Ja mam Sennheiser HD 202.
Słucham wszelkiej muzyki w drodze, ale służą również przed komputerem.
Dałem za nie około 80 zł w promocji koło 3 lat temu. Przy samych uszach kabel się ułamał po jednej stronie i drugiej - naprawiłem, ostatnio zagiąłem do złamania (a długo wisiało) przy wtyku, kupiłem nowy za 3zł. Nie chcę ich na razie zmieniać póki nie szastam kasą. Czasem pracuję jako akustyk i też je wtedy biorę do pracy.
Wcześniej miałem od tej firmy przenośne Sennheiser MX 350, po 2 latach ja je rozwaliłem potężnym uderzeniem o biurko (:D).
Inne badziewia się chowają. Nawet te MX350 były dobre (w porównaniu z innymi dousznymi), kosztowały chyba 40zł, ale już nie są produkowane. Basik był :D.
Jeśli chcemy słuchać dobrze muzyki to musimy wydać raz a dobrze, no chyba, że kupować na raty kolejne buble.
Ja jestem wielkim fanem tej firmy :D.
Ale lepszym motywatorem będzie dla miłośników Trance'u Armin van Buuren :)
Moje HD 202 dają radę w grach, muzyce rockowej, elektronicznej, a i średniowiecznej też :D.