- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Filip100 w 12 Lipca 2009, 11:55:52

Tytuł: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Filip100 w 12 Lipca 2009, 11:55:52
Jak w temacie.
http://gornictwo.wnp.pl/kradziez-wegla-z-pociagu-w-myslowicach,84586_1_0_0.html (http://gornictwo.wnp.pl/kradziez-wegla-z-pociagu-w-myslowicach,84586_1_0_0.html)
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 12 Lipca 2009, 12:46:33
Cytuj
Sprawców nie odstrasza monitoring, ani wzmożone patrole Straży Ochrony Kolei. Złodzieje często są uzbrojeni, mają m.in. noże i bagnety; jeden z napastników groził kiedyś funkcjonariuszom kosą. Co jakiś czas sokiści używają służbowej broni, głównie strzelając w powietrze, aby odstraszyć napastników.

Strzelać do złodzieji, zero tolerancji ;) Jak im się robić nie chce to niech lepiej zejdą z tego świata!
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Lipca 2009, 13:18:07
Normalka, Mysłowice to porażka...
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 12 Lipca 2009, 20:08:18
Tam to nawet nie jest codzienność, tam rąbią skład za składem, nawet za dnia.

Jak tak dalej będzie, to będę oponował za ochranianiem składów przez Wojsko. Wartownicy z kbk-g i 90 sztuk amunicji każdy, żaden dupek z kosą nie podskoczy, bo zamiast pleców będzie miał krwawą miazgę.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Lipca 2009, 20:09:46
PCC Rail Szczakowa też sobie chroniła pociągi KWK Ziemowit - Jaworzno El. III i tak i tak im kradli :D A najlepsze jest to, że jeździły też talboty, więc jak im się taki trafił to mieli niezły połów.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 12 Lipca 2009, 20:16:33
@El Mecánico: Żołnierz, za nieuzasadniony strzał do cywila miałby chyba gorzej przerąbane, jak policjant.
Wystarczy zmienić prawo na tyle, by chociażby mechanik, jak w lusterku zauważy, że ktoś mu chce na wagon wleźć, mógł użyć broni, którą to miałby wtedy przy sobie. I to nie użyć do strzelania w powietrze. Jak ktoś wbiega na wagon, to nie łudźmy się, że to jest tylko bezczelny "autostopowicz" który chciał się przejechać na gapę... Policja przecież nie miała by tylu zasobów ludzkich aby ochraniać każdy pociąg zagrożony kradzieżą, a wezwana może tylko stwierdzić popełnienie przestępstwa i rozłożyć ręce.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 12 Lipca 2009, 20:28:39
Wystarczy zmienić prawo na tyle, by chociażby mechanik, jak w lusterku zauważy, że ktoś mu chce na wagon wleźć, mógł użyć broni, którą to miałby wtedy przy sobie. I to nie użyć do strzelania w powietrze. Jak ktoś wbiega na wagon, to nie łudźmy się, że to jest tylko bezczelny "autostopowicz" który chciał się przejechać na gapę...

Ty pomyślałeś choć trochę nim to napisałeś?
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Lipca 2009, 20:36:15
Monczan, to w ramach rozbawienia? :D Wydaje mi się, że wagon byłby bardziej podziurawiony niż gościu, który kradnie węgiel. Zakup broni dla każdego mechanika albo chociażby na jedną lokomotywe to koszt, na który kolej nie stać + szkolenia. Ja jestem też ciekawy, czy taki mechanik używałby tej broni tylko i wyłącznie do celów ochrony składu. To zabawne co napisałeś.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: hunter w 12 Lipca 2009, 20:48:37
Yy.. ;-)
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Lipca 2009, 20:51:42
Ktoś miał talent przy składaniu tekstury tej siódemy :D
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: puma2091 w 12 Lipca 2009, 21:13:50
hahaha Trzeba było to do rotfl dać.

