Autor Wątek:  PTKiGK S.A  (Przeczytany 19279 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline cmst-POZNAN

  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #30 dnia: 06 Stycznia 2007, 10:16:46 »
Odnośnie badań okresowych to nie ma już przychodni kolejowych tylko medycyna pracy!

Offline Grzegorz KK

  • Wiadomości: 672
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
To i ja się wypowiem dołacze się do tematu :P
« Odpowiedź #31 dnia: 06 Stycznia 2007, 10:59:14 »
Witam.
A co powiecie mam problem z nie z obojgiem oczu tylko z jednym  mam (+) chyba 1,50  ale to i tak mnie na starcie dyskfalifikuje żeby zostac  maszynistą. Niech ktoś się wypowie. Ale i tak wiem że są marne szanse  by zostac mechanikiem:(.
Pozdrawiam.
Nikon D60+18-55 II
PMR Twintalker 5710 X2 (Niezawodna łączność na szlaku i w terenie)
Sony Full HD HDR-CX-115 (uzupełnienie siatki jakością FUll HD)

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #32 dnia: 06 Stycznia 2007, 11:08:54 »
Rozumiem, że gdyby to od Was zależało (bylibyście decydentami, a co się z tym wiąże odpowiedzialoność), to zmienilibyście przepisy i dopuszczali osoby o słabym wzroku pomimo,  iż jest pełno osbób, które mają dobry wzrok.
Ponadto wad wzroku jest bez liku i pytanie, które dopuszczacie, a które już nie?
np. widzenie półmroczne czy jakoś tak, ślepota kurza, 2 znane mi typy zeza, daltonizm, krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm, oczopląs, etc.
Każdą z tych wad nie traktować zero-jedynkową, tylko takie małe schodki (tak jak w życiu), co skomplikuje jeszcze bardziej kwalifikacje.

Cytuj

PS na Kolei jest sporo przepisów których nie da się zastosować w praktyce a co tu mówić o tych które się stosuje ale są głópie.


hejnal, prośba, wymień po kilka z tych dwóch typów przepisów kolejowych, bo skoro jest ich sporo, to nie powinno być trudności.
Ciekawy jestem, które twoim zdaniem są nie do zastosowania w praktyce, a które stosuje się, a są głupie.

Offline Piter

  • Wiadomości: 104
  • We8, mordo ty moja!
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #33 dnia: 06 Stycznia 2007, 14:56:46 »
Cytat: "Mariusz1970"
Rozumiem, że gdyby to od Was zależało (bylibyście decydentami, a co się z tym wiąże odpowiedzialność), to zmienilibyście przepisy i dopuszczali osoby o słabym wzroku pomimo,  iż jest pełno osób, które mają dobry wzrok.
Ponadto wad wzroku jest bez liku i pytanie, które dopuszczacie, a które już nie?
np. widzenie półmroczne czy jakoś tak, ślepota kurza, 2 znane mi typy zeza, daltonizm, krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm, oczopląs, etc.
Każdą z tych wad nie traktować zero-jedynkową, tylko takie małe schodki (tak jak w życiu), co skomplikuje jeszcze bardziej kwalifikacje.

Wydaje mi się, że odsiew powinien być na zasadach następujących: dopuszczamy osoby z wadami wzroku, które da się skorygować za pomocą okularów/szkieł kontaktowych pod warunkiem, iż kandydat takowe posiada i zobowiązuje się do ich używania na służbie.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #34 dnia: 06 Stycznia 2007, 15:24:54 »
Czyli +/- 10 Dpi również, jeżeli skoryguje. Wydaje mi się, iż okulary/szkła nigdy nie skorygują w 100 %, a ponadto używanie okularów/szkieł może powodować dodatkowe niebezpieczeństwa czy inne zjawiska foto.
Jeżeli okulary korygują nie w 100%, tylko np. w 90% to co wtedy?
Od jakiego momentu korekcja uznawana będzie już za wystarczającą?

Zasadnicze pytanie: Po co wybierać ludzi, którzy mają jakąś wadę wzroku i ewentualne niebezpieczeństwa z tym związane, skoro można wybrać ludzi, którzy takich wad nie mają?
Wiem jestem przekorny, ale taka jest moja natura.

