Autor Wątek:  Odp: Kamizelka... PKP (czyli co wolno, a co nie na PKP ;) )  (Przeczytany 1534 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline AtapiCl

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 4426
    • Zobacz profil
    • O warszawskiej części linii kolejowej nr 7 Warszawa – Lublin i nie tylko ;)
  • Otrzymane polubienia: 212
Odp: Kamizelka... PKP (czyli co wolno, a co nie na PKP ;) )
« dnia: 05 Grudnia 2007, 05:48:15 »
Porównujecie ubiór roboczy służb ratowniczych do ubioru zwłykłych pracowników. Owszem - kamizelka jest częścią munduru, ale w służbach ratowniczych (SOK też jest w pewnym sensie taką służbą). A kamizelka kolejowa to część ubioru roboczego, który można brudzić w smarze i innych brudach. Tak jak każde inne ubranie robocze. Jednak na kolei są kamizelki ze względu na potrzebę widoczności osób znajdujących się na torach, aby maszynista prowadzący skład w porę reagował na pracowników będących na tych torach.

Idąc tym kierunkiem:

Gdy jest przykładowy w/w pożar czy coś, akcji ratowniczej nie prowadzi pracownik kolei tylko służby od tego odpowiedzialne. A jak ludzie idą do pracownika, żeby im pomógł bo coś tam, to pracownik owszem pomaga, ale tak jak każdy inny człowiek (czyt. przechodzień) stosując przy tym przepisy bezpieczeństwa panujące na  terenie pracy.


Zgodnie z tym, co napisał moderator:
"Ale jak nie będą się tu pojawiać wiadomości KONKRETNE I POPARTE DOWODAMI (odnośniki do rozporządzeń informacje uzyskane od służb itp) to będę tępił."
Mariusz
« Ostatnia zmiana: 05 Grudnia 2007, 06:17:48 wysłana przez Mariusz1970 »