Autor Wątek:  Rozlaczanie jazdy  (Przeczytany 7067 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mw158979

  • Wiadomości: 209
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Rozlaczanie jazdy
« dnia: 30 Kwietnia 2004, 21:21:50 »
Hej,

Dlaczego symulator rozlacza jazde na podstawie cisnienia w przewodzie a nie cylindrze haulcowym?
http://www.marchewa.alleluja.pl

GUI edytora scenerii (nebula) -

Offline |andy|

  • Wiadomości: 960
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Re: Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Kwietnia 2004, 21:24:14 »
Cytat: "mw158979"
Hej,

Dlaczego symulator rozlacza jazde na podstawie cisnienia w przewodzie a nie cylindrze haulcowym?


Rozłącza na podstawie i jednego i drugiego. Zahamuj lokomotywę pomocniczym,  przy około 2 atm. powinno rozłączyć (tak się przekonasz, że rozłącza na podstawie ciśnienia w cylindrze).

Offline mw158979

  • Wiadomości: 209
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Re: Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Kwietnia 2004, 21:32:58 »
Cytat: "|andy|"

Rozłącza na podstawie i jednego i drugiego. Zahamuj lokomotywę pomocniczym,  przy około 2 atm. powinno rozłączyć (tak się przekonasz, że rozłącza na podstawie ciśnienia w cylindrze).


Racja, doprecyzuje pytanie: dlaczego przewod glowny jest uwzgledniany? Ponoc liczy sie tylko cylinder.
http://www.marchewa.alleluja.pl

GUI edytora scenerii (nebula) -

Offline |andy|

  • Wiadomości: 960
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Re: Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Kwietnia 2004, 21:34:59 »
Cytat: "mw158979"
Cytat: "|andy|"

Rozłącza na podstawie i jednego i drugiego. Zahamuj lokomotywę pomocniczym,  przy około 2 atm. powinno rozłączyć (tak się przekonasz, że rozłącza na podstawie ciśnienia w cylindrze).


Racja, doprecyzuje pytanie: dlaczego przewod glowny jest uwzgledniany? Ponoc sie liczy tylko cylinder.


Z tego co wiem, jeśli ciśnienie w przewodzie spadnie poniżej 4(?) atmosfer to wszystko jest odłączane. Czyli ciśnienie w cylindrze oraz w przewodzie głównym warunkuje o działaniu ciśnieniowego.

Offline mw158979

  • Wiadomości: 209
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Re: Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Maja 2004, 16:19:59 »
Cytat: "|andy|"

Z tego co wiem, jeśli ciśnienie w przewodzie spadnie poniżej 4(?) atmosfer to wszystko jest odłączane. Czyli ciśnienie w cylindrze oraz w przewodzie głównym warunkuje o działaniu ciśnieniowego.


Trzech mechanikow z roznych stron pytalem i wszyscy (osobno) twierdzili, ze liczy sie cisnienie w cylindrze hamulcowym - sklad moze sobie hamowac, po odluzowaniu lokomotywy "jazda jest".
Na razie jest 3:2 (mechanicy kontra eu07.exe & |andy|)

A co do ET-22 mam takie pytanie: czy prawdziwy byk tez rozlacza jazde po cofnieciu nastawnika na pozycje bezoporowa?

mw158979
http://www.marchewa.alleluja.pl

GUI edytora scenerii (nebula) -

Offline mar07

  • Wiadomości: 35
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Maja 2004, 20:21:05 »
Z twierdzeniem moich trzech kolegów mechaników możnaby się zgodzić, ale pod jednym warunkiem- że ciśnienie w przewodzie głównym nie spadnie poniżej 2,8 atm., wówczas wyłącznik ciśnieniowy przewodu głównego WCDM przerwie zasilanie przekaźnika DMR , a ten z kolei za pośrednictwem styczników rozrządu AC1, AC2 rozłącza styczniki liniowe (czyli ,,jazdę"). Praktycznie dzieje się to tylko podczas hamowania nagłego, rozerwania pociągu lub zadziałania SHP, CA. Jednocześnie następuje samoczynne uruchomienie piasecznicy. Ponowne załączenie styczników liniowych następuje po napełnieniu przew. głównego do ciśnienia min. 3,9 atm. Aby to osiągnąć, należy zawór maszynisty przestawić w poz. napełniania lub jazdy i jednocześnie przytrzymać przycisk odluźniacza (w symulatorze nie jest to konieczne- jest to mała niezgodność z realem).
 Oczywiście jednocześnie podczas hamowania drugi wyłącznik ciśnieniowy WCH przy wzroście ciśnienia w cylindrze ham. powyżej 2,1 atm. również przerywa zasilanie AC1, AC2 i styczników liniowych. Załączenie następuje przy luzowaniu do ciśnienia 1,1atm.
 Mamy więc tu jakby podwójną ochronę. Piszę tu o EU07, ale na innych lokach jest analogicznie . Na ET22 np. zamiast AC1 jest SPR1, DMR=PC.
Co do drugiego pytania,to cofnięcie nast. jazdy na bezoporową nie powoduje zaniku jazdy, jednak zalecane jest, aby tuż przed tym cofnąć jeszcze na którąś z ostatnich pozycji oporowych, ze względu na właściwą pracę wału grupowego (służy do załączania poszczegółnych układów ). Jednak w praktyce rzadko w taki sposób prowadzi się pocąg.
Pozdrowienia dla wszystkich mk

Offline Dżyszla

  • Wiadomości: 444
    • Zobacz profil
    • mgr inż. Dżyszla Homepage
  • Otrzymane polubienia: 6
Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Maja 2004, 09:15:43 »
Na jakiej zasadzie działa w takim momencie, jak opisany powyżej pasecznica? Czy sypie wszystko automatycznie?
I w momencie podłączania składu, kiedy otwieramy na zew. zawór przewodu?

