Ja ***, czlowieku... Ja proponuję zacząć brać jakieś leki psychoaktywne... Bo chyba zapomnialeś wziąc rano... Albo daj sobie w żylę, ew. zakrop coś do oczu i wrzuć na luz.
Nie wiem czy jesteś w stanie to pojąć, ale wasz SYMULATOR, nie jest jakoś zbyt specjalnie zaawansowany, ani technicznie, ani technologicznie. Ja osobiście nic nie mówię, ale gdy pytam kogoś czy kojarzy, to slyszę jedno:
- Tak, slyszalem... calkiem niezla fizyka, ale grafika do bani.
Ja osobiście nic do tego nie mam. Mam zapal, ochotę, trochę umiejętości, a przedewszystkim dużo czasu i chęci do nauki. Ale nie, najlepiej jest kogoś zgnoić, objechać, obsrać i zrobić co się tylko da najgorszego. Byleby tylko kogoś zniechęcić do wspólpracy.
Zapewne nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale wykorzystując znajomości i swoje wlasne umiejętności, móglbym stworzyć podobny symulator, być może z trochę lepszą grafiką, nie wiem. W każdym razie nie chcę tego robić, wolę dodać coś od siebie do istniejących rzeczy. Zapytaj się ludzi którzy robią gry typu Maszyny, czy doszliby do czegoś bez wspólpracy i kompromisów między sobą. Czy powstalby jakiś większy projekt. Zapewne odpowiedzą ci jedno: NIE! Żeby coś stworzyć, trzeba umieć wspólpracować z innymi. I trzeba iść z nimi czasem na kompromisy. Jeśli tak bardzo mnie nie lubisz, to ja mogę tu więcej posta nie napisać, nie pomagać wam. Najwyżej zajmę się czymś innym. Tak samo nie przejmę się za bardzo jeśli mnie zbanujecie za przekleństwa i niegrzeczne wyrażenia. (...) na to. Bo ty, przyjacielu, porządnie mnie (...). A następnym razem, zanim zaczniesz po kimś jeździć, to dobrze się zastanów, czy jest sens marnować czas.
Na koniec chcialbym zwrócić na coś twoją uwagę.
Napisaleś coś w stylu "jesteś na tym forum zaledwie od wczoraj". To mnie szczególnie zaciekawilo. Atakujesz mnie i oceniasz, mimo że znasz mnie dopiero od wczoraj. Nie, pomylka. Wogóle mnie nie znasz. Czytaleś może z 5 moich postów. I to wszystko. Ale jeśli nieznajomość tematu nie przeszkadza ci w byciu autorytetem, to może lepiej się do mnie nie odzywaj. Bo nie lubię gadać z (...).
Żegnam.
To samo da się powiedzieć w sposób bardziej cywilizowany.
Ostrzeżenie za wulgaryzmy i obrażanie innych użytkowników.
Szanujmy się, choć próbujmy.
Andrzej.