Wy chwalicie sobie trasę Quarka, a ja (ze względu na zbyt małą ilośc klatek na niej i w wyniku tego praktycznie niemożność jazdy nią) żeby sobie pojeżdzić kiblem, ściągnąłem sobie trasę Koltomowo i wstawiłem kibla w miejsce pociągu prowadzonego przez eu07 (w relacji Góra - Koltomowo). Muszę stwierdzić, że jazda kiblem jest super. Jako że mieszkam w Gdyni i dość często jeżdzę pociągami SKM, postanowiłem wcielić się w rolę kierownika pociągu. Po uruchomieniu symka, przeszedłem na miejsce po lewej stronie kabiny i uruchomiłem autopilota. I tu zaczęły się jaja. Najpierw nie otwierając drzwi przez minutę lub dwie dawał sygnał odjazdu brzęczkiem. Potem otworzył drzwi po stronie przeciwnej niż znajduje się peron i ... ruszył! Szybko przeszedł na bocznikowanie, a gdy kibel jechał ok 45 km/h gwałtownie zahamował i zwolnił do 20 km/h. Po chwili znów bocznikując rozpędził pociąg do 40. Gdy skład osiągnął 60 km/h, zahamował z wielkim piskiem do30km/h. Żeby było ciekawiej dodam, że na tym odcinku obowiązuje prędkość 40km/h. Gdy zjechał na główny szlak rozpędził się jak wariat do 80. Przed przejazdem nie nadał Rp1. Zbliżaliśmy się do miejsca gdzie następuje ograniczenie do 60km/h. Do ostatniej chwili jechał na boczniku, a na kilka metrów przed sierżantem zachamował jak zwakle gwałtownie i z wielkim piskiem. Grzecznie przetoczyliśmy się na tym odcinku. Nagle widzę - kolejny przejazd a on znów nie trąbi. Odruchowo wciskam Shift+A i ku mojemu zdziwieniu podczas gdy wszystkie przyciski są zablokowane, te działają. Dojeżdzamy do Koltomowa. Gdy "automech" zobaczył pojedyńcze żółte światło zaczął szybko zahamowywać i odhamowywać. Zwolnił do 40km/h. Jednak w połowie peronu zaczął bocznikoać. Gdy kibel minął czerwone światło, on gwałtownie zahamował i zaczął dawać sygnał odjazdu. Jak już wspomniałem cały czas jehał z otwartymi drzwiami!!!
Mam więc pytania:
1.Kto go uczył jeżdzić? Przecież w rzeczywistości to by były takie szarpnięcia, że można pawia puścić, a choroby lokomocyjnej nie mam. Ponadto, biedny EN57 po roku nadawałby się tylko do kasacji.
2.Czy nie można zrobić tak, aby po włączeniu automatycznego pilota, można było chodzić po przedziale służbowym, wychylać się przez tamte drzwi i samemu obsługiwać drzwi i brzęczyk (w SKM to kierownik pociągu je obsługuje), a po naciśnięciu jakiegoś przycisku (proponuję o) odtwarzał się dźwięk np. "Gotów! Odjazd!" (odpowiednik rzeczwistego tekstu) i mechanik grzecznie by ruszał.
3.Powinna być możliwość nieblokowania przycisku 0 aby móc w razie czego zatrzymać awaryjnie pociąg, a nie zdawać się na łaskę tego automecha.
4. Czy można zrobić tak, aby móc się wcielić w rolę pasażera z możliwościę chodzenie po składzie(nie tylko po członie ra, ale też s i rb).
5. Z niecierpliwością czekam na trasę Pita, Nebulę i pozdrawiam wszystkich twórców symka i gości forum.