@EP08_015: gdyby PKP miało się nią stricte zająć to maszyny już by nie było - w tym wypadku zadziałał ówczesny naczelnik prokocimskiej szopy, który jest znanym hobbystą kolejowym, ale i on wiecznie nie będzie pilnował tematu jednej lokomotywy. Uważam, że w PL jest problem systemowy dotyczący ratowania i utrzymania historycznych pojazdów (problem ma już około 30 lat) . Nie ma co się też do końca obrażać na PKP, bo sami w sobie nie mają ani drygu, ani ludzi, ani przepisów i niestety chęci do utrzymania lokomotyw tego typu. Znam ludzi z Grupy PKP, którzy mają wielką wiedzę, ale czy ich "walka z wiatrakami/bankomatami" ma dziś sens?
Uważam także, że atakowanie PKP nie ma celu, gdyż naiwne wierzenie w ich "kolejarskie słowo" wypaliło się lata temu. Nawet samo Muzeum Kolejnictwa jest mega mocno zagubione i nie będę wnikał, czy jest to dziś kolejny zwykły zakład pracy, czy nie...
Swoją drogą, aby EU05-22 wyruszyła na szlaki to nie wystarczą tylko fundusze...