Autor Wątek:  Prawa pasażera  (Przeczytany 6304 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Benek

  • Moderator
  • Wiadomości: 4504
  • fb.com/benek.maszyna
    • Zobacz profil
    • Moja strona o MaSzynie
  • Otrzymane polubienia: 17
Prawa pasażera
« dnia: 19 Kwietnia 2012, 19:38:36 »
Ostatnio miałem taką sytuację:

Jechałem pociągiem pośpiesznym z Wrocławia. We Wrocławiu pociąg był podstawiony z pięcioma wagonami:
Cytuj
lokomotywa + druga klasa + druga klasa + pierwsza klasa + pierwsza klasa + druga klasa
Pociąg był podstawiany, a więc pusty w środku. Chciałem wejść do drugiego wagonu za lokomotywą, ale na obu drzwiach była kartka informująca, że wagon jest zarezerwowany dla jakiegoś liceum. Wszedłem więc do pierwszego wagonu za lokomotywą. Dopiero wewnątrz niego na każdym przedziale była kartka, że również jest zarezerwowany wagon. Idę do konduktora lub kierownika (nie wiem jakie obejmował ten facet stanowisko). Pytam:
Cytuj
- jak to jest, że jedzie 5 wagonów z czego 4 są bezużyteczne dla mnie?
- nie do mnie te pretensje, to nie moja wina
Swoje pomyślałem o fachowej obsłudze, idę w kierunku końca pociągu. Przechodzę zarezerwowane wagony i dochodzę do pierwszej klasy. Nagle na drzwiach do wagonu (tych całych przezroczystych) widzę ogromną dwójkę. Myślę, hm miała być pierwsza klasa chyba. Patrzę na naklejkę od drzwi od pierwszego przedziału a tam zerwana nalepka mówiąca o tym której klasy to przedział. Wchodzę, pusto, sześć siedzeń. Myślę, czasem tak bywało że przerabiali jedynki na dwójki, bilet sprawdzali i się nie czepiali - po prostu była to dwójka. Ale mało ludzi, coś nie daje mi spokoju. Wychodzę na korytarz. Drugie przezroczyste drzwi też mają dwójkę. Patrzę na naklejki od pozostałych przedziałów, a tam same jedynki (u mnie nie było naklejki). Myślę sobie, że może drzwi wymienili, a każdej naklejki im się nie chciało. Coś mi nie daje spokoju, wyglądam przez okno i to ten czerwony wagon z ogromną białą jedynką. Nagle przeszła konduktorka lub kierowniczka (taka młoda, kojarzę ją, często jeździ na tym odcinku). Mówię jak jest, ta odpowiada, że nie mogę tutaj siedzieć jeśli nie mam biletu na pierwszą klasę. Kazała iść na sam koniec. I poszedłem. Większość pasażerów siedziała w ostatnim właśnie wagonie (i stała na korytarzach).

Moje pytania są następujące:
  • Czy takiego przewoźnika można oskarżyć o brak bezpieczeństwa podczas podróży i niemożność skorzystania z pustych wagonów?
  • Czy jest takie prawo, że można siedzieć w pierwszej klasie mając bilet na drugą, dopóki nie znajdzie się pasażer z pierwszej klasy, któremu to miejsce zajmujemy? Słyszałem, że kiedyś takie coś było, jednak ten miły kierowniczek/konduktorek pociągu powiedział, że absolutnie.
  • Jeśli drużyny konduktorskiej nie interesuje los pasażerów w czasie podróży, to kogo?
  • Czy rewizorzy lub konduktor mogliby mnie ukarać za to, że siedzę w wagonie, który na drzwiach jest oznaczony jako 2 klasa, a w rzeczywistości jest 1 klasy? Idąc przez kilka wagonów można się pomylić, niekoniecznie muszę zwracać uwagę na zewnętrzne malowanie wagonu, w środku są sprzeczne informacje (na drzwiach korytarzowych 2, na przedziałowych 1).
Mile widziane jakieś prawne papiery, na których można się oprzeć.
« Ostatnia zmiana: 19 Kwietnia 2012, 19:49:29 wysłana przez Benek »

