- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: jageer w 08 Lipca 2009, 16:48:39
-
http://intercity.pl/?page=strona_glowna&ph_center_start=show&cmn_id=1488 (http://intercity.pl/?page=strona_glowna&ph_center_start=show&cmn_id=1488)
Od siebie mogę dodać tyle, że przyjmowałem Przemyślanina na Bieżanów o 11 (standardowo kilka minut przed ósmą), w Przemyślu zameldował się o 14:03
Nocny ze Świnoujścia na Kraków Główny zameldował się o 14:40 (planowo 9:20), inne pośpiechy z Wrocka miały około 160 minut opóźnienia.
Dodatek w załączniku
-
No to trzeba będzie jechać objazdem. Chyba na Wrocław - Kluczbork nie ma utrudnień?
Swoją drogą, da radę upchnąć na jednym blankiecie P + O + IR + O?
Dla niektórych:
Tak, pospieszny PR.
-
Od rana pod moim oknem pośpiech pośpiechem pogania. Sparaliżowali cały ruch osobowy na trasie Jelcz-Laskowice W-w Główny. W ogóle od wczoraj (wtorek 07.07.09) jakieś cyrki się dzieją. Zamiast wjechać na peron 2 wjechałem na 5. Kraków/Kijów (17.35 z WG) był o 19.50 jeszcze nie odprawiony (chyba siódemka padła). Poza tym wszystko było poopóźniane. A dziś to masakra...
Odnośnie opóźnień 160 minut to w znacznej mierze wina tego, że szlak Wrocław - Opole przez Jelcz został doprowadzony do agonalnego stanu. Szkoda ponieważ, był to pierwszy szlak do Opola otwarty po wojnie.
A tak na marginesie droga przez Jelcz-Laskowice liczy 95km a Oławe 82km więc różnica niewielka.
I mam pytanie co się stało na odcinku Brzeg Oława?
-
Osuneła się skarpa z nasypu.
-
A stało się to, że podmyło tory na odcinku Oława-Brzeg (zresztą w pierwszym poście jest sznureczek do wątku o tym).
-
Taaa...
W telewizorni mówili, że naprawa potrwa co najmniej tydzień, jednak ja z mojego źródła ( ISDR ) dowiedziałem się, że do piątku. Tak więc kiedy naprawią?
-
Oby jak najszybciej, planuje znowu skoczyć do Wrocławia, gorzej z powrotem.
-
Oby jak najszybciej, planuje znowu skoczyć do Wrocławia, gorzej z powrotem.
Ale niech to będzie w najwcześniej w piątek wieczór, bo już mam bilet kupiony :P
-
Oby jak najszybciej, planuje znowu skoczyć do Wrocławia, gorzej z powrotem.
Ale niech to będzie w najwcześniej w piątek wieczór, bo już mam bilet kupiony :P
Podzielam Waszą nadzieje... W sobotę rano lecę Ickiem do Katowic.
-
W geografii Polski, przyznam, nie jestem za bardzo obeznany - to mnie dotyczy, jak lece w niedziele "Berlin-Warszawa-Express"em, to to mnie dotyczy?
-
W geografii Polski, przyznam, nie jestem za bardzo obeznany - to mnie dotyczy, jak lece w niedziele "Berlin-Warszawa-Express"em, to to mnie dotyczy?
Nie.
-
Dzieki!
Chole...sterol, powinnem sie wyspac... "to mnie dotyczy ... to to mnie dotyczy?"
-
No to trzeba będzie jechać objazdem. Chyba na Wrocław - Kluczbork nie ma utrudnień?
Swoją drogą, da radę upchnąć na jednym blankiecie P + O + IR + O?
Dla niektórych:
Tak, pospieszny PR.
Nie sądzę. Nawet, kiedy wszystkie te pociągi należały do jednej spółki, maksymalnie raz można było zmienić rodzaj pociągu (próbowałem P + O + P i komputer nie mógł wydrukować takiego biletu).
