Symulator EU07 (i nie tylko) > Na warsztacie

 Epkowe Lokomotywy i kabiny.

<< < (14/37) > >>

Patrykos:

--- Cytat: tusik w 15 Listopada 2009, 03:56:56 ---Ja myślę że kolega Włodzimierz wykonał kawał dobrej roboty pracując nad wspomnianymi modelami. Uważam, że "wskrzeszanie" tych pojazdów w MaSZynie jest wskazane, a nawet konieczne! Tutaj mogą żyć, a nie tylko stać w muzeach, bądź w krzakach, na bocznicach. Te modele mają walory zarówno dydaktyczne jak i historyczno-pamiątkowe. Osobiście cieszę się, że ktoś podejmuje się takich prac bo dzięki temu możemy stworzyć w Maszynie kolej o jakiej zawsze marzyliśmy, kolej na której nadal funkcjonuje sprzęt zapomniany, zniszczony, zezłomowany etc. Pozdrawiam i życzę sukcesów w pracy.

--- Koniec cytatu ---
Zgadza sie, w dodatku wykonanie obecnie 'fikcyjnej' tekstury nie wiaze sie z paintem. Moim zdaniem, jesli ktos bedzie mial zachete, aby zrobic scenerie z lat eksploatacji tych maszyn, to na pewno siegnie po modele Epka.

Loui:
I ja tu dorzucę swój głos do tej dyskusji. Jednym z elementów który przyciąga mnie do symka, jest właśnie to że można się przejechać historycznym taborem. Taborem którego nikt nigdy nie będzie miał szansy zobaczyć na szlaku. Dzięki pracy EPka oraz innych którzy przyczyniają się do powstawania historycznych modeli, ożywa coś co dawno odeszło. Wiem że nigdy nie będę miał szansy przejechać się taką np. EP01 w realu ponieważ ona fizycznie nie istnieje. Ale dzięki symkowi mam chociaż namiastkę jazdy tą lokomotywą. Wirtualną bo wirtualną ale zawsze to coś. Nie odżegnujmy się  rękami i nogami od historii jak to robi nasze "kochane" PKP. Dajmy historii drugie życie.

MKaczy:
Witam.
 No cóż, więc tylko ja mam inne spojrzenie na symulator. Ale może to i dobrze. Jesli Admini uzna że to za konieczne, to proszę wydzielić posty które odbiegły od tematu, i na bocznice.

Epek, pozostaje mi jeszcze raz Ciebie szczerze Przeprosić :)

Mihau:

--- Cytat: MKaczy w 15 Listopada 2009, 12:47:07 ---Witam.
 No cóż, więc tylko ja mam inne spojrzenie na symulator.

--- Koniec cytatu ---
Nie no powoli, ja też jestem za tym żeby do MaSzyny tworzyć nowy tabor. PIC kupił Taurusy, KMy Flirty, a my nadal stoimy w miejscu z siódemkami i kiblami:D
Nie neguje w tym momencie żadnego z twórców taboru, ale chyba trzeba iść z biegiem czasu.
Obserwuje dyskusje i widzę, że podejście do tego tematu zależy od pokolenia(chyba). Starsi którzy pamiętają historyczne lokomotywy jeżdżące na planowych pociągach, dziś niejednokrotnie gnijące gdzieś na bocznicach albo stojące zabite dechami w skansenach chcieli by je wskrzesić i przypomnieć sobie jak to było w młodości, mimo iż w tym wypadku to tylko wirtual.
Odnosząc się do młodego pokolenia miłośników siódemek, EPok, kibli, "MEGA RP1" oni chcą w jakiś sposób oderwać się od tego co można spotkać codziennie na naszych szlakach. Wszak Taurus czy wspomniany przez Kaczego Class66 nie jest obiektem często spotykanym na naszych szlakach.
I tak oto z niewielkim kacem wypowiedziałem te nie zawsze zrozumiałe słowa.
Pozdrawiam Mihau

EP08_015:
A ja proszę adminów i modów o nie usuwanie tych postów. Mkaczy ma całkowitą rację. Tabor, ktory ja robię oraz kabiny do nich juz nie funkcjonuje. pewne egzemplaże zostały unieruchomione jeszcze zanim wielu z Was przyszło na świat. Teraz kilka słów o tym, dlaczego to robię. Cofam się o wiele lat wstecz, kiedy to w symku mieliśmy jedynie eu07 et22,41 i sn61. Pewnego dnia pojawił się kolega Oli_eu (obecnie CT), który wykonał pierwszy model historyczny Ep01. Za nim pojawiła się EP02 i EL200. Ja od zawsze wrecz uwielbiałem historyczne pojazdy elektryczne. Pojawienie się owych pojazdów wywołało we mnie pragnienie pojeżdżenia innymi. Moimi ulubionymi były eu04 oraz eu20. Jako że nikt nie chciał ich nigdy wykonać, postanowiłem odpalić 3dmaxa i pouczyć się. Poznałem wtedy kolegę ZT_Poznania, któryuzyczył mi kilku lekcji i podzielił się wiedzą i doświadczeniem, a jako model ćwiczebny był ET40. Zt_Poznan pozwolił mi na nim udoskonalać i poznawac tajniki 3dmaxa. W koncu nie stworzyłem a tylko wykonczyłem model Et40, dodając modyfikacje jednopatykowe. Powstala druga wersja Et40 oraz Ep40-41, na ktorej mi najbardziej zalezalo w tamtym czasie. Nastepnym modelem cwiczebnym była hybryda kolegi Queued. Niby nie Eu04 i niby nie EU20. Z tego modelu powstały już właściwe EU04 oraz Eu20. Zalezalo mi na ich skonczeniu. Do modelu kolega Q dolaczyl napoczety model kabiny.
Dzis w symku mamy zarowno 04 jak i 20.

To wszystko sklonilo mnie do ozywiania huistorii naszego polskiego kolejnictwa. Kiedys jeszcze jako dziciak lubilem patrzec na zdjecia historycznych pojazdow, po czym zamykalem oczy i widzialem caly sklad pociagu, zlozonego ze wspolczesnych wagonow, ale prowadzonego niczym innym jak zabytkowym taborem elektrycznym.

Dziś moje marzenie tamtych lat spelnilo się, gdyż mam mozliwosc sam wlasnorecznie wskrzeszac do zycia tamte pojazdy, uruchamiac je podczepiac pod sklad i wyruszac w trase. Robienie tych pojazdow jak i tworzenie do nich kabin, jest dla mnie osobistą przyjemnością. Robię to głównie da siebie i tych wszystkich, ktorym tabor historyczny jest rownie bliski jak mi. Ponadto gdyby nie tamten tabor tamtych minionych lat, nie mielibyście tego co jest teraz na polskich szlakach. Tamtej minionej epoce nalezy się szacunek i uznanie, chodz tyle mozemy zrobić czyli pamietać. Ponadto jesli ja tego nie wymodeluje, to czy zrobi to ktos inny? Mkaczy, prawdziwe talenty to > Pekap,Profeta,Sakorius i inni, a ja? to amatorszczyzna, mimo to,to co robię sprawia mi osobistą radość z ozywiania historii.

To na tyle. Nie czuję się urazony ani zniechęcony. Proponuję nawet temat osobny do takiej dyskusji.
Dodałem aankietę,  ciekaw jestem Waszego zdania.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej
Powered by Advanced Topic Prefix Pro
Powered by SMFPacks Likes Pro Mod