Ja miałem śmieszne sytacje, np. na Bochni rozpędziłem się Bykiem do 225km/h, i byłoby więcej, ale właśnie pokazała mi się stacja a nie chciałem wykolejać maszyny ;) Druga sytuacja jest na tej trasie Spalinowo. Jadę na maksymalnej prędkości, mijam przystanki (hmm.. nierentowna linia?), ale tak tlyko dla testu żeby mieć wysoką prędkosc, więć nie obrażajcie się, ze zaniedbuję pasażerów, jadę jadę... a tu zwrotnice sutawione prosto dla SU45 ! Przejechałem przez nią Ganzem jak przez powietrze, ale jak grzmotnęło w wagon za fiatem, to SN61 dostał kopa na 530km\h (tak !), pojechł do tyło i przy prędkości 300km\h wykoleił sie.. Smutne, myślałem że dalej pojadę.