Witam. Odnośnie wykolejenia EP07-1034 - Baby - słyszeliście może o raporcie komisji wypadków kolejowych?
Dzisiaj w TVPInfo wrzucili informację, że mechanik jechał z osobą postronną prowadzącą wtedy pociąg i w dodatku mech robił mu zdjęcia oraz rozmawiał przez telefon.
Nieźle, co? Co myślicie koledzy o o tym?
Ostatnio na 07-324 (gnijącej, że oj) mechanik mówił, jak to młody chłopak we Wrocku przychodzi i chce pojechać ponieważ jeździł w Symulator i chce się sprawdzić.
Poza tematem - Odnośnie siebie: Wg mojego kolejowego mniemania - broniłem mechanika przez prawie rok jak i większość MK.
Nawet z moim emerytowanym tatą zdarzyło nam się wykoleić 14 lat temu osobowym - lecz w tym momencie tata prowadził elektryka. Wtedy brak było takich ekspertyz. Brak rannych/ofiar. Poszło w niepamięć. Co teraz z (dobrze kojarzę?) Panem Tomaszem, BZ Południowy?