Taka mała sugestia, jeśli to ma jakoś poważnie wesprzeć rozwój symulatora, to może zgadajcie się z kimś kto robi scenerie realistyczne, (nie chciałbym być stronniczy, ale poleciłbym wybrać kogoś, kto robi trasy w Rainstedzie, np. Surgeona) i zróbcie modele pod trasę, którą on buduje. Przysporzy się to do rozwoju symka, bo przybędzie nam scenerii realistycznych, które z całym szacunkiem, ale są warte o wiele więcej niż fikcyjne, a modele stworzone na potrzeby trasy realistycznej będzie można wykorzystać w każdym innym fikcyjnym projekcie (może budynek dworca z np. Szczecina Głównego wyglądać będzie dziwnie w scenerii fikcyjnej Pipidowo Wielkie, ale już bloki mieszkalne, wiaty przystankowe i inne takie można śmiało powstawiać gdzie się twórcy zamarzy i nie będzie to wyglądać zdrożnie). Do tego, jak zrozumiałem, chcesz w 100% oprzeć prace o materiał zdjęciowy, czyli tak długo jak znajdziecie kogoś, kto odpowiednie zdjęcia przygotuje w terenie, to jesteście w przysłowiowym domu.
A twórców Rainstedowych dodatkowo polecałbym z uwagi na fakt, że oni nie bardzo mają w zakresie samego Rainsteda możliwość wypełniania dekoracjami scenerii, za to mają ułożone miliony kilometrów tras pod wszelkie możliwe trakcje, poza tym jest szansa, że w efekcie Raedit (Rainsted editor - jakoś tak mi się portmanteau) się rozpromuje wśród twórców, no i być może @Ra się przekona, że należy dalej go rozwijać (chociażby właśnie w kontekście wstawiania tam elementów dekoracyjnych właśnie, etc). No i scenerie Raeditowe są bardzo realistyczne, co jest ogromnym plusem.
Poza tym nie wiem skąd ta nienawiść (;P) do trakcji elektrycznej, ale jak dla mnie możesz robić nawet pod parowozy, tak długo jak powstają w efekcie dobrze odwzorowane scenerie realistyczne, których symulatorowi do bycia symulatorem bardzo brakuje. Poza tym po cichu liczę, że prędzej czy później się przekonasz do trakcji elektrycznej.
Co można jeszcze powiedzieć, też mi się wydaje, że podział prac kluczem do sukcesu. Bo nawet jeśli znajdzie się ktoś bez większego doświadczenia, to dużo szybciej nauczy się wypełniać swój mały zakres obowiązków i szybciej będzie w tym dobry, a jeśli on będzie w tym dobry, to efekt prac też będzie dobry. Czyli generalnie duży plus, tylko przerąbane będzie rozkręcenie tej machiny, a jak już się rozkręci, to jej skoordynowanie. Tak więc zupełnie szczerze życzę powodzenia.