Stąd prawda? =>http://eu07.pl/forum/index.php/topic,1680.0.html (http://eu07.pl/forum/index.php/topic,1680.0.html)
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: mechanik88 w 12 Lipca 2009, 21:19:40
Złodziej to złodziej, jak będzie chciał ukraść to i tak ukradnie, na niego nie ma rady. I choćby więcej patroli, większe kary pozbawienia wolności czy tez finansowe to i tak nie zmieni ówczesnego obrazu polskiej patologii. Oczywiście obwiniać należy państwo, że brak godnej na kraj demokratyczny socjalki,oraz niekończące się bezrobocie. Gdybym to ja ustanawiał przepisy to zrobił bym coś takiego: Schwytany złodziejaszek nie idzie do więzienia ani nie płaci kar finansowych (jak wiadomo ludzie którzy kradną pochodzą z bardzo zubożalych rodzin)  dlatego musiał by to odpracować (powiedzmy kilka lat) oczywiście przy węglu(jakieś załadunki, rozładunki, wszystko co związane z bardzo ciężką pracą fizyczną) i teraz pewnie będę skarcony przez Was, ale ja bym mu jeszcze płacił( oczywiście minimum, aby mógł co jeść , aby opłacić lokum itd,żadnych tam rarytasów takich np jak samochód czy komputer, poprostu najniższe minimum) Spytacie dlaczego tak. Otóż jeżeli taki osobnik pójdzie siedzieć np na 5 lat to ktoś inny z jego rodziny pójdzie kraść. Kary finansowe tez nie wchodzą w rachubę ponieważ skąd miałby zapłacić skoro idzie kraść po to żeby jakoś tam żyć. Po co bardziej pogłębiać to co już jest ciężkie do "wyprostowania". Strzelanie maszynistów do złodzieji to jakiś absurd. Samobójcy, kierowcy samochodów którzy giną na przejazdach i strzelanie do złodzeji. Tego by było za wiele, nawet jakby płacili pieniądze z "kosmosu". Mam nadzieję że nie pisałeś tego na serio?
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 12 Lipca 2009, 21:21:58
Charlie89 do Ciebie postrzelamy ;) Jak masz pisać takie pierdoły to chyba lepiej dla nas jak sam z tego świata zejdziesz ...
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: REWIZOR w 12 Lipca 2009, 21:23:51
jak sam z tego świata zejdziesz ...
Sam nie jesteś lepszy...
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 12 Lipca 2009, 21:26:16
Oczywiście, pisałem to z ironią, i przyznam się, że specjalnie tego tak nie zaznaczałem, chcąc zobaczyć reakcję - na szczęście zdrową. Inspirację do posta zdobyłem po przeczytaniu pomysłu El Mecánico o wojsku ochraniającym składy ;-)
Mimo wszystko przy postępującej zuchwałości złodziei kto wie, czy za pięć-dziesięć lat mechanicy nie będą bać się o swoje życie przez napady tej złodziejskiej chuliganerii - być może wtedy będą dostawać od Policji prywatnie pozwolenia na broń jako że pracują w niebezpiecznym zawodzie. I tutaj mam taki gorzki uśmiech w tym momencie.

ps.
Samobójcy, kierowcy samochodów którzy giną na przejazdach i strzelanie do złodzeji.
Tutaj miałeś na myśli pewnie, jaka by była wtedy medialna nagonka na kolej, że kojarzy się ze śmiercią? Masz rację, wtedy było by nieciekawie, ale (tu już zaznaczę, że mówię z przymrużeniem oka) i samobójcy - z wyboru, i kierowcy samochodów na przejazdach - z brawury, i złodzieje - wliczając możliwość zastrzelenia w ryzyko' oni wszscy gineli by na własne życzenie...
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Radkos07 w 12 Lipca 2009, 21:29:46
Coż, tak ostatnio PLK wprowadziła bardzo ciekawe ograniczenie z powodu złego stanu mostu. Mianowicie 10 kmh, hehe.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 12 Lipca 2009, 21:30:19
REWIZOR ale ja to wiem, że lepszy nie jestem i co z tego ;) Jakbyśmy mieli strzelać do każdego złodzieja nawet za najdrobniejszą kradzież (piracenie też) to zostałaby na tym forum naprawde garstka osób z czystym sumieniem i nie mam tu wcale siebie na myśli. Najpierw popatrzcie na siebie czy tacy uczciwi jesteście a potem piszcie bo to jest już naprawde denerwujące.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 12 Lipca 2009, 21:32:47
A skąd wiesz, kto pisze dane słowa jako uczciwy, czy jako nieuczciwy? Zakładasz, że każdy jest do szczętu nieuczciwy, co jest już naprawdę denerwujące.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: mechanik88 w 12 Lipca 2009, 21:35:36
ps.
Samobójcy, kierowcy samochodów którzy giną na przejazdach i strzelanie do złodzeji.
Tutaj miałeś na myśli pewnie, jaka by była wtedy medialna nagonka na kolej, że kojarzy się ze śmiercią? Masz rację, wtedy było by nieciekawie, ale (tu już zaznaczę, że mówię z przymrużeniem oka) i samobójcy - z wyboru, i kierowcy samochodów na przejazdach - z brawury, i złodzieje - wliczając możliwość zastrzelenia w ryzyko' oni wszscy gineli by na własne życzenie...

