include ('inc/1.inc'); ?>
A.W.
PKP NA RYNKU TRANSPORTOWYM
W listopadzie Sekcja Handlowo-Przewozowa RTE, pod przewodnictwem prof. dr.
Józefa Perenca, na kolejnym posiedzeniu rozpatrzyła materiał przygotowany
przez KHT, a dotyczący oceny pozycji PKP na rynku transportowym na tle
realizacji zadań 1994 r. Ze względu na ważność tematu chcemy go przybliżyć
naszym Czytelnikom.
Od 1990 r. kolej w przewozach towarów zajmuje pozycję dominującą. Liczbowo i
graficznie ilustruje to rysunek. Od drugiej połowy 1992 r. PKP notują
systematyczny wzrost wykonanej pracy. Tendencja ta utrzymywała się również w
tym roku. W pierwszym kwartale - w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego
roku - przewieziono o 9,2 proc. ton towarów i o 9,4 proc. tkm więcej. W
drugim kwartale dane te wynosiły odpowiednio 9,4 i 10,9 proc.
Osiągnięte wyniki można uznać za sukces. Jest on wynikiem m.in. stopniowego
podnoszenia jakości usług, bardziej partnerskiego stosunku do klienta,
elastyczności cenowej, wdrażania nowych form przewozów i lepszej organizacji
spedycji. Te kierunki działań wymagają doskonalenia i nasilania. Dziś nakazy
administracyjne praktycznie zanikły. Decydujące znaczenie ma rynek, a ten
kieruje się przede wszystkim ceną oraz kompleksowością i jakością obsługi.
Cechą charakterystyczną rynku jest postępujące rozdrobnienie podmiotów
zaangażowanych w obrocie towarowym. Kiedyś dostawcą rudy do polskich hut
była wyłącznie Centrala Zaopatrzenia Hutnictwa, dziś wiele firm spełnia tę
funkcję. Poprzedni monopolista, Centrala Zbytu Węgla, pośrednik w odbiorze
węgla z kopalń i dostawie odbiorcom, jest obecnie tylko jednym i to nie
największym klientem kolei w przewozach tej cennej kopaliny. Demonopolizacja
występuje we wszystkich obszarach gospodarki narodowej i w obrocie
międzynarodowym.
Ta pozytywna tendencja gospodarcza jest jednak dużym utrudnieniem w
działalności akwizycyjnej. Z jednej strony zamiast działać według
wieloletniej (często) umowy z dużym klientem trzeba dotrzeć do wielu. Z
drugiej strony występuje rozdrobnienie partii towaru, co utrudnia
organizowanie przewozów całopociągowych lub w grupach wagonów a jednocześnie
ułatwia wejście na taki rynek przewoźnikom samochodowym. Drugą
charakterystyczną cechą obecnego rynku jest silna konkurencja, szczególnie
transportu samochodowego. Sprzyjają temu warunki zewnętrzne: relatywnie
tanie paliwo, niskie opłaty drogowe, niedostateczna kontrola wagowa w kraju
i na przejściach granicznych. Samochody coraz drapieżniej wkraczają w te
segmenty rynku, które dotychczas niejako naturalnie stanowiły domenę kolei:
wyroby stalowe, papier, celuloza, pochodne ropy naftowej, drewno, węgiel,
miedź.
Ponadto na pozycję rynkową kolei negatywnie wpływają czynniki leżące w dużej
mierze po jej stronie: brak bocznic u wielu klientów (szczególnie nowych),
niedostateczne dostosowanie taboru do potrzeb rynku, źle uregulowana sprawa
włączania do parku PKP wagonów prywatnych.
W tych warunkach, zresztą podobna sytuacja występuje i w innych zarządach
kolejowych, na ogół wpływy wzrastają w mniejszym stopniu niż wielkość
przewozów, czy też stopa podwyżki taryfy. Po prostu, polityka cenowa musi
być oparta na analizie:
* aktualnej sytuacji na rynku;
* cen sprzedaży i kosztów produkcji przewożonego towaru;
* cen oferowanych przez konkurencyjnych przewoźników;
* solidności płatniczej klienta;
* możliwości zawarcia umów z innymi kolejami (chodzi o przewozy
międzynarodowe).
Co do czterech pierwszych elementów analizy, to muszą być one uwzględnione
każdorazowo i w miarę szybko. Zastanawiając się zbyt długo można stracić
klienta. Ponadto dla jego pozyskania warto czasem, przynajmniej w pierwszym
okresie, wozić na granicy opłacalności. Natomiast ostatni czynnik związany
jest z zabiegami, które muszą potrwać pewien czas. Porozumienia
międzynarodowe mają częstokroć długotrwałe skutki. Wymagają zatem
wielorakich analiz, a czasem i długotrwałych pertraktacji. Tu pośpiech
rzadziej przynosi oczekiwany skutek.
Cierpliwe tworzenie bazy organizacyjno-taryfowej ma duże znaczenie w
akwirowaniu ładunków. Porządkuje ona bowiem
rynek, określa zasady wspólnej polityki przewozowej na danym kierunku i
umożliwia dostęp do informacji taryfowych i organizacyjnych.
Głównym partnerem PKP są DB, tak w wymianie dwustronnej, jak i w tranzycie.
Przed rokiem weszła w życie taryfa związkowa DPWT. W lipcu 1995 r. uczyniono
kolejny krok, powołując związek ofertowy. Łączy on właśnie elementy taryfowe
i organizacyjne. Podobny związek utworzono z OBB (kolejami austriackimi).
Ważnym partnerem gospodarczym Polski są Włochy. Uwzględniając tan fakt
wynegocjowano i podpisano z FS (kolejami włoskimi) taryfę związkową.
Uzupełnieniem jej jest związek ofertowy PKP-OBB. Ponadto, powołano dwie
polsko-włoskie spółki zajmujące się przewozami kombinowanymi.
W połowie tego roku weszły w życie taryfy związkowe z CD (kolejami
czeskimi), ZSR (słowackimi) i kolejami słoweńskimi. Ważnymi dla PKP są
międzynarodowe przewozy na kierunku północ-południe. W minionym roku
rozpoczęto przebudowę związków taryfowych z kolejami skandynawskimi i
południowej Europy, aby usprawnić te przewozy. Dotyczy to także MAV (kolei
węgierskich).
Ułatwieniem w przewozach Rosja-Niemcy będzie bezpośrednia taryfa RŻD (koleje
rosyjskie) - BC (białoruskie) - PKP - DB. Prace nad tą taryfą są już
znacznie zaawansowane. Niezależnie od tego procesu tworzy się porozumienia
BC-DB i UZ (koleje ukraińskie) - DB z udziałem PKP. Uzupełniającymi
działaniami na tym kierunku są organizowane przez PKP konferencje
wschód-zachód. Celem tych konferencji jest ustalanie zasad planowania
przewozów i warunków taryfowych, analiza utrudnień transportowych i sposoby
ich usuwania oraz bezpośrednie rozmowy klientów z poszczególnymi kolejami.
Ścisła współpraca z kolejami europejskimi jest jednym ze źródeł stale
zwiększającego się udziału przewozów międzynarodowych w przewozach ogółem.
Dziś stanowią one prawie 38 proc.