Witam ostatnio wracając do domu zauważyłem 3 światła, myślę sobie: pociąg, i nie zdziwiło by mnie to gdyby nie fakt że jechał on po torach nieużytkowanych przez dobre kilkadziesiąt lat. Był już wieczór, po godzinie 20, widziałem zarys lokomotywy SM42 ciągnącej węglarki typu Eaos, w kabinie maszynisty było ciemno, nie słyszałem też żadnych dźwięków czy to silnika czy wagonów a przecież nie da się nie usłyszeć turkotu stonki :D Owa lokomotywa jechała po wiadukcie w miejscowości Rozpędziny (Pomorskie) w stronę Kwidzyna. Czyli jechała z Grabówka jest to jednak według mnie nie możliwe ponieważ nie ma tam mostu przez Wisłę a Google Maps nie ukazuje więcej niż jednego toru. Nie wiem czy to lokomotywa widmo czy może jakiś specjalny skład.
Proszę o swoje przemyślenia bo to mi nie daje spokoju :D
Przepraszam jeżeli nie w temacie.