Niebezpieczne sytuacje nie zawsze zależą od pogody, czy nieostrożności kierowców. Inny przykład z przejazdem przez tory kolejowe, który przysłał nam internauta:
- Iłowa, woj. Lubuskie Na przejeździe kolejowym w Iłowej jest niesprawna automatyka odpowiedzialna za sygnały świetlne, dźwiękowe oraz zapory (na drodze wojewódzkiej!) Ok. godz. 14:00 sygnał świetlny był włączony, lecz brakowało sygnału dźwiękowego. Zapory były w górze. Budka dróżnika pusta, choć okno otwarte na roścież. Kierowcy zdezorientowani, niektórzy próbowali "na czuja" przejeżdżać. Po chwili przybyła policja, która była zaskoczona sytuacją. Jeden z nich próbował wejść do budki, ale się nie dostał. Jeden z drewnianych, spróchniałych schodków, złamał się pod nim. Miejsce wygląda, jakby zostało opuszczone od kilku tygodni. Nikt nic nie wie, czeski film - napisał na Alert24 internauta Łukasz.
Mnie się osobiście wydaje, że tam w tym budynku od ładnych paru lat nikt nie był... bo jak wynika z artykułu jest automatyka, więc nie wiem czemu takie zdziwienie. Chyba, że jest inaczej..
Całość artykułu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5716912,Zla_pogoda_przyczyna_tragedii_na_drogach.html?skad=rss