« Odpowiedź #3 dnia: 17 Maja 2010, 15:14:30 »
Jak to możliwe, że maszynista drezyny nie zawiadomił nikogo, że staje na szlaku. Przecież od tak sobie nie może stanąć. Winę powinien ponieść maszynista drezyny.
Skąd wiesz, że nie zawiadomił? I od kiedy to muszę mieć pozwolenie, żeby się nagle zatrzymać na szlaku?
To dyżurny potwierdza bądź nie przybycie pojazdu pomocniczego a nie kierowca drezyny. Ten mógł to zgłosić a dyżurny to przyjął do wiadomości i tyle. Jeśli natomiast nie możemy się porozumieć z posterunkiem to obowiązkowo wysyłamy pracownika by w razie zauważenia pociągu starał się go zatrzymać. Jeśli na wspomnianym szlaku jest SBLka i maszynista zatrzymał się przed sygnałem "Stój" a następnie ruszył bez nawiązania łączności z posterunkiem i nie zapytał czemu czemu "jest na Stój" no to ewidentnie winę ponosi maszynista EZTa.
btw Przepisy wcale nie mówią maszyniście, że ma jechać 20km/h. Ma poruszać się z prędkością bezpieczną
do 20km/h. Skoro działo się to w porze ciemnej to najwyraźniej maszynista nie zastosował się do tego przepisu…
Zapisane
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76