W takim razie to chyba bug, siła potrzebna do zerwania sprzęgu jest zbyt wysoka, prawda? Na większości loków i wagonów widziałem 800 lub 850kN. Czyli około 1T siły. Gdyby nagle zahamować sam jeden pełen wagon przy pełnym ciągu z lokomotywy wartość 1T siły rozrywającej byłaby wielokrotnie przekroczona. Znaczy się przy wykolejeniu wagonu - co by się stało? Pociągnął by za sobą lokomotywę zrzucając ją z szyn, czy po prostu urwał by się? Co stanie się, jak dam pełen ciąg na lokomotywie przy zahamowanych wagonach? W symku - co najwyżej poślizg, a i to nie zawsze. A w rzeczywistości?
Tak na marginesie, czytałem ostatnio, że ludzie którzy widzieli symulator na jakiś pokazach pytali nagminnie "czy można się wykoleić"? W sumie to można, ale to akurat trzeba by jeszcze dopracować. Czytałem, że ktoś kiedyś robił wykolejnice i podobno działają. Niestety kozły oporowe to tylko dekoracja. Brak wykrywania kolizji z nimi. Nie chodzi nawet o jakieś spektakularne zniszczenia, model zniszczeń to nie w tym silniku, ale chociażby lok mógłby się odbijać od kozła lekko. Pojazdy się od siebie odbijają. Mogłyby też odbijać się od kozła. Względnie wbijać w niego w zastępstwie modelu zniszczeń, jeśli energia zderzenia jest zbyt wysoka.
Wykolejenia wyglądają ciekawie, jak zdarzy się sytuacja przestawienia zwrotnicy podczas przejazdu składu. W sumie symek tego może nawet nie traktuje jak wykolejenie, ale wizualnie całkiem fajnie wygląda - wagon po skosie między torami. Na jakimś zrzucie ekranu widziałem chyba nawet przewróconą (obróconą) lokomotywę o ile dobrze pamiętam. Skoro zdarza się jako efekt niezamierzony, można byłoby go jakoś umyślnie wprowadzić. Tylko bez szaleństw, wiadomo, że to nie jest najnowszy silnik graficzny ani nikt nie będzie dłubał po 16h przez 2 lata żeby to zrobić. Prosty trick. Przewrócić wagonik, trochę zepchnąć na bok itd. I jeszcze jedno - po wykolejeniu widok z kabiny powinien być niedostępny, albo zamiast niego - czerwony ekran ;) Może nie przy każdym wykolejeniu z maszynisty zostaje mielonka, ale jak miał kilkaset ton na haku, które hamowały na lokomotywie z 80km/h to raczej tak.