Rozkład hula, co ma nie hulać jak ma W4 przypisane? Ale Grodzisk Zachodni - 12:30.
Po drodze te same problemy co zwykle, ale na plus należy zauważyć kilka ważnych spraw. Po pierwsze - trasa jest całkowicie przejezdna, tzn. po odczekaniu ponad 10 minut na wjazd do WDZ w końcu ten wjazd dostałem. Co prawda odczekałem sobie trochę ekstra na S5, nie ruszałem od razu, ale po kilku minutach tak sobie ruszyłem i na następnym się wjazd zapalił. No OK, opóźnienie łączne jakieś 15 minut. Ale kolejny plus - wjechałem na właściwy tor ;) Co więcej, nawet dostałem manewry po następny skład, więc jedynie 2 minuty po godzinie planowego odjazdu byłem gotowy do drogi powrotnej. Ale nic z tego, na wyjazd z WDZ też musiałem odczekać. W sumie zebrało się równiutkie 10 minut opóźnienia do Grabówka. Z planowym opóźnieniem zatrzymałem się w Grabówku i sobie czekam rozkładowe 2 minuty. I tym razem negatywna niespodzianka - wyjazd opóźniony o kolejne 2-3 minuty. Dalej już bez utrudnień.
Wygląda, że sterowanie działa prawidłowo, nic się nie blokuje. Został chyba jedyny problem z ustawieniem samych rozkładów dla towarowych, żeby szybciej zwalniały tory. No i dla icka też trzeba zmienić, bo on tyle koni mechanicznych nie ma, żeby przejechać to w tym czasie nawet na samych S2.
Zauważyłem też taką dziwną sprawę - jakby tym razem mój pierwszy skład był cięższy, ktoś doczepiał do niego jakieś wagony? Czy tylko mi się zdawało? Jak jeździłem poprzednio skład do WDZ był dużo lżejszy (krótszy) od powrotnego. Wyraźnie lżejszy i krótszy, chociaż może wrażenie stąd, że zwykle tę trasę jeździłem nocą, a nocny skład był trochę inny, nie mówiąc już że ciągnięty przez EP05.
I jeszcze jedno - w związku z przejezdnością trasy byłoby super fajnie, jakby można było jeszcze jeździć nią w nocy. Nie wiem z czym to jest związane - ale grafika w scenerii dziennej jest paskudna. "Ściany lasu" pojawiają się "znienacka" ;) Miejscami jest pustynnie. Miejscami coś się pierdaczy i obiekty migotają i jakby się tak trzęsą na boki. Tego wszystkiego w nocy nie widać, a dodatkowo jakiś przyjemniejszy klimat jest.
Tyle, że trzeba rozkłady przepisać i nie wiem czy coś jeszcze nie trzeba zmienić w scenariuszu nocnym.