[OT] Ja mam nazwisko Orzeł, a nie pije okocimia, bo jestem niepełnoletni ;p[/OT]
Hmmm...widziałem taką sytuacje że pasażer przyniósł piwo do kierownika, a po chwili odszedł, ciekawa sytuacja, wysiadałem potem z Zuga i nie widziałem czy wypił piwo czy sobie po służbie łyknął.
Teraz może nie maszyniści, nie drużnicy itd. ale drużyna manewrowaŁ
Bedac w Chelmie Slaskim robiac fotki manewrojacej SM42 widzialem jak koles sobie w tasce niosl Zubry, przy rozladowaniu tlucznia trzymali piwko w rece i sobie popijali i manewrowali...
Przepraszam ale klawiatura mi wysiada i dziwnie mi pisze.