Mniej więcej ale bardziej martwiłbym się o ich psychikę. Bardzo rzadko się zdarza że policjant w swojej karierze funkcjonariusza używa broni, nie mówiąc o ofierze śmiertelnej. Zawód maszynisty stałby się wtedy najbardziej śmiercionośnym zawodem w Polsce, no mógłby konkurować z lekarzami, w zawodzie w którym również giną ludzie i to nierzadko z ich winy. Tylko że oni "raczej" nie uśmiercają tak jak mieliby to robić maszyniści za pomocą np pistoletu.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 12 Lipca 2009, 21:44:10
Jestem realistą i zazwyczaj zakładam tą drugą opcje.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Lipca 2009, 21:51:08
Wracając do temu, zapraszam do Mysłowic, naprawde tam fajnie jest :) Złodziejów węgla obok dawnej kopalni KWK Mysłowice jest mnóstwo, chodzą z worami i nie wiadomo jakie jeszcze mają narzędzia ;] Można rzec, że lepiej od Mysłowic po Katowice nie zapuszczać się z aparatem bo tam jest duża gównarzeria i huliganeria, więc można dostać za darmo z bejsbola. Taki urok tego Śląska...
Coż, tak ostatnio PLK wprowadziła bardzo ciekawe ograniczenie z powodu złego stanu mostu. Mianowicie 10 kmh, hehe.
Takich dziesiątek jest wiele w Mysłowicach :)
OT;
Naprawili już te angliki tam czy dalej wszystko przez towarową?
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 12 Lipca 2009, 21:52:24
Jestem realistą i zazwyczaj zakładam tą drugą opcje.
To masz bardzo pesymistyczne realia. EOT.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: hunter w 12 Lipca 2009, 22:02:49
A skąd wiesz, kto pisze dane słowa jako uczciwy, czy jako nieuczciwy? Zakładasz, że każdy jest do szczętu nieuczciwy, co jest już naprawdę denerwujące.
Masz legalnego windowsa? Kazda aplikacje? Kupiles piosenki, ktore sluchasz w odtwarzaczu?
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 12 Lipca 2009, 22:06:41
Pragnąłbym przypomnieć, iż z uwagi na rozbieżność tego wątku z głównym tematem dyskusji, podjąłem decyzję o nie wysławianiu się dalej na ten temat.
EOT.
Oznaczało to koniec tematu z mojej strony. Proszę więc nie kierować do mnie pytań, na które i tak nie odpowiem w tym temacie, zawsze jest jednak możliwość porozmawiania ze mną o wszystkim na PW i gg. Dziękuję.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Preki w 12 Lipca 2009, 22:07:16
No tak... Eaosy to dziecinada dla złodziei, Talboty też obcykali. To co zrobić, by nie kradli aż tak dużo? Wiadomo, na Śląsku mamy niskie szlakowe spowodowane szkodami górniczymi, co oni wykorzystują mistrzowsko. Może po prostu przebudować część wagonów na bezdrzwiowe. Uniemożliwiłoby co prawda "zwykły" rozładunek, ale poprzez np. wywrotnice wagonowe dałoby się. A złodzieje nie robiliby usypów.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 12 Lipca 2009, 22:10:13
Preki, wychodziło by na to, że kolej dała się sterroryzować, co jeszcze bardziej rozzłościło by (że utrudniają robotę) i rozzuchwaliłoby (bo wyszło by na to, że nikt nie planuje ich zwalczać, ale bronić się biernie) złodziei.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 12 Lipca 2009, 22:15:41
'Rączki' za pomocą które otwierasz drzwi w eaosie są albo zaspawane albo wiązane kilkakrotnie żyłkami(spotkałem się z obydwoma sposobami). U prywatnego nie widziałem tego typu 'zabezpieczeń'.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: puma2091 w 12 Lipca 2009, 22:20:01
Można ewentualnie kłódki powiesić.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 12 Lipca 2009, 22:28:42
@paul4402: Może ty poprostu węglokradem jesteś że się tak oburzyłeś...

