W mojej opinii (i po krótkich oględzinach) nie wynika to z błędu symulatora, a kolidowania twoich dynamicznych bibliotek (dll'ek) ze sterownikami lub czymś w tym rodzaju. Nigdy się z tym nie spotkałem. A szczególnie, że na końcu wywołać się miał event, który wywoływał się wcześniej wielokrotnie. Spróbuj jeszcze raz to przejechać. Jak dalej będzie crashować, pisz. Załącz jeszcze errors.log, o ile jest, na wszelki wypadek.