Jasne, masz rację Mihau, lecz kto pójdzie robić za przykładowe '500 złoty', jeśli w przyszłości planuje założyć rodzinę? Żona będzie zarabiać na chłopa :D ? Teraz jak ktoś oferuje robotę np. za 2000 brutto, to są małe szansę, że ktoś pójdzie pracować za taką kasę. Wkońcu państwowy przewoźnik a chcę dać pracę za takie pieniądze. Myślę, że gdyby proponowano 2500 brutto wzwyż, byliby chętni i wkońcu by nie mówiono 'Na banie jest ciacianie ino wypłat usranie*'.
* - nie traktować tego jak jakiegoś wulgaryzmu