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #35 dnia: 06 Stycznia 2007, 15:36:32 »
Cytat: "Mariusz1970"
Czyli +/- 10 Dpi również, jeżeli skoryguje. Wydaje mi się, iż okulary/szkła nigdy nie skorygują w 100 %, a ponadto używanie okularów/szkieł może powodować dodatkowe niebezpieczeństwa czy inne zjawiska foto.
Jeżeli okulary korygują nie w 100%, tylko np. w 90% to co wtedy?
Od jakiego momentu korekcja uznawana będzie już za wystarczającą?
Hmm, co to znaczy korekcja w 90%? Bo jak dla mnie albo korekcja jest, albo jej nie ma...
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #36 dnia: 06 Stycznia 2007, 15:44:02 »
To znaczy, że jak masz 1 nogę krótszą od drugiej o 10cm, to np. wydłużą Tobie kość z powodów medycznych nie o 10 cm tylko o 9 cm.
Będzie to korekcja, czy nie?
Abo masz jakieś stare nagranie muzyczne zaszumione, to za pomocą odpowiednich narzędzi możesz te szumy wyciąć, ale nie wytniesz je w 100%, to będzie to korekcja czy nie?
Albo ktoś nosi te same okulary od paru lat, a w tym czasie wzrok się mu jeszcze pogorszył., to okluary korygują mu wzrok (bez nich widzialby znacznie gorzej), ale nie korygują mu wzroku w z 100 %, gdyż na testach okulistycznych nie widzi tego co powinien (mam na myśli tablicę z różnej wielkości cyferkami lub literkami). To to będzie korekcja wzroku, czy nie?
Proszę, znalazłem takie coś na necie o zaletach i wadach okularów:
http://www.cwiczeniawzroku.com/?strona=okulary_soczewki&lang=pl

Offline defiler

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1094
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 81
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #37 dnia: 06 Stycznia 2007, 15:58:47 »
Fajnie to wytlumaczyles Mariusz :) "Łopatologicznie" bardzo :)

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #38 dnia: 06 Stycznia 2007, 18:24:16 »
Coś jeszcze w temacie korekcji:
http://www.sendspace.com/file/qr6bvb
:)

Offline flubber

  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #39 dnia: 14 Czerwca 2007, 11:58:00 »
kolega pytał co sądzić o prywaciarzu, powiem ci jedno w naszym kraju kojaży się to z wyzyskiem człowieka i jeśli chodzi o firmy kolejowe to w stu procentach się to sprawdza

Dodano po 10 sekundach:



Dodano po 4 minutach:

 jeśli mówisz że petekowi dobrał się do .... prokutator to powiedz któremu chodzi oczywiście o zabrzński a jeśli chodzi o konkurencję to widzę że nie masz pojęcia o rynku przewozowym jakąż konkurencją jest ptk dla kargo czym tymi kilkoma starymi lokomotywami, chyba że chodzi ci o ludzi u prywaciarz pracownik to wielozawodowiec czyli robi za trzech a płacą mu nawed nie jak za jednego

Dodano po 8 minutach:

 Alex149 posłuchaj dobrej rady nie wiąż się z tą branżą nie u prywaciaża chćbyś niewiem jak kochał kolej, kiedyś też tak myślałem jak ty teraz jestem maszynistą i zarabiam wielkie G... no chyba że chcesz żeby żona z dzieckiem w przyszłości mówiły do ciebie ,,dzień dobry panu" o ile będą z tobą chciały gadać jak w domu będziesz gościem a nakoncie będziesz miał nędzne grosze tak niestety wygląda praca maszynisty u prywaciaża i nijak mają się do tego przepisy i cała reszta...

PEKAPE

  • Gość
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #40 dnia: 14 Czerwca 2007, 15:43:06 »
Cześć

Ja tylko chcę dodać że kolega flubber ma świętą racje co do prywatnych przewożników.Tam nie liczy się maszynista tylko pociąg który prowadzi aby dotarł jak najszybciej na miejsce.Może podam przykład,kiedyś rozmawiałem ze znajomym maszynistą i opowiadał mi jak jego kolega zwolnił się z pracy w CARGO i poszedł do prywatnej firmy,pracował tam tylko jeden miesiąc,mówił że niech ich szlak........ w tej firmie,gośc  był bardzo żdziwiony jak zaczął pracować,w domu był gościem,robota na okrągło,spał w maszynie jak nie miał czym się do domu dostać poprostu odechciało mu się żyć,ale że miał duże znajomości tam gdzie pracował wcześniej to udało mu się z powrotem wrucić do CARGO i obiecał sobie że pozostanie tam aż do emerytury.Dlatego osobiście nigdy nikomu nie polecam pracy u prywatnego przewożnika,sam jestem miłośnikiem koleii i chciałbym pracować jako maszynista ale poczekam aż bedą  przyjęcia do PKP lub innych spółek jak np.CARGO


A tak dla ciekawości jeśli ktoś niewie to obecnie w naszym kraju jest 54 prywatnych przewożników

