Nie. Monter nie ma wpływu na decyzje żarówek, ani dyżurny na zapotrzebowanie na świecące semafory. Ale na pewną liczbę monterów i dyżurnych powinna przypadać pewna liczba osób, które będą miały płacone np. za każdą tonę, która przejedzie daną linią i będzie im zależało na tym, aby tych ton było jak najwięcej i aby przejeżdżały jak najszybciej.
@Ra, tak z poważaniem dla Ciebie, Robiłeś według planów stację Brochów. Nie wiem, czy zrobiłeś górkę rozrządową na parku "Adam" rejon nastawni WB-1, bo nie widziałem. Jeśli mogę Tobie przybliżyć mniej, więcej ilość rozjazdów na górce rozrządowej. Same rozjazdy z górki, na tory docelowe, to jest 24 rozjazdy. PLK wyceniła przejazd jednego wagonu przez dany rozjazd, na 1,50. Czyli skład liczy mniej więcej 40 wagonów.. Każdy wagon, przeciętnie z górki jedzie przez 7 rozjazdów. Wagonów przeciętnie teraz na dobę rozrządza się około 300 do 500. Pytanie ogólne, kto bierze za ten przejazd wagonów kasę, bo na pewno nie my.