Trzy promile alkoholu stwierdzono u maszynisty pociągu z 19 cysternami, który miał jechać z Czerwieńska w Lubuskiem do niemieckiego Guben. Mężczyzna i jego pomocnik - także pijany - zostali zatrzymani.
Przedstawiono im zarzut narażenia na spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - poinformowała Małgorzata Stanisławska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Zdaniem ekspertów z PKP, wykolejenie się pustych cystern z nagromadzonymi w środku oparami mogło doprowadzić do katastrofy. Do zatrzymania obu mężczyzn doszło w sobotę po południu po otrzymaniu przez policję zgłoszenia, iż maszynista i jego pomocnik są prawdopodobnie nietrzeźwi. Badania potwierdziły sygnał. 44- letni maszynista miał w organizmie 3 prom. alkoholu, 45-letni pomocnik - 1 prom.
Obaj mężczyźni trafili do policyjnej izby zatrzymań.
Źródło: onet.pl
No 3 promile, to już nie jest małe piwo:/