy a wszystko to co jeździ po torach to moja pasja. Skoro nie masz pasji to nie jesteś MK. Ty napatrzałeś na nowe maszynki i już na stare patrzeć nie możesz? Przecież te lokomotywy uległy drobnym wypadkom, ty jak masz stłuczkę (czego ci nie życzę) kupujesz nowe auto?