Offline uetam

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2641
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 6
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #41 dnia: 14 Czerwca 2007, 15:59:25 »
Cytat: "PEKAPE"

A tak dla ciekawości jeśli ktoś niewie to obecnie w naszym kraju jest 54 prywatnych przewożników

54 licencje na przewoz towarow chciales powiedziec :)

Offline Piter_93

  • Wiadomości: 118
    • Zobacz profil
    • http://www.mkzs.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #42 dnia: 14 Czerwca 2007, 17:51:34 »
Cytat: "EP08_015"
Kto moze ten moze ;( zazdroszcze wszystkim co maja zdrowe oczy :(


Ja oczy zdrowe mam ;) ale... raczej nie zaliczam się do I kategoria zdrowia, czy jak na to mówią ;) więc na razie nici z marzeń o pracy na stanowisku maszynisty.
Polowanie na M62 z Rail Polska trwa... efekt - 0% :P

Offline Alex149

  • Wiadomości: 15
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #43 dnia: 14 Czerwca 2007, 17:56:34 »
Witam po długiej nieobecności. Dzięki panowie, ale na rady to troszkę za późno. Właśnie kończę kurs pomocnika maszynisty w zabrzańskim PTKu. Myślę, że w moim przypadku zmiana pracy była dobrym posunięciem. Nie wiem o których prywaciarzach piszecie, ale w Zabrzu wcale nie jest źle. Jeździ się w trybie 12to godzinnym (oczywiście czasem trzeba poświęcić troszkę więcej czasu). Generalnie zasada jest taka, że jak ktoś chce jeździć, to może być w trasie cały miesiąc. Jak ktoś chce być więcej w domu, to "wyprowadza" składy i jeżdzi tylko i wyłącznie na terenie Śląska.Co innego w firmie CTL. Tam podobno trzeba być dyspozycyjnym całą dobę, z resztą mój znajomy, który tam pracował stwierdził, że CTL oznacza Centrum Tułaczki Ludzi. A co do bycia gościem w domu, to naprawdę chciałbym tego uniknąć, bo stawiam na pierwszym miejscu Żonę i córeczkę. Pozdrawiam

Offline Piter_93

  • Wiadomości: 118
    • Zobacz profil
    • http://www.mkzs.prv.pl
  • Otrzymane polubienia: 0
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #44 dnia: 14 Czerwca 2007, 17:59:14 »
;) No to gratulacje :D

Już teraz życzę Ci samych S2 po drodze ;)
Polowanie na M62 z Rail Polska trwa... efekt - 0% :P

Offline Driver24

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 258
  • inż. Maszynista PKP IC
    • Zobacz profil
    • http://www.beladeda.cba.pl/palac_kultury.m3u
  • Otrzymane polubienia: 4
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #45 dnia: 14 Czerwca 2007, 19:42:20 »
Witam

Tu jest ciekawa wypowiedz kolegi GRAND,a jak jest u prywaciarzy.
http://www.brutto3200.fora.pl/czy-pisze-z-nami-maszynista-t181.html

Może to kogos zainteresuje.
Partia "Ruch poparcia Twarożka" ;) wcześniej Stowarzyszenie Wąchaczy Kota

Offline maciek_1988

  • Wiadomości: 104
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #46 dnia: 14 Czerwca 2007, 20:40:43 »
Nie tylko prywaciarze tak wykorzustuja pracownikow... przypomnijcie sobie afery z hipermarketami, biedronkami i innymi. Doskonalym przykladem wykorzystywania pracownikow jest tez Poczta Polska (patrz listonosze). To jest niestety Polska czytaj wyzysk i dazenie do zarobienia ehh...

Offline flubber

  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #47 dnia: 15 Czerwca 2007, 07:51:14 »
Alex149 poważam twoją decyzję o pracy, ale nie wypowiadaj sie na temat czasu jazdy ani systemu pracy u prywatnego przewoźnika bo oczka ci się dopiero otworzą zasada pracy jest jedna brak jakich kolwiek zasad. Narazie widzisz to co jest i to co mówi się oficjalnie życzę ci bąć twardy w momencie kiedy poznasz prawdę bo jest ona - trudno opisać jak poznasz te warunki to tak jak mówię oczka się otworzą i niemów że w ptk zabrze jest inaczej znam dobrze tą firmę i pracował tam nie jeden kolega po fachu i jeszcze raz ci mówię jestem maszynistą u prywatnego także wiem co mówię, nie mów że będziesz miał jakikolwiek wybór gdzie chcesz jeździć, bo jak bdziesz za dużo wybierał to możesz za długo nie pojeździć chyba że na bocznicy.

