Autor Wątek:  Dyzurny kalosz  (Przeczytany 13674 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mw158979

  • Wiadomości: 209
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Dyzurny kalosz
« dnia: 28 Listopada 2003, 19:38:43 »
A w Koniewicach dalej siedzi dyzurny kalosz, co ustawia przebieg
do skladu z Warsami, ale trzyma nas na Tm6. Sprawa byla zgloszona kilka miesiecy temu  w watku manewry EU70-536, wyszla nowa latka, a ow czlowiek dalej pracuje w PKP...
http://www.marchewa.alleluja.pl

GUI edytora scenerii (nebula) -

MarcinSi

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Listopada 2003, 21:08:27 »
Tak ,tak z nim trzeba coś zrobić.
Powiedzmy sobie jasno: Dyżurnym kaloszom mówimy NIE!!!

łukasz

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #2 dnia: 04 Grudnia 2003, 14:59:33 »
tak tak np zwolnic

Offline mixer

  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 4
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Grudnia 2003, 15:03:59 »
Proszę szanownych panów donosicieli:
Dwa dni temu dyżurny został zwolniony.
Jest nowy, świeżo upieczony po Technikum Kolejowym w Orłowie.
Dla niewtajemniczonych ciekawostka: Kolejówka w Orłowie jest oddalona o 4 kilometry od Wielkiego Kac(k)a

Offline gdynianin

  • Wiadomości: 13
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Grudnia 2003, 18:17:54 »
tak, Gdynia Wielki Kack to stacyjka na lini Gdynia - Kościerzyna - Bydgoszcz - Śląsk. A tak w ogóle w lipcu wyczytałem, że powstaje odcinek tej lini (Gdynia Główna - Żukowo). Ciekaw jestem, jak się posuwają prace. Mam nadzieję, że twórca się nie rozmyślił i jak będzie gotowa także SU45, SU46 albo SM42 to będzie sobie można po niej pośmigać. Co prawda tylko 70 km/h, ale zawsze to coś lepszego niż stanie!!!!!!!! :-)

MarcinSi

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Grudnia 2003, 20:26:04 »
Ale z was szczęściarze Gdańszczanie ,Gdynainie ... .
Możecie podziwiać tyle różnych loków od EP przez EW ,SU po ET  .My biedni Warszawiacy i podwarszwiacy wiedziemy dosyć monotonne życie tylko EN57 ,EU07 ,ET22 i EP09 ,no czasami przejedzie SM42 .I to ten ilostan cały czas maleje ,jeszcze 2 lata temu były EP08 i moja ukochana EP05. Buuu np. SU45 widziałem tylko 2 razy w życiu! ,a o istnieniu SN61 dowidziałem się z symulatora. Co za klęska.

Tomek

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Grudnia 2003, 20:29:06 »
Panie MarcinSi, prosze nie nazekac.  Ja bym bardzo chcial widziec co ty widzisz w Warszawie. );

Offline mixer

  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 4
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Grudnia 2003, 20:58:35 »
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale faktycznie, jak teraz policzyłem:
EN57, EN71, EP07, EP09, EU07, ET22, ET40, ET42, EW58, EW60(rdzewieje) SA101/2, SM42, SP42, ST43, ST44, S*45(rdzewieją) SU46...
czasami ED72, EU06 i ET41

Faktycznie wyszło dużo tego złomu w 3City i okolicach ;)
 
.....za to we Wszawie są EW94

MarcinSi

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Grudnia 2003, 21:29:16 »
Jakie EW94 ,raczej EN ale to badziewie i jeździ tylko po WKD ,na mojej stałej trasie Otowck-Warszawa Wschodnia-Waszawa Śródmieście już wymieniłem co kursuje .Dla ciekawostki powiem że coraz częściej pociągi pośpieszne prowadzą ET22 (ładnie pomalowane na dwa odcienie zieleni plus nowe reflektory).
Porównajcie moją listę z mixera (i kto tu mieszka w kolejowym raju)
A najgorsze jest to że pewnie jeszcze długo nic się nie pojawi.
Ale klapa!