Offline mechatronik

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2416
  • Kierownik sekcji napraw lokomotyw
    • Zobacz profil
    • Filmy kolejowe
  • Otrzymane polubienia: 172
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #1 dnia: 19 Kwietnia 2012, 19:56:07 »
Zerknij tu: http://intercity.pl/pl/site/niezbednik-podroznego/prawa-i-obowiazki-pasazera.html a na przyszłość nie spodziewaj się za wiele po IC ;) Jak mi niedawno powiedział kierownik z IC gdy zawalony był wagon 2 klasy: "ciesz się pan, że w ogóle ten pociąg jedzie". Ogólnie wcale nie dziwi mnie to, że ludzie narzekają na kolej i nie chcą jeździć pociągami. Sam coraz częściej wybieram PKS i tym podobne firmy.
:)
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76

Offline jageer

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1410
  • Jak Sz to tylko na Tm....
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 48
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #2 dnia: 19 Kwietnia 2012, 21:30:33 »
Jak mi niedawno powiedział kierownik z IC gdy zawalony był wagon 2 klasy: "ciesz się pan, że w ogóle ten pociąg jedzie". Ogólnie wcale nie dziwi mnie to, że ludzie narzekają na kolej i nie chcą jeździć pociągami. Sam coraz częściej wybieram PKS i tym podobne firmy.
:)

Ja miałem taką sytuację, że jechałem w dzień z 23-24 grudnia do domu. Był nas tylko jeden przedział w kuszetce, reszta pusta. Sypialny, też wyglądał na puściutki przy tym co widziałem ile osób wsiadało i generalnie wysiadało w Krakowie i całej liczbie pasażerów w pociągu.
Ale do rzeczy: jakoś w nocy musiało siąść ogrzewanie. Bo zrobiło się zimno - ja w sumie odczułem nad ranem. Okazało się, że moi współlokatorzy z przedziału chcieli, abyśmy byli przeniesieni do sypialnego, bo jest ciepło. Jednak sleepingowy miał wszystko w d... i sam poszedł spać podobno jak tylko ruszyliśmy ze Szczecina ;) Spał jak zabity...

Co do niejeżdżenia koleją, to dokładnie Kraków-Katowice 1:10 busem 14 zł, a pociąg? Ponad 2h no i drożej... (nie liczę zniżek). 
Musi to robić delikatnie, bo jak nie umie to semafor opadnie...

Offline Ra

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 6308
  • Ostatni gasi światło...
    • Zobacz profil
    • Instalator+Starter+Edytor
  • Otrzymane polubienia: 339
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #3 dnia: 19 Kwietnia 2012, 21:36:54 »
Cytuj
- nie do mnie te pretensje, to nie moja wina

Co do niejeżdżenia koleją, to dokładnie Kraków-Katowice 1:10 busem 14 zł, a pociąg? Ponad 2h no i drożej... (nie liczę zniżek).

To są właśnie przetrwalniki socjalizmu na kolei. Duże piwo dla tego, komu się uda to wyplenić.
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Ra

Polecam: kręgarz Wojciech Walczak, projekt masarni

Offline Benek

  • Moderator
  • Wiadomości: 4504
  • fb.com/benek.maszyna
    • Zobacz profil
    • Moja strona o MaSzynie
  • Otrzymane polubienia: 17
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #4 dnia: 19 Kwietnia 2012, 21:41:10 »
Cytuj
- nie do mnie te pretensje, to nie moja wina
To są właśnie przetrwalniki socjalizmu na kolei. Duże piwo dla tego, komu się uda to wyplenić.
Wystarczyło, by powiedział że zrobi wszystko, aby następnym razem nie doszło to takie sytuacji. Mógłby skłamać, ale wrażenie zupełnie inne. Ludzie w ogóle się nie znają na psychologii, nie obserwują otoczenia pod tym kątem i nie wyciągają wniosków.

