Cargo na siłę chce zostać monopolistą, co nawet potwierdzają ostatnie wieści o potencjalnym przejęciu CTL. Grunt to wdeptać w ziemię konkurencję.
Ty, a to nie chodzi o to w biznesie, żeby mieć jak najsilniejszą pozycję w rynku?
Powiedzmy wprost - jeśli ze zdekompletowanych i uszkodzonych lokomotyw dało się nakładem dużych pieniędzy zrobić pełnowartościowe i zdatne do użytku, to pewnie jednak się opłacało. To tylko w spółkach PKP nic się nie opłaca.
Przewoźnik który jest w tą sprawę prawdopodobnie zamieszany posiada 5 lokomotyw na krzyż, Cargo ma ich tysiące - i w tych tysiącach są lokomotywy które tak dużych nakładów nie wymagają. Jaki więc sens ładować grubą kasę w lokomotywy starsze i w gorszym stanie technicznym?
Przede wszystkim: o które ze sprzedanych lokomotyw chodzi?
O takie długie lokomotywy chodzi. Cargo nie sprzedawało EU07.