Offline Bartek

  • Wiadomości: 378
  • MaSzyna Team Member since 2003
    • Zobacz profil
    • http://republika.pl/gliniecki
  • Otrzymane polubienia: 5
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Grudnia 2003, 22:28:55 »
Cytat: "MarcinSi"
Ale z was szczęściarze Gdańszczanie ,Gdynainie ... .
Możecie podziwiać tyle różnych loków od EP przez EW ,SU po ET  .My biedni Warszawiacy i podwarszwiacy wiedziemy dosyć monotonne życie tylko EN57 ,EU07 ,ET22 i EP09 ,no czasami przejedzie SM42 .I to ten ilostan cały czas maleje ,jeszcze 2 lata temu były EP08 i moja ukochana EP05. Buuu np. SU45 widziałem tylko 2 razy w życiu! ,a o istnieniu SN61 dowidziałem się z symulatora. Co za klęska.


Do pełni szczęścia chciałbym częściej widywać EP09 (jeździ tylko z IC Norwid), do tego w ogóle chciałbym widywać EP08 i ET41. Byłoby super, gdyby jeszcze SKM miało kilka kibelków z nowymi czołami (EN57-19xx). A poza tym jest faktycznie git :)
Pozdrawiam z Gdyni Wielkiego Kacka,
Bartek

Offline OlO_EU

  • Wiadomości: 219
    • Zobacz profil
    • Outsourcing IT
  • Otrzymane polubienia: 3
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Grudnia 2003, 22:51:28 »
no a lajkonik ?????

Offline Bartek

  • Wiadomości: 378
  • MaSzyna Team Member since 2003
    • Zobacz profil
    • http://republika.pl/gliniecki
  • Otrzymane polubienia: 5
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Grudnia 2003, 23:14:27 »
Cytat: "OlO_EU"
no a lajkonik ?????


Pomylił mi się Norwid z Lajkonikiem. Nie wiem jak Norwid, ale to właśnie Lajkonik ma EP09. Zapewne Norwid też, bo go chyba na Wschodniej nie przeczepiają, ale nie widziałem.

BTW, właśnie patrzyłem na nowe rozkłady obowiązujące od 14 grudnia i oba pociągi mają 8 minut postoju na Wschodniej i 8 minut postoju na Centralnej :/
Pozdrawiam z Gdyni Wielkiego Kacka,
Bartek

Offline Loui

  • Wiadomości: 238
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 5
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Grudnia 2003, 23:34:34 »
Do kol. MarcinaSi
Czemu twierdzisz że EN94 to badziewie ?
Koleje Mazowieckie
Sekcja Warszawa Grochów
Maszynista

MarcinSi

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Grudnia 2003, 01:00:29 »
Loui - Dlatego że EN94 jest mały ,brzydki i wolny ogólnie bardziej przypomina tramwaj niż normalny pociąg.
Bartek_G zmatwie cię wszystkie ostatnie składy z serii EN57 (z nowym czołem ,malowane w dwóch odcieniach koloru pomarańczowego) są w Warszawie ,np. 3 składy po dwie sztuki kursuja na mojej trasie. Zato u nas nie ma składów ED ani EW tylko przerobione na pośpieszny EN57 ,które notabene czasami pracują jako zwykłe osobowe (ja raz jechałem w fotelu 1 klasy pociągiem z Otowocka do Warszawy ,ach co to była za podróż.
Nie wiem jak wy ale ja już dostaje oczopląsów na widok EP09 ,na Wchodnim stoja tego całe tabuny.

Offline mixer

  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 4
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #14 dnia: 06 Grudnia 2003, 03:27:29 »
Nie wiedzieć czemu do dziś byłem przekonany, że warszawskie tramwaje kolejowe serii 94 są przystosowane do wysokich peronów.
Ciekawe skąd to przeświadczenie??