-
Oby do soboty nic nie naprawili ;-) Chętnie pozwiedzam nowe okolice pociągiem ;P
-
W telewizorni mówili, że naprawa potrwa co najmniej tydzień, jednak ja z mojego źródła ( ISDR ) dowiedziałem się, że do piątku. Tak więc kiedy naprawią?
Dziś wszystkie pociągi były znowu opóźnione po ok 180 minut. Przemyślanin jechał objazdem i miał sypialne z tyłu :D Fajnie to wyglądało. W nocy z piątku na sobotę ma zostać przywrócony ruch po jednym torze, jak dalej nie wiadomo .... Po Krakowskim ISDR, także taka informacja krąży.
Nie sądzę. Nawet, kiedy wszystkie te pociągi należały do jednej spółki, maksymalnie raz można było zmienić rodzaj pociągu (próbowałem P + O + P i komputer nie mógł wydrukować takiego biletu).
Ale np robili na osobowy na całym odcinku, a na osobnym była dopłata do pośpiechów ;)
-
Już dostałem, wyszły dwa blankiety: P+O i dopłata do IR :)
ZTCPNM (z tego co panie na dworcu mówią) IR do Krakowa jedzie tylko do Oławy, pokem KKA i dalej IR z Brzegu. Mam nadzieję, że tak jest w rzeczywistości i że nie będzie za dużo ludzi jutro :)
-
Mam nadzieję, że tak jest w rzeczywistości i że nie będzie za dużo ludzi jutro :)
Nie liczyłbym na to. IR i piątek gwarantuje frekwencję >100% :-)
-
@EU07-483 okolica jest bardzo ładna, podziwiam ją praktycznie codziennie:) Miejscami ze względu na niewielką prędkość szlakową będziesz mógł przeprowadzić pełną analizę dojrzewania pszenicy oraz innych zbóż na dolnośląskich polach uprawnych:) Kolejna sprawa to jak by zatrzymali Twój pociąg na dłuższy czas w Jelczu-Laskowicach to niedaleko stacji, na osiedlu jest sklep - można coś zawsze kupić. Większość sklepów czynna jest do 22 :)
Teraz na poważnie: skoro mechanicy już kolejny dzień jadą tą trasą to, czemu nie dadzą im na szybkiego karty znajomości szlaku? Mogliby wykorzystać parę odcinków, na których można jechać ze znośną prędkością, a co za tym idzie płynność ruchu była by większa i opóźnienia zmalały.
-
Teraz na poważnie: skoro mechanicy już kolejny dzień jadą tą trasą to, czemu nie dadzą im na szybkiego karty znajomości szlaku?
Ponieważ codziennie nie jeżdżą tam ci sami mechanicy, a zdobycie znajomości wymaga dwóch jazd w porze jasnej i dwóch w porze ciemnej. Przez jazdę rozumie się przejazd tam i nazad. Prędzej skombinują jakichś pilotów.
-
Kolejna sprawa to jak by zatrzymali Twój pociąg na dłuższy czas w Jelczu-Laskowicach to niedaleko stacji, na osiedlu jest sklep - można coś zawsze kupić.
Najczęściej zatrzymują się w Siechnicach i Czernicy Wrocławskiej (z racji tego, że pomiędzy tymi stacjami jest szlak jednotorowy). Postoje sięgają 15-20 minut a osobowe stoją czasem nawet 30 minut aby przepuścić pociągi o wyższym priorytecie czasem nawet w dwie strony.
