EP23

[Jaco]

Czy ktoś nie orientuje się w jakim stanie jest EU04-24 tzn. czy jest ona kompletna w środku, bo z tego co wiem to gdy została skierowana w 1984 roku do Muzeum Kolejnictwa to dojechała tam o własnych siłach czyli była kompletna no ale przez 20 lat mogli ją trochę zdekompletować.
 Jaco bardzo chętnie pomógł by przy ewentualnej renowacji EU04-24 tylko że Jaworzyna jest ładnych kilkaset kilometrów od Warszawy.  Narazie dotychczas czynnie uczestniczyłem przy renowacji EN80-16 którą odbudowywano u mnie na szopie. To taki mały dowód na to że nie tylko gadam.

Chwała Ci za to! Ale ogólnie koledzy tylko marudzą na zasadzie "koncertu życzeń"... EU04 jest odrestaurowana od zewnątrz (były niemałe problemy), a w środku jest nic (!) jeśli chodzi komuś o sprawne urządzenia - pobyt w Wawie unicestwił wiele maszyn. Tak na prawdę wówczas ZNTK Lubań i Pafawag obiecali nam (KSK) nawet naprawę główną, no ale... W nawiązaniu do wypowiedzi Loui'ego: tak trzymać i przynajmniej zajmujcie się taborem w swoim rejonie. Jaco

[Loui]

A lokomotywownia w Czechowicach - Dziedzicach nie była by zaiteresowana remontem tej lokomotywy ? Ostatnim przydziałem EU04-24 była właśnie ta lokomotywownia. Może ktoś jeszcze pracuje kto pamięta te lokomotywy i pracował przy nich. Może znależli by się chetni tak jaik Krakowie.

[Jaco]

Tak się składa, że w latach 90 (początek) szukełem z Prezesem KSK porozumienia z MD CzDz. Jedynym tematem wspólnym był temat szyb czołowych i tyle, które niby były ale ich nie było (w efekcie są zwykłe domowe...). Czy teraz Czdz chciałyby to nie wiem, ale wiem że KSK nie chciałby za bardzo oddać  tego loka na Śląsk, tym bardziej, że 24 śmigała we Wrocku. Jaco

[Loui]

Jak w Czechowicach nie wyszło to może spróbować uderzyć do Łazów, tam przecież też były eksploatowane EU04 oraz ewentualnie do Piotrkowa Trybunalskiego tam jeżdziły EU20 można powiedzieć blizniaki EU04.

[CTL]

Moim zdaniem załatwienie tej sprawy z jakimkolwiek Zakladem Taboru w którym były eksploatowane te lokomotywy graniczy w tych czasach z cudem:-)

[RiZoNe]

Przecież ona i tak już ( chyba ) nie jeździ:)

no wiesz...teoretycznie sa tez parowozy nie jeżdżące...to co wypatroszyć je z kotłów można ?

[RiZoNe]

Moim zdaniem załatwienie tej sprawy z jakimkolwiek Zakladem Taboru w którym były eksploatowane te lokomotywy graniczy w tych czasach z cudem:-)

racja...mają tam ostry bajzel...pozatym faktycznie jak ktoś dobrze napisał..trzebaby się skontaktowac z jakimś klubem...zdobyc oczywiscie swoje środki finansowe na naprawe i może by się udało...ale to droga inwestycja...