MarcinSi

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #15 dnia: 06 Grudnia 2003, 15:11:12 »
Oj mixer nie wiem skąd ty wytrzasnełeś te EW94???.
Faktem jest ta sprawa że takie składy jak EW58/60 nie były by zbytnio w Warszawie użyteczne ze względu na to że trasy takie jak Warszawa-Grodzisk Mazowiecki czy Warszawa-Kielce mają niskie perony ,z tego co wiem tylko moja trasa na same wysokie choć juz na Otwockiem też są już niskie.
Wielką nadzieją jest nowy projekt władz Warszawy (plus miast ościennych) i PKP modernizacji trasy średnicowej wraz z trasami do niej idacymi np. Warszawa-Otowck. W ramach tego projekt jest planowany zakup nowego taboru podmiejskiego ( prawdopodobnie z Anglii ) .Choć wy pewnie wiecie o tym więcej ,ja mam wiedzę czysto samorządowo-polityczną.

Offline Loui

  • Wiadomości: 238
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 5
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #16 dnia: 06 Grudnia 2003, 23:18:00 »
Do kol. MarcinaSi
 To że jest mały to fakt ale to wina jego poprzednika EN80 gdyż cała trasa była budowana z myślą o EN80  a wprowadzając do eksploatacji w 1972 roku EN94 musiano jego wymiary dostosować do parametrów tejże trasy. Z brzydotą nie będe dyskutował gdyż to kwestia gustu jednym się podoba innym nie. Z powolnością się nie zgodze gdyż porównując go do EN57 pod względem przyśpieszenia rozruchu wygrywa z nim o głowę - EN57 (0,5 m/s2) a EN94 (0,9 m/s2). A ztramwajem to ma wspólne napięcie , stycznik liniowy oraz grzejniki pod ławkami. Prowadzenie EN94 wymaga troszkę większych umiejętności niż EN57 (miałem przyjemność prowadzić obie jednostki). Zwłaszcza hamowanie jest znacznie trudniejsze gdyż dysponujesz tylko hamulcem pneumatycznym który jak wiadomo jest wolniejszy w działaniu niż elektropneumatyczny. Prawdziwą sztuką jest zatrzymanie czoła składu dokładnie na końcu peronu gdyż parony na większości przystanków mają długość dokładnie jednego składu składającego się z dwóch EN94. A propos negatywnego nastawienia to ja też byłem negatywnie nastawiony do tej jednostki dopuki nie poznałem jej bliżej pracując przy niej przez pięć dni w tygodniu od 7 do 15.
Koleje Mazowieckie
Sekcja Warszawa Grochów
Maszynista

Offline OlO_EU

  • Wiadomości: 219
    • Zobacz profil
    • Outsourcing IT
  • Otrzymane polubienia: 3
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #17 dnia: 07 Grudnia 2003, 12:27:45 »
a sztuka nie jest zatrzymanie 13 wagonow z eu07 na czele z dokladnoscia 20 cm  z predkosci 100km/h ? kiedys bylem swiadkiem czegos takiego (podawanie rozkazu pisemnego na uniewaznienie SBL z okna!! balkonu nastawni !!!!) i co nie jest wyczyn ? odemnie tyle: wygodniej mi sie hamuje OP niz EP jakos przyzwyczajony jestem do OP i nie wyobrazam sobie EN57 w ktorym nie mozna bylo wylaczyc EP

OlO_EU

Offline Loui

  • Wiadomości: 238
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 5
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #18 dnia: 07 Grudnia 2003, 13:27:02 »
Oczywiście że to jest sztuką i nie każdy to potrafi więc chyle czoła przed maszynistami którzy mają takie wyczucie składu. Żeby zakończyć tą licytację co jest sztuką a co nie to powiem że prowadzenie każdego pojazdu jest sztuką samą w sobie, nieważne czy to jest EU07 czy EP09 czy też EN94. Do każdego potrzeba doświadczenia i wyczucia. Jeśli zaś chodzi o hamulec EP to wpełni się z tobą zgadzam gdyż hamowanie samym pneumatycznym jest znacznie ciekawsze i trudniejsze. Mnie co prawda jeszcze zbyt gładko to nie wychodzi ale powoli robie postępy. Chociaż często idę na łatwiznę i przełączam na EP.
Koleje Mazowieckie
Sekcja Warszawa Grochów
Maszynista

MarcinSi

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #19 dnia: 07 Grudnia 2003, 15:25:54 »
Loui nie chciałem cię zbytnio urazić ,to była moja subiektywna ocena. Lepiej powiedz czy coś wiesz o tym projekcie modernizacji trasy średnicowej w Warszawie (narazie się ona poprostu sypie ,szczególnie odcinek W-wa Wsch-Zach.)
O OP i EP nic nie wiem więc się nie wypowiadam się.

