Jeżeli mechanik przejedzie sygnał stój, z różnych powodów (za późno zaczął hamować, nie zdążył zahamować, nie zauważył itp itd) w zależności od niebezpieczeństwa sytuacji jaką spowodował przejechanie tego semafora może stracić prace, wrócić na warsztat za karę na parę miesięcy, lub dostać upomnienie. A jeżeli jedziemy składem który jest na tyle długi że nie mieści się na stacji i ostatnie wagony stoją za blisko okręgu zwrotnicowego to wtedy dostaje pozwolenie z nastawni na przejechanie tegoż semafora do najbliższego słupka ukresowego. Miałem taką sytuację że ze ruszając ze stacji, nabrałem prędkości do 40km/h 100m przede mną semafor zmienia stan z S2 na S1. Szybko połączyłem się z nastawnią informują ją, że semafor w momencie przejeżdżania zmienił się więc co mam robić... a facet odpowiedział, że droga wolna, można śmiało jechać...
Są też sytuacje jak pociąg towarowy może przejechać sygnał "stój" bez zatrzymania ze zmniejszoną prędkością obok semafora który ma przyczepioną tablicę z literą "T". Ustawia się je gdy wzniesienie przekracza 6 promila na długości drogi hamowania.