Jeśli chodzi o moje poglądy to zdania nie zmienie, co więcej SOK teoretycznie ma prawo użycia broni w razie dewastacji lub próby kradziezy mienia w praktyce jednak, strzelać nie będą bo polskie prawo jest dziurawe.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Preki w 12 Lipca 2009, 22:41:41
Można ewentualnie kłódki powiesić.
Kłódka w starciu z palnikiem nie ma szans.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 12 Lipca 2009, 22:44:12
Kłódka w starciu z palnikiem nie ma szans.

Jak będą na pociągi z palnikami napadać to i poszycie jest bez szans...

Powoli zaczyna ponosić Was fantazja....
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 12 Lipca 2009, 22:58:40
Powoli zaczyna ponosić Was fantazja....
Złodziei też kiedyś zacznie.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 12 Lipca 2009, 23:36:38
To ja jako wartownik (były co prawda, bo w cywilu już trzy lata), mogę powiedzieć, że żołnierz pełniący służbę wartowniczą ma prawo użycia broni w celu ochraniania powierzonego pod ochronę majątku. Mogę nawet przytoczyć pełnie brzmienie tego punku prawa, bo mam dalej zeszyt z wojska.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 13 Lipca 2009, 00:28:54
Ochraniany węgiel musiałby być własnością jednostki wojskowej, jak i cały pociąg.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 13 Lipca 2009, 00:37:15
@Charlie89 widzisz wbrew Twoim domysłom trollem nie jestem i Tobie też życze byś sam tego węgla kiedyś nie musiał kraść ;) Niemniej jednak mieszkam pare kilometrów od Rydułtów (małe miasto na Śląsku) i wiem jakie rzeczy dzieją sie na bocznicy KWK Rydułtowy-Anna. Kradzież węgla z wagonów jest tam codziennością, zazwyczaj kradną go (prawie dorośli) ludzie w wieku od 16-17 lat wzwyż. Ciekaw jestem czy będąc sokistą otworzył byś ogień z broni palnej do (jakby niebyło) dziecka kradnącego paredziesiąt kilo węgla narażając na "gigantyczne" straty przewoźnika, kompanię węglową i inne temu podobne przedsiębiorstwa. Jestem pewien, że większość sokistów by sie na to nie odważyła. Ja wiem, że są uczciwe, dające jako takie utrzymanie zajęcia ale cóż z  tego, że większość z nich jest bez wykształcenia głównie z winy rodziców i patologicznego środowiska co już niejako przekreśliło im możliwość zdobycia normalnej pracy. Nawiązując jeszcze do Twojego radykalnego pomysłu... może najlepiej będzie zaangażować wojsko do ochrony składów bo jak napisał @El Mecánico - "żołnierz pełniący służbę wartowniczą ma prawo użycia broni w celu ochraniania powierzonego pod ochronę majątku", co Ty na to? Przynajmniej będą mieli możliwość postrzelania do ruchomych tarcz :P Wracając do rozwiązania problemu to na próżno szukać go w zwiększonej ilości patroli SOK bo jak ktoś wcześniej pisał, że jeśli złodziej będzie chciał ukraść to i tak ukradnie a jak widać troli przybywa z powodu wzrastającego bezrobocia i kradzieże będą coraz częstsze. Myśle, że rozwiązaniem problemu powinny zająć sie władze pomagając tym ludziom w poszukiwaniu zatrudnienia, organizując przeszkolenia, kursy doszkalające itp. bo wątpie by ktoś wolał narażać swoje życie skacząc bo wagonie z węglem pare centymetrów pod drutem niż chociażby wywozić śmieci, kosić przydrożne trawniki czy łatać nasze dziurawe drogi. Do tego jednak ktoś na stanowisku musiałby wyjść z taką inicjatywą ale po co, niech sobie z tym problemem radzi mało efektywny SOK. Na koniec dodam, że zazwyczaj podchodze z dystansem do tego co userzy wypisują na tym forum ale dzisiaj jednak troche niewytrzymałem ;) Tyle ode mnie.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 13 Lipca 2009, 00:56:29
Ochraniany węgiel musiałby być własnością jednostki wojskowej, jak i cały pociąg.
Otóż myk w tym, że nie musi:D Punkt 2.d) prawa użycia broni mówi:
Cytuj
-w celu odparcia bezpośredniego zamachu na obiekty i urządzenia wojskowe albo inne obiekty i urządzenia ważne dla bezpieczeństwa lub obronności Państwa.

