taa..Już to widzę.
Jedziemy 120 km/h do Grodziska, do Korytowa 140 km/h, aby podnieść do 160 km/h. Od Olszamowic przejedziemy do Włoszczowy 200 km/h (o ile zmienią się przepisy Ie-1, bo na podstawie dzisiejszego stanu prawnego więcej niż 160 km/h nie pojedziemy).
Następnie przez Knapówkę i Psary przemkniemy 200 km/h i nagle ,,STÓJ" - wykopki i jazda po jednym torze, postój ok. 10 minut i jak się uda w czasie to po lewym do Góry Włodowskiej (wątpię, że więcej niż 160 km/h). Od Góry Włodowskiej mamy z powrotem 160 km/h i tak ciągniemy z opóźnieniem ok. 5 minut do Zawiercia.
Bo to jest Polska właśnie.