Witam.
Wyprzedzanie było w Radliczycach, a nie Sędzicach. Przejęzyczenie z mojej strony, ale bez znaczenia. Testuje właśnie towarka Kalisz-Olechów. I ciekawa sytuacja. W Sieradzu Sr3 na semaforze, zjechałem na bok... tyle że nic mnie nie wyprzedziło! Po chwili Sr3 na wyjazdowym. Jadę więc dalej. W Borszewicach S1 a dalej lekki korek. Wyjechał czapajew z ZWK, przed nim wlecze się kolejny towarek, za mną ET22 z Sieradza z szutrem bodaj, a Włókniarza nie widać. Znalazłem go na początku peronu w Kaliszu... problem z odczytem W4? Przejąłem go więc i jadę w stronę Łodzi. Ciekawe jak to się wszystko teraz skończy...
Pozdrawiam.
Ps. @Pozdze właśnie o ten algorytm sterowania chodziło, świetna sprawa.
Edit:
Talboty powolutku dojeżdżają do Olechowa, reszta karawany podążą za nim... Z Łodzi tymczasem wyjechał osobowy ( siódemka plus bodaj cztery dwójki), a zanim leci kibel. W ET42 z beczkami która wyjechała z Olechowa zacięła się chyba trąbka, drze gębę na całą okolicę po nocy, jeszcze se dzwonek skubaniec zamontował i dzyń, dzyń wesoło przy tym. Ameryka nie ma co!
Jedziemy dalej, dwa towary dotarły na Olechów. Włókniarz ponownie utknął, tym razem w Sieradzu. Tak samo jak w Kaliszu, zatrzymał się na początku peronu... Znowu błąd z W4?