Offline Sawi

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 9226
  • O.M.D - Electricity, O.M.D - Enola Gay. 01.09.2012
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 744
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Kwietnia 2012, 21:43:14 »
Benny nieładnie tak ludzi do kłamstwa nakłaniać. Widocznie nie zależało tej osobie aby wywrzeć takie pozytywne wrażenie. Uwierz mi ludzie swoje wiedzą, obserwują i wyciągają na pewno jakieś wnioski, ale przeważnie po dłuższym czasie.
« Ostatnia zmiana: 19 Kwietnia 2012, 21:45:17 wysłana przez Sawi »
Życie jest bardzo kruche i w najmniej oczekiwanym momencie tracisz bliskich. Nie widzisz kogoś lata i nagle już tej osoby nie ma :(. Jedynie co tobie zostaje, to wspomnienia http://www.youtube.com/watch?v=Rk_sAHh9s08 "Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni".

Offline jageer

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1410
  • Jak Sz to tylko na Tm....
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 48
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Kwietnia 2012, 22:18:11 »
@Benek, co do słów "To nie moja sprawa", to też raz wracałem ze Szczecina i wg. oznaczeń na rozkładzie, w necie itp. skład miał mieć wagon barowy (pociąg relacji Szczecin-Rzeszów). Ja przyzwyczajony cenami i IC, jak zawsze miałem swój prowiant. Wsiadła bodajże w Poznaniu jakaś uprzejma Pani, we Wrocławiu dosiadła się do mojego wagonu (bezprzedziałowy). Nie wiedziałem na początku o niczym, ale staliśmy twardo na peronie zamiast odjeżdżać, nagle wpada policja i konduktorka. Podchodzą do niej i mówi: chciała Pani policję, proszę bardzo. Tamta "wymądrzająca się" kobieta, była "prawnikiem, sędzią, itp itd kim ja nie jestem, kogo ja nie znam", "Pani już tu nie pracuje znam prezesa PKP i wpiszę skargę do trzech książek zażaleń." Właśnie o to, że owa Pani jechała do Katowic i nie mogła się napić Warsowej kawki. No cóż... wg. zeznań konduktorka powiedziała jej, że w ramach rekompensaty we Wrocku wars przejedzie z wózkiem po składzie....

Po wymianie ostrej zdań "Pani prawnik" wymiękła lekko i chyba nie miała już miłej podróży bo pół wagonu ją chyba od ucha do ucha tyrało... widać nie było jej też miło w wagonie obok, gdzie zrobiła awanturę bo zaraz po niej go zmieniła. I co konduktorka mogła zrobić, skoro Wars zawinił i nie podstawił wagonu?
« Ostatnia zmiana: 19 Kwietnia 2012, 22:19:15 wysłana przez jageer »
Musi to robić delikatnie, bo jak nie umie to semafor opadnie...

Offline Anrej

  • Wiadomości: 825
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 16
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Kwietnia 2012, 23:44:10 »
Moje pytania są następujące:
  • Czy takiego przewoźnika można oskarżyć o brak bezpieczeństwa podczas podróży i niemożność skorzystania z pustych wagonów?
  • Czy jest takie prawo, że można siedzieć w pierwszej klasie mając bilet na drugą, dopóki nie znajdzie się pasażer z pierwszej klasy, któremu to miejsce zajmujemy? Słyszałem, że kiedyś takie coś było, jednak ten miły kierowniczek/konduktorek pociągu powiedział, że absolutnie.
  • Jeśli drużyny konduktorskiej nie interesuje los pasażerów w czasie podróży, to kogo?
  • Czy rewizorzy lub konduktor mogliby mnie ukarać za to, że siedzę w wagonie, który na drzwiach jest oznaczony jako 2 klasa, a w rzeczywistości jest 1 klasy? Idąc przez kilka wagonów można się pomylić, niekoniecznie muszę zwracać uwagę na zewnętrzne malowanie wagonu, w środku są sprzeczne informacje (na drzwiach korytarzowych 2, na przedziałowych 1).
Spróbuje ci odpowiedzieć na pytania na które sam powinieneś sobie odpowiedzieć
  • Jakie masz argumenty o braku bezpieczeństwa. Jak były zarazerwowane, to nie znaczy że były puste.
  • To jesteś śmieszny, słusznie ci obsługa odpowiedziała. Co pasażer ci będzie bilet sprawdzał
  • Nie wiem jak to rozumiesz, drużyna konduktorska nie jest niańką
  • To jest najbardziej konfliktowe. Nie wiem jak jest, kiedyś były podstawiane wagony klasy 1 jako wagony klasy2. Taki wagon musi być oznakowany. Jak na drzwiach wejściowych do wagonu jest 2 klasa, to jest 2 klasa. Tylko że pół wagonu może być klasy 1, pół klasy 2
Sprawdziłeś jaki skład jest zgodnie z rozkładem może wagony były: 2,2,1,1,2 a miały być 2,2,1,2,2.