-
Jest szlak jednotorowy ale z rozkładową 90km więc nie jest źle (jeśli jedzie z pilotem). Za odcinek Siechnice – Czernica podziękowania należą się Ruskim za kradzież przęsła mostu na Odrze. Od tej pory jest to odcinek jednotorowy. W ‘89 wszystko było przygotowane pod ponowne położenie nowego toru ale socjalizm upadł przewozy zmalały i jest jak jest. Dziś zatrzymali pośpiech na 3 minuty aby przepuścić osobowy. Ma to sens ponieważ mechanik z osobówki zna szlak i przejedzie go w optymalnym czasie. A co do postoju w J-L to w kierunku Biskupic Oławskich jest około 12km toru z rozkładową 20-40?km/h (głowy nie dam) więc trzeba czekać aż się odcinek zwolni (nie ma SBL). Drugi tor jest znacznie lepszy - można 100 pojechać. Z tego co obserwuje to niektórzy jadą z pilotami - mogą wykorzystać te szybsze odcinki. Poza tym w J-L jest gdzie trzymać te pociągi (5 torów) bo w Czernicy Wrocławskiej masz tylko tory przelotowe (jeszcze trzeba do niej dojechać to jest 20 minut jazdy od strony Jelcza-Miłoszyc i tyle samo w drugą stronę). No i towarowe dochodzą.
Oto zdj zatrzymanego IC który czeka na pośpiech (dziś 9 z hakiem)
http://yfrog.com/0js6300318j
-
Jak byłem wczoraj w Siechnicach to pospieszne oczekiwały na zwolnienie szlaku po 10-15 minut (chociaż większość jechała na przelocie). Jeden tor na szlaku Czernica Wrocławska-Jelcz Miłoszyce (bodajże prawy w strony Czernicy Wrocławskiej) jest w fatalnym stanie. Jest tam ograniczenie do 20 km/h. Na drugim jest 80-100 km/h (nie pamiętam dokładnie). Więc to też jest powodem opóźnień bo w Czernicy Wrocławskiej jest mało torów, na które można by przyjąć pociągi i z tego powodu muszą oczekiwać na zwolnienie szlaku Czernica Wrocławska-Siechnice czasem nawet w Jelczu Laskowicach.
-
Oooo z Miłoszyc do Czernicy jest 80-100? Kurde wybacz jeżdżę codziennie i nie zauważyłem... Kolego Twoje 80-100km to od nastawni do peronu kawałek toru jest nowy (jakiś 1km góra!) Co na 5km ograniczenia do 20km to jest naprawdę niewiele. W Czernicy są dwa tory czynne - oba są główne. Ostatnio majstrowali cos przy 3 torze, ale nie sądzę, aby coś zrobili. Zauważyłem, że większość IC leci z pilotami pośpiechy niestety nie.
@Szopa jak już tak dokładnie rozpatrujemy to podam wszystko co wiem o tym:
Odnośnie odcinka liczącego 7km Siechnice - Czernica jeden tor jadąc z rozkładową 90km i postojem w Kotowicach czas przejazdu to 10 minut wg. rozkładu. Wyjazd z Siechnic w kierunku Czernicy na rozjazdach 20km/h Elektrociepłownie Sichnice można przejechać szybciej ale na przejeździe zaraz za zakładem ograniczenie do 10km/h. W połowie tego szlaku jest estakada (w czasie podwyższonego stanu wody robi za most) na niej jest ograniczenie do 50km/h. Dalej stacja Zakrzów Kotowice na stacji ze względu na wychlapy ograniczenie do 50km/h i kolejny most na tzw. Junkersie (bajoro wzieło nazwę od samolotu który podobno tam wpadł) również 50km/h następnie most na Odrze bez ograniczeń. I przed samą Czernicą niedawno wykoleił się towarowy i stwierdzono zły stan mostu na jego długości ograniczenie do 10km/h. Odcinek ten nie jest łatwy ze względu na las i cieki wodne. Więc bez pilota jadąc 40km/h przejedzie to w ciągu około 15-20 minut.
W sumie ludzie w oknach podziwiają trasę - coś nowego więc nie jest źle :)
-
Dawno tamtędy nie jechałem. Z tą prędkością przesadziłem ale wiem, że kiedyś była większa.