Ponadto mamy zapis:
Cytuj
Wartownik na posterunku ma obowiązek:
1. Czujnie strzec i zdecydowanie bronić powierzonego mienia (osób).

Pociąg z węglem można spokojnie uznać za ważny dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, warta wojskowa mogła by więc go ochraniać.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Sakorius w 13 Lipca 2009, 07:16:28
(...)Kradzież węgla z wagonów jest tam codziennością, zazwyczaj kradną go (prawie dorośli) ludzie w wieku od 16-17 lat wzwyż. Ciekaw jestem czy będąc sokistą otworzył byś ogień z broni palnej do (jakby niebyło) dziecka kradnącego paredziesiąt kilo węgla narażając na "gigantyczne" straty przewoźnika, kompanię węglową i inne temu podobne przedsiębiorstwa. Jestem pewien, że większość sokistów by sie na to nie odważyła. Ja wiem, że są uczciwe, dające jako takie utrzymanie zajęcia ale cóż z  tego, że większość z nich jest bez wykształcenia głównie z winy rodziców i patologicznego środowiska co już niejako przekreśliło im możliwość zdobycia normalnej pracy.(...)
Ah dzieeeci... no to pozwólmy na wszystko, niech kradną, zabijają, przecież to biedne dzieci, skrzywdzone przez los, więc niech mają publiczne przyzwolenie na takie zachowanie... I to właśnie jest największy problem - publiczne przyzwolenie na takie działania. Po co mają iść do jakiejkolwiek roboty, jak mogą iść na tory, zatrzymać pociąg i usypać węgiel z wagonów.

EDIT:

(...)Myśle, że rozwiązaniem problemu powinny zająć sie władze pomagając tym ludziom w poszukiwaniu zatrudnienia, organizując przeszkolenia, kursy doszkalające itp. bo wątpie by ktoś wolał narażać swoje życie skacząc bo wagonie z węglem pare centymetrów pod drutem niż chociażby wywozić śmieci, kosić przydrożne trawniki czy łatać nasze dziurawe drogi. Do tego jednak ktoś na stanowisku musiałby wyjść z taką inicjatywą ale po co, niech sobie z tym problemem radzi mało efektywny SOK.(...)
A może jeszcze podać śniadanie do łóżka? Ludzie są przyzwyczajeni przez lata komunizmu, że władza zagania ich "do roboty", w tej robocie "czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy", lecz niestety obecnie czasy się zmieniły i samemu trzeba iść do tej roboty, nikt za kogoś nic nie załatwi. Ale jak "dzieci" są leniwe, to na to już nie mamy wpływu, a na dres "najka" czy innego "adiaresa" trzeba przecież mieć.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 13 Lipca 2009, 07:29:22
@paul4402: Teraz to ty piszesz pierdoły. Patologia? Nie mają perspektyw? Nie mają pracy? W lato kiedy sezon budowniczy jest rozkręcony przyjmą każdego do łopaty czy miotły. No ale jak te "biedne dzieciaczki" mają pracować skoro zaraz albo cos podpier.. z budowy albo się obijać będą bo kto to widział 8h pracować skoro jest przyzwyczajony do tego że raz dziennie wyskoczy na pociąg z węglem razem z kumplami i po godzinie ma to samo co musiał by przy drodze 8h frajerzyć...
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Dozer w 13 Lipca 2009, 07:31:31
Nie sądzę, że idea z ochroną wojskową by się sprawdziła. Przecież nasze siły zbrojne nie wysyłałyby za darmo żołnierzy do eskorty pociagów. PKP musiałyby płacić za tę usługę, byłby to dodatkowy wydatek.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 13 Lipca 2009, 09:00:02
@paul, czyli jak ktoś Ci będzie kradł kwiatki z ogródka, to też powiesz 'przecież to biedne dzieci, skatowane przez los, muszą zarobić'. Czy aby na pewno pozwoliłbyś na to? Tak jak @Charlie powiedział, roboty przez wakacje jest mnóstwo(ja również planuje w następnym roku iść gdzieś pracować), ale po co jak można kraść węgiel z wagonu przy odrobinie adrenalinki.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 13 Lipca 2009, 09:46:40
Nie sądzę, że idea z ochroną wojskową by się sprawdziła. Przecież nasze siły zbrojne nie wysyłałyby za darmo żołnierzy do eskorty pociągów. PKP musiałyby płacić za tę usługę, byłby to dodatkowy wydatek.
Nie, nikt za to nie musiałby wydać ani złotówki. Tutaj mamy ochrone, jakby na to nie patrzeć, zasobów naturalnych i bezpieczeństwa Kraju. Żołnierz dostaje rozkaz, a dodatek za służbę wartowniczą dostaje w kolacji w dniu przejęcia służby.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Monczan_SP32 w 13 Lipca 2009, 13:28:23
 El Mecánico, obawiam się, że to, co mówisz, iż
Cytuj
(...) można spokojnie uznać za ważny dla bezpieczeństwa energetycznego kraju (...)
nie jest takie proste i oczywiste zarówno dla urzędników cywilnych jak i dowódców wojskowych. Obawiam się, że gdy ten węgiel nie jechałby do jednostki wojskowej dla celów ogrzewczych, to żaden wojskowy raczej nie zgodziłby się na używanie swoich "zasobów ludzkich" gdyby nie leżało to w interesie jednostki którą dowodzi.
Mam wojskowych w rodzinie, i przyznają, że przepisy odnośnie warty są strasznie rozległe i pojemne, ale pomyślane o tym, by wartownika można było postawić wszędzie... gdzie wojsko ma jakiś interes ;-)
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: muri w 13 Lipca 2009, 13:44:19
Generalnie z tego co nam dowódcy mówili rok temu jak byłem w wojsku to aktualnie odchodzi się od służb wartowniczych pełnionych przez żołnierzy na rzecz agencji ochrony. Np. w jednostce w Poznaniu magazynu amunicji pilnował gostek w t-shircie z logiem jakiegoś impela czy czegoś. Dlaczego? Powodów podawali wiele, począwszy od rodzących się tam patologii, poprzez wymogi formalne konieczne do spełnienia przez wartownika, a kończąc na zmieniającym się charakterze armii. Oczywiście że jest to kuriozalne (agencja ochrony pilnuje wojska...), ale tak jest. Biorąc pod uwagę to że obecnie nie będzie już setek chłopa pełniących zasadniczą służbę wojskową, tylko specjalistyczna armia zawodowa (przynajmniej w założeniach) to ciężko chyba byłoby nagle wygospodarować parudziesięciu chłopa do stróżowania bocznic węglowych (Chyba żeby stworzyć w jednostkach etaty wartowników). Myślę, że  do takich celów powinna służyć SOK (jak zresztą nazwa wskazuje), po odpowiednim zwiększeniu przez ustawodawcę ich kompetencji (nadanie im takich uprawnień jak dawniej miała służba wartownicza).
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: paul4402 w 13 Lipca 2009, 14:09:53