Co do powrotu z takiego stanu, to już też kiedyś marudziłem, że odluźniacz nie działa do końca zgodnie z realem. Z tym, że spotkałem się, że po zadziałaniu SHP następowało samoczynne odluźnienie hamulców po zbiciu czuwaka. Nie było konieczności używania dodatkowo samemu odluźniacza. Choć mech też był tym zaskoczony.

Offline mar07

  • Wiadomości: 35
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Maja 2004, 13:26:28 »
O piasecznicy celowo wczoraj się nie rozpisywałem, żeby nie zagmatwać zasadniczego wątku, ale po krótce wyjaśnię. Jak poprzednio pisałem, po spadku ciśnienia w przewodzie gł. poniżej 2,8 atm. wyłącznik ciśnieniowy przew. głównego pozbawia zasilania przekaźnik DMR. Ten z kolei swoim stykiem biernym (czyli takim, który się zwiera, gdy urządzenie nie pracuje) załącza obwód zaworu piasecznicy, właściwej jeśli chodzi o kierunek jazdy (piach sypie się zawsze pod przednie osie na wózkach, gdyż w obwodzie piasecznic jest jeszcze uzależnienie od styków nawrotnika). Oczywiście jeszcze niezależnie od tego maszynista może uruchomić piasecznicę przyciskając przycisk nożny. W nowszych , zmodernizowanych lokach piasek sypie się również po zadziałaniu przekaźnika przeciwpoślizgowego.
 Jeśli chodzi o sprzęganie ze składem, to oczywiście po otwarciu kurka przew. głównego , jeśli ciśnienie w nim spadnie poniżej 2,8 atm. , także piasecznice się uruchamiają, trzeba wtedy po prostu przestawić nastawnik kierunku na 0 lub wyłączyć rozrząd i po przejściu do drugiej kabiny popełnić skład. Często jednak np. po wymianie loka, gdy w przewodzie jest dostatecznie dużo powietrza, po połączeniu piasek nie koniecznie jest  uruchamany.
 Jeśli chodzi o ostatnie pytanie, to oczywiście może się tak zdarzyć. Przecież po zadziałaniu SHP czy czuwaka powietrze wprzewodzie gł. nie od razu w ciągu sekundy sekundy spada do zera.  Trwa to nieraz i kilka sekund. Wystarczy więc odpowiednio szybko skasować przycisk i cały proces zostaje zatrzymany. Jeśli jest krótki skład, to nawet nie trzeba dawać zaworu w napełnianie, aby hamulce szybko wyluzowały. Ważne, aby zdążyć zanim powietrze spadnie poniżej wartości o której pisałem.
 Tak powinno to wyglądać, o ile na lokomotywie nie jest coś poblokowane lub pokombinowane w sposób niedozwolony.
Pozdrowienia dla wszystkich mk

Offline Dżyszla

  • Wiadomości: 444
    • Zobacz profil
    • mgr inż. Dżyszla Homepage
  • Otrzymane polubienia: 6
Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Maja 2004, 17:03:01 »
Dziękuję za dotychczasowe wyjasnienia. Nawiążę jednak jeszcze do SHP. Opisywane zachowanie wystąpiło:
- na Byku (nie pamiętam dokłądnie numeru, ale z 1974 bodajże był)
- luzak
- po całkowitym zatrzymaniu się (a więc na 100% przy pustym PG) zbiliśmy dopiero SHP, a wtedy automatycznie nastąpiło odluzowanie hamulców i napełnienie PG.

Offline mw158979

  • Wiadomości: 209
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Maja 2004, 18:12:58 »
Cytat: "mar07"
Z twierdzeniem moich trzech kolegów mechaników możnaby się zgodzić, ale pod jednym warunkiem- że ciśnienie w przewodzie głównym nie spadnie poniżej 2,8 atm., wówczas wyłącznik ciśnieniowy przewodu głównego WCDM przerwie zasilanie przekaźnika DMR , a ten z kolei za pośrednictwem styczników rozrządu AC1, AC2 rozłącza styczniki liniowe (czyli ,,jazdę").


W takim razie w faq w punkcie "jak odlaczyc lokomotywe od skladu" nalezalo by do polecenia zahamowac sklad dopisac ale nie za bardzo.

Cytat: "mar07"

Co do drugiego pytania,to cofnięcie nast. jazdy na bezoporową nie powoduje zaniku jazdy, ...


A w symulatorze powoduje... bug!

Wyjasnienia sa naprawde wyczerpujace, dziekuje :)

mw158979
http://www.marchewa.alleluja.pl

GUI edytora scenerii (nebula) -

Offline mar07

  • Wiadomości: 35
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Maja 2004, 22:13:09 »
Kolega mw158979 słusznie wnioskuje.
 Co do problemu kol.Dżyszli, to sądzę, że na tej maszynie coś musiało być nachrzanione np. podparty PC, trudno mi w tej chwili dociekać, musiałbym pokopać w schematach. W każdym razie nie jest to właściwe zachowanie.
Pozdrowienia dla wszystkich mk

Offline Dżyszla

  • Wiadomości: 444
    • Zobacz profil
    • mgr inż. Dżyszla Homepage
  • Otrzymane polubienia: 6
Rozlaczanie jazdy
« Odpowiedź #11 dnia: 04 Maja 2004, 10:16:28 »
ok. dzięki!
niemniej z punktu widzenia naszego, gdzie sobie na szlaku testowaliśmy tego SHP, to byłoto bardzo wygodne :)