Widzę, że tu sporo miłośników krótkich scenariuszy. Jeżeli chodzi o to co by mi się marzyło to chyba by to był scenariusz na podstawie misji brutto-posp na L053, aczkolwiek opierający się wyłącznie na składach pasażerskich. Albo jakaś Edyta, albo kibel z przedłużeniem do tej "stacji widmo" przed Rafinerią, albo jakaś TLK'a do Sandomierza (z postojami na większych stacjach) i dalej z częścią wagonów właśnie do owej stacji przed rafinerią (klimat jest trochę jak pod wschodnią granicą w tych rejonach scenerii) i oczywiście powrót do Dębicy z innym składem. :) W ogóle z takich drobiazgów, moim zdaniem, najciekawsze są scenariusze, które są urozmaicone jakimiś roszadami przy wjazdach na stacje (chodzi mi o to, że nasz skład niekoniecznie zawsze wjeżdża na peron przy torze głównym, ale w jakieś dalsze, bo na przykład główny jest zajęty- że tak to łopatologicznie, niefachowo wyłożę - niby mała rzecz, a cieszy i nie wprowadza dużej monotonii w jeździe). A już scenariusz marzenie przez duże M - widzę oczami wyobraźni jako taki, w którym prowadząc pociąg łapiemy jakieś opóźnienie i mamy gdzieś przez autora (w rozkładzie jazdy, czy na szlaku) ukryte miejsce gdzie jesteśmy w stanie to opóźnienie zmniejszyć...Żeby trzeba było pokombinować trochę, tylko nie wiem czy to jest w ogóle możliwe - na jakiej ewentualnie scenerii itd...takie tam gdybanie mi się włączyło :)