Wstawki kompozytowe

[Krzysiek626]

Dziękuję za konkrety obydwu kolegom za przykłady. Najważniejszy wniosek z całej dyskusji, to niewątpliwie zachowanie rozsądku w stosunku do nowych technologii.

[wołodyjowskiIC]

Zgadzam się z tobą, dlatego myślę, że KE powinna raczej przynajmniej w początkowej eksploatacji zalecać kompozyty, niż nakładać obowiązek zakładania ich.

[RoboBatman]

Krzysiu. Pęknięcia wieńca są spowodowane naprężeniami powstałymi w wyniku blokowania ich momentu obrotowego.

Co mam(y) rozumieć poprzez pojęcie "blokowania momentu obrotowego"?

[wołodyjowskiIC]

Koła obracają się z pewną prędkością obrotową, a kompozyty mają to do siebie, że w czasie hamowania przyblokowują koło, i wówczas moment obrotowy kół jest blokowany, dlatego też nie można stosować kół obręczowych, gdyż większe prawdopodobieństwo jest, że obręcz się obluzuje.

[EU40]

Gwoli ścisłości. Dzisiaj obejrzałem dokładnie fotki z tym pękniętym czeskim monoblokiem. W mojej ocenie wstawki nie były kompozytowe tylko żeliwne (miały rdzawe ślady przegrzania), bez otworów delatacyjnych.
A więc to połączenie żeliwnych z monoblokami zakończyłi się pęknięciem wieńca.

[mechatronik]

Możesz zamieścić tu te zdjecia? Bo we wspomnianym *.pdf jest tylko zdjęcie przegrzanego koła monoblokowego i nie jest to to koło gdzie doszło do pęknięcia. Druga sprawa wstawki kompozytowe mogą mieć drobiny metalu. Spotkałem się nie raz z kompozytami na których był lekki rudawy nalot.

[EU40]

Na pierwszych zdjęciach widać te pęknięcia.
Fotki tego przypadku z czeskim wagonem, który przed laty widziałem, prześlę Tobie Marcel na pw.

[Anrej]

Najlepiej to złe bo złe i tyle. Z jakiego gatunku stali wykonuje się koło bose taboru kolejowego? Z jakiego gatunku obręcz koła, jaki proces technologii obróbki cieplnej. Z jakiego gatunku stali wykonuje koła monobloki? Przecież w przypadku monobloków nie przeprowadza się obróbki cieplnej hartowania całego koła tylko obrzeża. Oba rodzaje kół można przetoczyć do pewnej granicy.  Ciekawe że koła monoblokowe tak samo się ostukuje młotkiem rewidenckim. Może wystąpić pęknięcie, co objawi się głuchym odgłosem. Pęknięcie może być spowodowane wadą struktury materiału, wadą obróbki cieplnej.
Szyny powinny mieć twardość większą od kół, koła większą od wstawek hamulcowych.
Jak wstawki żeliwne są takie idealne, to skąd biorą się na kołach nalepy i płaskie miejsca?

[EU40]

Gdybyś miał o tym szersze pojęcie, to wiedziałbyś że to efekt ,,jazdy na smyku".
I tu przyznaję ci rację. Nic nie jest w stanie na długo wytrzymać temperaturę ponad 500 stopni C. Czy to żeliwne czy kompozytowe.

[Krzysiek626]

Ciekawe że koła monoblokowe tak samo się ostukuje młotkiem rewidenckim. Może wystąpić pęknięcie, co objawi się głuchym odgłosem.

Nie prawda. Młotkiem bada się zupełnie co innego, na pewno nie pęknięcia obręczy. U cywilizowanych przewoźników bada się metodą ultradzwiękową, która określa zmęczenie materiału. Link z odpowiednią wiedzą:
http://delibra.bg.polsl.pl/Content/1425/rozprawa%20doktorska%20mgr%20in%C5%BC.%20%20Micha%C5%82a%20Szudygi%202011.pdf

[Anrej]

Też to przeglądałem. Nie napiszesz, że w warunkach eksploatacyjnych sprawdza się zestawy kołowe metodą ultradźwiękową, wiroprądową lub magnetyczną. Można to zrobić w zakładzie naprawczym lub u producenta. Defektoskopia jest to badanie ciągłości materiału, czyli pęknięcie.
 http://www.transportszynowy.pl/zestawykolowe1.php

Koła monoblokowe również kontroluje się przez uderzenia młotkiem. Nieodpowiedni, głuchy dźwięk informuje nieprawidłowości w strukturze materiałowej koła.
Każda obręcz / wieniec posiada mikropęknięcia, które bada się metodą DEFEKTOSKOPOWĄ. Przekroczenie dopuszczalnych parametrów mikropęknięć powoduje konieczność wymiany lub napawania obręczy lub wieńca koła monoblokowego.

Swego czasu tu na forum była dyskusja wyższości wkładek żeliwnych nad kompozytowymi. Skończyło się na tym, że albo wszystkie są żeliwne, albo wszystkie kompozytowe. Najgorsze jest mieszanie, bo wtedy wagony różnie hamują.

[Krzysiek626]

Transport szynowy nie jest dla mnie żadną wyrocznią. Cytat z tej strony nie podaje źródła tej wiadomości, więc jest ona bez pokrycia. Link do pracy doktorskiej przedstawiłem, bo jest to dokument najwyższego zaufania. Pukać to sobie możesz, szczególnie jak rewident ma kiepski dzień, jest głuchawy lub obok przejeżdża bruttto 4000tys ton. Puknięciem co najwyżej sprawdzi ci wkładki zluzowały lub niektóre błędy ułożyskowania. Cala praca ma ponad 100 stron, trudno jest ją przytoczyć, choćby nawet to, że całość zestawów monoblokowych jest ulepszana cieplnie. Podane są też statystyki uszkodzeń i ich powody, wkładki kompozytowe nie są specjalnie wyszczególnione. Proszę nie pisać już więcej głupot na ten temat. Katastrofa pod Eschede bardzo dobrze zaowocowała odpowiednimi standardami kontroli układu jezdnego.

[Anrej]

Tak samo jak Ty nie jesteś dla mnie żadną wyrocznią. Wcześniej odwołujesz się do Transportu szynowego, jakoś źródło wiadomości tobie nie przeszkadza. Dlaczego to ma być najwyższego zaufania, dlatego że to Ty podałeś? Też mnie argumenty jak jest głuchawy, to nie powinien na tym stanowisku pracować. Jak ma kiepski dzień, to tak samo nie rozróżni dźwięku metalicznego od głuchego. Mnie w tej chwili nie interesuje całe 100 stron pracy. Tylko to odnosi się do:

Kilka lat temu spotkałem się z pękniętym wieńcem na monobloku w jednej z czeskich knajp.

Co wmówisz mnie, że cały monoblok ma taką samą strukturę materiału i taką samą twardość. Proszę nie zachowywać się, jak by się było Alfą i Omegą, a u Ciebie to dość często występuje.

[EU40]

Anrej..mam for your question.
-Czy chciałbyś być normalny?