Dodano po 6 minutach:

 kolego maciek1988 proszę , szanuję ludzi innych zawodów ale zastanów się następnym razem nad porównaniem listonosza, biedronki itp. do maszynisty, tu odgrywa największą role bezpieczeństwo i nie jak myślisz tylko ludzi w pociągu czy prowadzących pociąg ale przedewszystkim osób postronnych oraz na drugim miejscu towaru a nie zawsze jest on bezpieczny np. kiedy prowadzisz pociąg z materiałami wybuchowymi nie będę tłumaczył czym grozi wypadek dla okolicy i ludzi w polu rażenia.
A powiedz mi czy jest to bezpieczne żeby maszynista prowadził pociąg 32h non stop powiesz nie możliwe a jednak kawa, parę redbuli i jakiś noslip do tego i jedziesz... tak to u nas wygląda pozdrawiam maszynista

Jak napisał kolega niżej, piszących tu obowiązują zasady ortografii. Proszę poprawić błędy i stosować się do regulaminu.
Akvin

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Czerwca 2007, 08:08:49 »
Jak jest tak ciężko to po jaką ..... ludzie idą tam pracować?
Przecież to nie tylko jest wina pracodawcy, także odpowiedzialność jest po stronie pracownika. Jest was tam troszkę, wszyscy pozwalacie na taką sytuację.
@flubber, nie wyobrażam sobie że normalny człowiek godzi się na 32 godzinną służbę. Nikt normalny tego nie uczyni!
Tak samo bierzesz odpowiedzialność za to co robisz i nie ma że boli. W razie wypadku to Ty odpowiesz. Nie będzie tłumaczenia że pracodawca kazał.
Po za tym jak masz coś do listonosza i pracowników marketów (nie robić im reklamy) to może pogadamy o górnictwie?
Na takie warunki pracy godzą się pomimo częstych wypadków.  Ostatnia katastrofa pokazała jak poprowadzono ludzi na pewną śmierć.
Powiem jeszcze coś, godniejsze jest chodzenie po śmietnikach niż nabijanie kasy dla takich pracodawców.
Jeszcze coś, @flubber, robisz straszne błędy ortograficzne. Masz z tym jakiś kłopot? Do tej pory na forum obowiązywała poprawna ortografia.

Offline flubber

  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #49 dnia: 15 Czerwca 2007, 12:43:06 »
ok. zgadzam się z błędami pisałem szybko i nie zauważyłem tego miałem w głowie poprostu sens wypowiedzi...
Mówisz, że nie wyobrażasz sobie pewnych rzeczy piszesz o odpowiedzialności cywilnej (osobistej) i zachwilę piszesz o górnictwie, nie rozumię, czy tam sobie to potrafisz wyobrazić?
Kolejna sprawa to odpowiedzialność jak mówisz można ją ponosić lub nie ale kiedy związesz się z tym zawodem to zrozumiesz, że aby zostać maszynistą to potrzeba ładnych parę lat nauki i doświadczenia, praca ta nie polega tylko na prowadzeniu pociągów... a szczegulnie u prywatnego przewoźnika tam jesteś i kierownikiem pociągu i rewidentem w jednym a może powiem tak trzeba posiadać takie uprawnienia.
tak jak widzisz jest się zarazem wszystkim, zgadzam się że człowiek świadomie się na to godzi, ale nie mówiłem tego by się żalić tylko po to by ostrzec.
powiedziałeś o godnym zbieraniu śmieci, mówisz ideologicznie trudno aż pytać ale nieznasz życia czy chcesz na siłę zmieniać świat.
Co ty byś po tylu latach bycia wykwalifikowanym kolejarzem zrobił poszedł byś piec wafle drogi Krzyśku 626

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
PTKiGK S.A
« Odpowiedź #50 dnia: 15 Czerwca 2007, 15:27:36 »
Nie chciałem tego napisać aż tak dosadnie, ale skoro już.....
Ci górnicy poszli na śmierć jak ........
Przynajmniej 80% z nich miała świadomość czym ryzykują. Jestem pełen podziwu dla odwagi każdego, ale odwaga to nie wszystko. Za swój brak sprzeciwu zapłacili najwyższą cenę. Chcesz takiej Polski? Chcesz być wyzyskiwany, i potulnie mówić że tak trzeba? To nie ma nic wspólnego z naprawianiem świata, nie ma też nic wspólnego z nieznajomością rzeczywistości. W hipermarketach pomału zaczyna brakować ludzi, nie tylko zresztą tam. Tworzy się rynek pracownika a nie rynek pracodawcy.
Nie- można powiedzieć zawsze.