Witam serdecznie,
Jestem jeszcze wprawdzie zarowno swiezo upieczonym (i zarazem bardzo szczesliwym :-) )posiadaczem symulatora, jak i uczestnikiem tego forum na jego temat. Niemniej jednak chcialbym dodac cos z mojej strony w zwiazku z powyzszym zagadnieniem. Nie bardzo wiem jakie bylo dokladnie poczatkowe zalozenie przy tworzeniu smul. EU07. Jesli jednak mial on na celu tylko realnie odzwierciedlic sposob sterowania i co wazniejsze fizycznego zachowania tego elektrowozu (na wzor symulatorow jednego typu samolotu) to wydaje mi sie, ze na chwile obecna tworcy ( ktorym przy okazji jeszcze raz gratuluje tak udanego projektu) sami poczuli "apetyt" (ktory jak wiemy rosnie w miare jedzenia...) na nieco wiecej, tworzac dodatkowe loki z mozliwoscia ich sterowania. Wiec trudno sie dziwic, potencjalnym wolnym nabywcom, ze widzac juz na chwile obecna takie rozwiazanie, staraja sie zasugerowac umieszczenie swoich ulubionych maszyn, klasyfikujac tego symka jako alternatywny produkt do MSTS :-) I tu powstaje powazny konflikt zalozen pomiedzy tworcami i uzytkownikami tego symulatora: czy isc dalej w kierunku rozbudowy taboru i infrastruktury pozostawiajac ten sam stopien trudnosci sterowania nim. Czy skupic sie raczej , jak sugeruje kolega PJC, na dopracowaniu szczegolow funkcjonowania jednej tylko maszyny do tego stopnia, ze stanie sie ten symulator bez mala ze szkoleniowym, a tym samym zrozumialym dla bardzo okrojonej grupy osob z fachowa wiedza, nie zas dla potencjalnych pasjonatow kolejnictwa i symul. kolejowych. Jako, ze wielu z nowych nabywcow ma juz dzisiaj przy "tylko" 30%-towym poziomie realnosci tego symka pewne problemy z jego uruchomieniem :-)
Pragne na koniec dodac z punktu uzytkownika, ze sam rowniez chetnie bym widzial w tymze symulatorze jakas zgrabna SU 45 zdolna by zasiasc za jej sterownikiem :-)Nie majac jednakze w tej kwestii zadnego wplywu na dalszy rozwoj tego projektu pozostaje mi tylko cierpliwie czekac na decyzje.
Pozdrawiam wszystkich "symulantow" :-)