Offline Ra

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 6308
  • Ostatni gasi światło...
    • Zobacz profil
    • Instalator+Starter+Edytor
  • Otrzymane polubienia: 339
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #8 dnia: 20 Kwietnia 2012, 00:08:05 »
Innymi słowy, kup sobie samochód, bo kolejarze mają ważniejsze sprawy.
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Ra

Polecam: kręgarz Wojciech Walczak, projekt masarni

Offline Benek

  • Moderator
  • Wiadomości: 4504
  • fb.com/benek.maszyna
    • Zobacz profil
    • Moja strona o MaSzynie
  • Otrzymane polubienia: 17
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Kwietnia 2012, 00:12:49 »
  • Jakie masz argumenty o braku bezpieczeństwa. Jak były zarazerwowane, to nie znaczy że były puste.
Logiczne myślenie.
Przeszedłem się wzdłuż składu i było pełno wolnych przedziałów.

To jesteś śmieszny, słusznie ci obsługa odpowiedziała. Co pasażer ci będzie bilet sprawdzał
Czy możesz mnie nie obrażać, bo bardzo słabo to o Tobie świadczy? Czytaj ze zrozumieniem, obsługi nie pytałem o możliwość zajęcia pierwszej klasy. Kiedyś jechałem innym pociągiem i konduktor sam mówił, by przejść do jedynek jeśli tylko są wolne miejsca, bo było ciasno. Tutaj była ta sama sytuacja. W tej chwili znam już odpowiedź i wiem, że zależy to od zarządzenia drużyny.

    Nie wiem jak to rozumiesz, drużyna konduktorska nie jest niańką
Ale normalnym człowiekiem to mogłaby być. Oczywiście nie uogólniam, ale w takiej pracy, to jednak powinno się emocje zostawić w domu. To kierownik pociągu jest odpowiedzialny za pociąg i pasażerów, jeśli jest to związane z samym ruchem pociągu.

Innymi słowy, kup sobie samochód, bo kolejarze mają ważniejsze sprawy.
To są właśnie przetrwalniki socjalizmu na kolei. Duże piwo dla tego, komu się uda to wyplenić.

Offline AtapiCl

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4426
    • Zobacz profil
    • O warszawskiej części linii kolejowej nr 7 Warszawa – Lublin i nie tylko ;)
  • Otrzymane polubienia: 212
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Kwietnia 2012, 07:03:51 »
I co konduktorka mogła zrobić, skoro Wars zawinił i nie podstawił wagonu?

To akurat jest na porządku dziennym. Wars po prostu nie posiada dużej ilości czynnych wagonów w rezerwie i każdego dnia jakiś skład wyjeżdża bez niego.

Offline Cesky Kretek

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1712
  • Trust no one.
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 159
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #11 dnia: 20 Kwietnia 2012, 13:37:44 »
I co konduktorka mogła zrobić, skoro Wars zawinił i nie podstawił wagonu?

To akurat jest na porządku dziennym. Wars po prostu nie posiada dużej ilości czynnych wagonów w rezerwie i każdego dnia jakiś skład wyjeżdża bez niego.
Ale to ICC jest właścicielem wagonów. Spółka WARS je tylko obsługuje.
« Ostatnia zmiana: 20 Kwietnia 2012, 13:40:54 wysłana przez Cesky Kretek »

Offline AtapiCl

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4426
    • Zobacz profil
    • O warszawskiej części linii kolejowej nr 7 Warszawa – Lublin i nie tylko ;)
  • Otrzymane polubienia: 212
Odp: Prawa pasażera
« Odpowiedź #12 dnia: 20 Kwietnia 2012, 13:51:46 »
Na jedno wychodzi.