Problem polega na tym, że exe (GL3.3 z 23.05.2019) ubzdurało sobie jeden plik .scn i czy go kijem czy go pałą nie włączy się z tego pliku. Znaczy, włączy się ale zawiesi system do takiego stopnia, że przez może 10 sekund myszka działa a potem i tak się zawiesi. Dźwięk też tylko broni się trochę dłużej (max 2 minuty). Wygląda to typowo na zapchany ram, lecz do ostatniej sekundy kiedy wszystko jeszcze żyje, ram nie jest nawet do połowy zapchany. Sterowniki graficzne zaktualizowane, nic się nie zmieniło. Jakiś czas temu też tak było, tylko wtedy nie palił z żadnego .scn, ale sam się po pewnym czasie naprawił :P Log kończy się w momencie załadowania tekstury maszynisty (dorzucę go za chwilkę bo trochę mu zajmuje załadowanie gór i reset systemu ;) Teraz zaś wrzucę loga z działającego .scn) Pliku .DMP nie generuje bo zbytnio niema kiedy. Jeszcze dodam, że na pliku $.scn z dokładnie taką samą zawartością, jak w tym wyklętym, wszystko działa bezproblemowo (chyba, bo od wczoraj mogło się dużo mu zmienić).
Edit: Dorzucam loga z nie działających Gór. Jednak wysypuje się w różnych momentach :P
Edit2: Ruszyło z tego .scn dopiero jak zostały same tory