W obsłudze kurka (Ctrl+V) jest pewna niekonsekwencja. Jego przełączenia ani nie widać ani nie słychać, jak np. wszystkich nawet pomniejszych pstryczków czy zdarzeń. Oczywiście jego status jest widoczny pod "F3", ale to tak jakby maszynista za każdym razem dzwonił do konstruktora lokomotywy z pytaniem czy dobrze robi...
Może, żeby za dużo nie kombinować, dorobić dwa dźwięki: np. wyższy przy załączeniu i niższy przy wyłączeniu.