@Patrykos bynajmniej nie strzelałbym do niego z ostrej amunicji. Co do tej wakacyjnej pracy, to nie wiem jak wygląda to w waszych regionach ale u mnie pozostaje tylko praca w supermarkecie bo nikt mnie na trzy miesiące do budowlanki nie zatrudni (chyba, że na czarno) i jak sam zauważyłeś sezonowa praca to tylko okres letni, zimą już tak kolorowo nie jest. Przyzwolenie publiczne jest też na piracenie, kupowanie podróbek i całą mase innych rzeczy co też jest kradzieżą tylko, że większość naszego narodu to praktykuje bo tak nam wygodniej ale oburzenie wywołuje kradzież węgla z wagonów. Więc pisze, że co niektóre osoby tutaj starają się być świetsze od papieża i zaczynają sie wymądrzać i wypisują tutaj swoje "genialne" pomysły. Jeśli naprawde są tu takie osoby to jestem dla nich pełen podziwu ale ja już mam jako taki wyrobiony światopogląd i wiem, że świętych ludzi niema. Mam nadzieje, że zrozumieliście o co mi chodzi i obejdzie sie bez dalszego offtopowania ;)
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: mechanik88 w 13 Lipca 2009, 14:39:25
@paul4402 dobrze gada:) Nie popieram złodziejstwa ale sami widzicie dokąd zmierza ten kraj, zamiast iść naprzód to my stoimy w dalszym stopniu w tym samym miejscu a w niektórych dziedzinach się nawet cofamy, co nowszy rząd to jeszcze gorzej. A jeszcze dziś wyczytałem że biedniejsi znów będą mieć ciężej (http://biznes.interia.pl/news/decyzja-rzadu-uderzy-w-najbiedniejszych,1337592). Co do żołnierzy jako wartowników. Moim zdaniem wojsko nie polega na pilnowaniu czegoś co jest w głównej mierze zadaniem innej służby,czyli SOKu. Wojsko niech ćwiczy na poligonach, pomaga w klęskach żywiołowych itd. A bocznic kolejowych w kraju trochę mamy, więc postawić przynajmniej po 2 na każdą bocznicę to w koszarach byłoby puściutko:)
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Sakorius w 13 Lipca 2009, 15:21:28
(...)Przyzwolenie publiczne jest też na piracenie, kupowanie podróbek i całą mase innych rzeczy co też jest kradzieżą tylko, że większość naszego narodu to praktykuje bo tak nam wygodniej ale oburzenie wywołuje kradzież węgla z wagonów.(...)
Publiczne przyzwolenie na kupowanie podróbek? Jak Ci koledzy mówią w co masz się ubierać, no to cóż - życie.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 13 Lipca 2009, 15:29:14
Wojsko niech ćwiczy na poligonach, pomaga w klęskach żywiołowych itd
No faktycznie, tych klęsk na skale roku jest naprawde dużo. Od tego są inne służby. Idź do sąsiada, do piwnicy i weź mu wywal cały węgiel na droge, a następnie chodź z karą i przywoź do piwnicy. Przyzwoli Ci na to? No ale przecież Ty jesteś biedny! Jest zima! Pracy nie ma! Co ja mam robić w domu?
To jest śmieszne, przecież to tak jakbyście przyzwalali na okradanie samych siebie.
Są inne sposoby na spędzenie wolnego czasu oraz wykorzystanie go do innego celu. Trzeba tylko chcieć, a wariant, że 'lepiej iść na tory, otworzyć wagon i go sprzedać' wynika z lenistwa. Nie dość, że naraża kolej na straty(bądź co bądź podatnik potem za to płaci) to jeszcze ryzykuje utratą zdrowia lub życia.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: mechanik88 w 13 Lipca 2009, 15:49:52
Źle mnie @Patrykos zrozumiałeś, ale w końcu dowolna interpretacja. Ja nie toleruje złodziejstwa, ale trzeba też rozgraniczyć to że niektórzy uciekają się właśnie do takich metod,czyli otwieranie i wysypywanie węgla z wagonów,powodując tym samym zagrożenie niebezpieczeństwa a niektórzy tylko ten węgiel zbierają z torowiska, nie otwierając żadnych wagonów. I to i to jest kradzież tylko że drugi przypadek jest według mnie jeszcze do zaakceptowania, bo nikomu się szkody nie robi. Ale państwo mówi nie bo to jest na szkodę skarbu państwa żeby zbierać węgiel z torów, to jest złodziejstwo. To jest dopiero śmieszne a tym bardziej śmieszy to że taki węgiel nie jest sprzątany tylko sobie leży, ale oczywiście nie bo po jakiego biedni mają ogrzewać sobie dom czy mieszkanie. @Patrykos, mieszkasz na śląsku (podobnie jak ja) i zobacz ile tu biednych rodzin mieszka. Za komuny na Śląsku to się żyło chyba najlepiej w Polsce. A teraz? chyba najgorzej. Najniższe pensje itd, Ale w mediach przecież Śląsk staje się potęgą biznesową. Tak, pewnie za niedługo będzie tu ala Las Vegas a na peryferiach będą kradli węgiel. Rząd, państwo nic nie robi aby zapobiegać temu zjawisku.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: _KAT_ w 13 Lipca 2009, 15:56:20
Co do kradzieży węgla... to niestety jest to mafia (tak jak chociażby kradzieże drutów), więc z tym niewiele da się zrobić. Wiem jak jest u mnie, bo codziennie jest taki sam problem z paliwem. Mechanikom i dyżurnym poprostu się nie chce wzywać SOKu, gdy widzą, że ktoś kradnie paliwo z beczek, a zdarzało się tak, że i pracownicy kolei sami sobie spuszczali do karnistrów ;)

