Autor Wątek:  Fałszywy alarm na przejeździe kolejowym?  (Przeczytany 5481 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rudy

  • Wiadomości: 14
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Fałszywy alarm na przejeździe kolejowym?
« dnia: 10 Sierpnia 2008, 21:16:27 »
Ostatnio bywając na działce, która mieści się bardzo blisko przejazdu kolejowego kat. C, zdarzało mi się parę razy usłyszeć dziwną rzecz:
Uruchamia się sygnalizacja dźwiękowa i świetlna, słychać ten dzwon przez około 2-3 minuty, potem się wyłącza. Przez ten czas nie przejeżdża żaden pociąg. Zastanawia mnie przyczyna tego zjawiska. Może to dzieciaki grzebiące jakimś magnesem czy innym żelastwem przy urządzeniach ssp, robotnicy testujący je (choć to wydaję mi się mało prawdopodobne), a może zupełnie jakiś inny czynnik środowiska? Może takie coś można gdzieś zgłosić?
Dodam, że poza tym sygnalizacja pracuje bez zastrzeżeń, uruchamia się przed każdym przejazdem pociągu (teraz przejeżdża tu zwykle co kilka godzin, czasem co kilkadziesiąt minut byk lub stonka z bruttem lub drezyna, kiedyś jeździł tu też kibel).
Jest to przejazd w dzielnicy Szczecin Golęcino, przy ulicy Świętojańskiej (może jakiś tubylec skojarzy), samochodów jeździ tu mało, tylko jedna linia autobusowa. Nie słyszałem, żeby kiedykolwiek zdarzył się tam wypadek.

Pozdrawiam

Offline AtapiCl

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4426
    • Zobacz profil
    • O warszawskiej części linii kolejowej nr 7 Warszawa – Lublin i nie tylko ;)
  • Otrzymane polubienia: 212
Odp: Fałszywy alarm na przejeździe kolejowym?
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Sierpnia 2008, 21:54:56 »
Gdy występuje jakakolwiek usterka przejazdu, na najbliższej nastawni jest to sygnalizowane. Czy to spalona żarówka, czy poważniejsza usterka. Dyżurni ruchu sami zgłaszają monterom zabezpieczenia takie sytuacje. To jeśli chodzi o usterkę przejazdu. Tutaj sygnalizacja pracuje. Oznacza to, wina leży np. po stronie odcinka izolowanego, który padł i jeśli działanie SSP zależy od zajętości odcinka, to sygnalizacja się włączy.

W takich sytuacjach dyżurny ruchu również widzi usterkę. Nawet jeśli sam przejazd działa sam z siebie, to na nastawni widać, że pracuje w momencie gdy nie powinien. W takich sytuacjach wprowadza się ograniczenie prędkości na przejeździe do 20 km/h ze względu na wadliwe działanie SSP.
« Ostatnia zmiana: 10 Sierpnia 2008, 22:03:23 wysłana przez ZiomalCl »

Offline MichałŁ

  • Wiadomości: 1179
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 37
Odp: Fałszywy alarm na przejeździe kolejowym?
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Sierpnia 2008, 07:44:48 »
Ja byłem kiedyś świadkiem podobnego zdarzenia. SSP włączyła się migała i dzwoniła przez 10min potem kiedy byłem koło przejazdu 0,5h później dalej była włączona chociaż  żaden pociąg nie przejeżdżał. Może coś zwarło odcinek izolowany przed przejazdem i SSP "zgłupiała".

Offline rudy

  • Wiadomości: 14
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Fałszywy alarm na przejeździe kolejowym?
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Sierpnia 2008, 15:19:01 »
Dzięki za wyjaśnienie sprawy, choć zawsze myślałem, że ograniczenia prędkości wprowadza się wówczas, gdy SSP nie działa podczas przejazdu pociągu. Szczerze mówiąc, nie wydaję mi się, że jest tam ograniczenie do 20 km/h, na oko stawiam, że pociągi jeżdżą tam 30-50 km/h (towarowe wolniej, lokomotywy luzem szybciej).

Offline TeKatka

  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Fałszywy alarm na przejeździe kolejowym?
« Odpowiedź #4 dnia: 18 Sierpnia 2008, 18:28:00 »
Wczoraj zauważyłem jak w Szczytnej (woj. Dolnośląskie) przejeżdżał pociąg. Wszystko uruchomiło się normalnie. Ale po tym, jak już przejechał, co kilka sekund włączały się światła i dzwonek. Powtórzyło się to kilka razy i "przeszło". Nie wiem, co mogło być przyczyną tego.