Tomek

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #20 dnia: 07 Grudnia 2003, 19:43:39 »
No to ja mam pytanie.  Jak to sie robi zeby zatrzymac pociag ze 100 km/h do zera dosc ostro ale bez tego szarpniecia na koncu.  Ja zawsze hamuje do ok 30 km/h a potem luz a czasami na napelnianie udezeniowe.  Czy dobrze o tym mysle??  Kiedys jadac pociagiem, Gdansk-Wroclaw (Ex Pomorzanin, cala tutaj historia ktora moge opowiedziec kiedys indziej) mechanik hamowal wrecz bardzo umiejetnie.  Bardzo pewnie ale tez bardzo miekko i pociag sie zatrzymywal na miejscu jak od linijki.  Ja tez tak chce :-)

Pozdrawiam,

Offline OlO_EU

  • Wiadomości: 219
    • Zobacz profil
    • Outsourcing IT
  • Otrzymane polubienia: 3
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #21 dnia: 07 Grudnia 2003, 19:48:51 »
no wlasnie to jest cala sztuka prowadzenie pojazdu trakcyjnego umiejetne hamowanie z tak wielkimi bezwladnosciami czasowymi ukaldu hamulcowego. zalezy od pociagu niektore przy 20km/h niektore przy 15km/h a niektore przy 30km/h sie luzuje albo nawet popelnia (zalezy od dlugosci)

pozdro

OlO_EU

Tomek

  • Gość
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #22 dnia: 07 Grudnia 2003, 19:54:28 »
OLO_EU, to rozumie ze teorie mam dobra, odpuszczanie hamulca oraz dawanie na udezeniowe w odpowiednim miejscu.

Dodam jeszcze ze czasami lepiej (bardziej miekko) hamuje mi sie jak szybkosc wytraci sie hamulcem zespolowym do ok 20-30 km/h.  Potem go sie odpusci i reszte hamowania wykancza sie hamulcem od loka.  "Szybciej" on dziala i latwiej sie go kontroluje.


Pozdrawiam,

Offline chrisfox

  • Wiadomości: 53
    • Zobacz profil
    • http://www.marki.net.pl/kolejka
  • Otrzymane polubienia: 1
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #23 dnia: 07 Grudnia 2003, 21:40:51 »
Ja to robię metodą kombinowaną (trochę dziadowską). Najpierw hamuję zespolonym dość zdecydowanie, potem luzuję (a jeśli ciśnienie w cylindrach spada zbyt wolno, daję na chwilkę uderzeniowe), czasem na samym końcu pomagam sobie hamulcem loka. Obręcze pewnie tego nie kochają ;)
Pozdrowienia

Krzysiek

Offline Loui

  • Wiadomości: 238
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 5
Dyzurny kalosz
« Odpowiedź #24 dnia: 08 Grudnia 2003, 19:06:04 »
MarcinSi z tego co mi wiadomo to modernizacją średnicówki interesują się władze Warszawy które chcą na to kasę wyłożyć, maży im się taka warszawaska SKM. Kwestia dogadania się z koleją co jest najtrudniejsze. Miasto chce podobno wziąć na własność od koleji całą linię (tory,przystanki itp. ) oraz pobudować nowe. Wybudowali by przynajmniej przystanek przy moim osiedlu w Ursusie którego budowa jest w planach od jakichś 30 lat. A ha wcale się nie wkurzyłem  tylko w momęcie pisania postu byłem w nie najlepszym nastroju ( wkurzony w pracy ) . A teraz w ramach ciekawostki powiem że w tym mieśącu zejdzie z rewizji EN94-40 , pierwsza wukadka z nowymi oknami ( uchylne takie same jak w autobusach marki Neoplan ) jest to zmodernizowana wersja okien z EW55.
Koleje Mazowieckie
Sekcja Warszawa Grochów
Maszynista