Zbieracze z torowisk są ok :P Przynajmniej nie gonią nikogo i nie biją :D
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 13 Lipca 2009, 19:20:31
Nie zmieniajcie tematu na zbieraczy... W temacie macie złodzieji którzy otwierają wagony i niektórzy z tu obecnych bronili ich na początku dyskusji.


Proszę sprawdzać pisownię, poprzednio poprawiałem ten sam błąd.
REWIZOR
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Preki w 13 Lipca 2009, 22:17:30
Cytuj
ryzykuje utratą zdrowia lub życia.
Nom, raz jednego g**niarza przysypało podczas usypywania węgla z wagonu, ale go odratowali.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 14 Lipca 2009, 00:34:50
W morde jeża, dajcie mi kbk to sam pójdę pilnować:D Dobra, żarty na bok. Fakt, gdyby w SOK byli odpowiedni ludzie, w odpowiedniej ilości i z odpowiednimi uprawnieniami (zezwolenie użycia broni palnej, nie koniecznie z ostrą amunicją, może być nawet gumowa) to sprawa wyglądała by zdecydowanie inaczej. Coś niedawno słyszałem, że mają SOK zlikwidować i przywrócić posterunki kolejowe Policji (która strzelać może). Chyba lepsze rozwiązanie.
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 14 Lipca 2009, 00:42:36
Cytat: El Mecánico
Coś niedawno słyszałem, że mają SOK zlikwidować i przywrócić posterunki kolejowe Policji (która strzelać może). Chyba lepsze rozwiązanie.

Trochę źle słyszałeś ;) SOK ma zostać wchłonięty przez policję i zostanie przeistoczony poprostu w policje kolejową. Wszystko to samo tylko właściciel inny (MSW). Rozmawiałem z Panem od SOKu na DTK w Katowicach i mówił że nic oprócz tego się nie zmieni. EOT
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: El Mecánico w 14 Lipca 2009, 00:46:34
Ułee, to kicha:/ Może chociaż ich zaczną szkolić jakoś lepiej...
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: hunter w 14 Lipca 2009, 02:56:12
Szkolenia szkoleniami, rzeczywistosc bywa nieco inna ;)
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Dolmio89 w 14 Lipca 2009, 13:27:16
mechanik88 według wszystkich statystyk średnie płace na Śląsku są najwyższe w kraju (między innymi z uwagi na płace górników). Co do zbierania węgla z torów, niby jak on się tam znalazł? W moich rejonach nigdy nie widziałem żeby węgiel leżał na torach. Jest zakaz zbierania bo aby go zbierać z torów ktoś musi go wcześniej zrzucić z wagonów.

Co do wojskowych wartowników i agencji ochrony nie jest to takie całkiem bezsensowne. Żołnierz jest znacznie lepiej wyszkolony niż ochroniarz i szkoda marnować jego czas na służbę wartowniczą, zajęcia na poligonie znacznie bardziej mu się przydadzą. Poza tym armia jest zawodowa i płaca żołnierza jest dużo wyższa niż ochroniarza. Służba wartownicza była dobra w czasach służby obowiązkowej (taka forma niewolnictwa).
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Charlie89 w 14 Lipca 2009, 16:21:20
@Dolmio89: Węgiel kradną z wagonów tylko na śląsku.. Bo kradną go ci, którzy kiedyś go wydobywali. Górnicy którzy dostali tęgie odprawy ale wszystko przepili i teraz nie mają za co żyć to wolą się "mścić" na Kompanii węglowej i innych, heh. Ci którzy byli inteligentniejsi to w swoje odprawy zainwestowali i jakoś nie muszą kraść.

Edit:
@Patrykos: Mam nadzieję że pod bronią ;)
      |
     \ /
Tytuł: Odp: Kradzież węgla z pociągu w Mysłowicach
Wiadomość wysłana przez: Patrykos w 14 Lipca 2009, 16:37:38
Ale każdy górnik ma kartki na węgiel z kopalni...


   « Dodano: 17 Lipca 2009, 18:15:56 »
I stało się! Cargo już zatrudniło ochronę na składy z węglem.