Pamiętam tą salę z czasów kiedy jeszcze był pulpit z EW55, pamiętam czasy kiedy obecny pulpit był budowany i ile wysiłku było potrzebne, aby to wszystko podpiąć pod Mechanika. Po dzisiejszej wizycie widzę dużo pozytywnych zmian w tej sali, ale widzę też ile jeszcze trzeba pracy, aby to wszystko do ładu doprowadzić. Samo uruchomienie tablic świetlnych, wału kułakowego i wszystkich aparatów elektrycznych nie wspominając o tym że współpraca Maszyny z pulpitem jest daleka od ideału i wymaga całej masy poprawek. No ale miejmy nadzieje że ze wszystkim sobie poradzą. Co do takich pierwszych wrażeń, moich jak i zarówno moich kolegów, to przyznam się że mieliśmy mieszane uczucia po obejrzeniu tej sali. Może w niej brakuje tego dawnego klimatu, tego co wiązało się z nią. Tej całej otoczki związanej z tą salą. Może to też wiąże się z tym, że ta szkoła, to już nie to TK które pamiętam, to już zupełnie inny, dziwny twór, w którym praktycznie już nie czuć tej kolejowej atmosfery. Dziesiątka by można tak powiedzieć, była wręcz kultową salą każdego ucznia ś.p. Trakcji Elektrycznej. Ile tam się działo to długo by opowiadać.