Ja jeszcze pamiętam jak na rozkładzie była Gdynia Gł. i chyba wszystkie większe miasta w Polsce z wyjątkiem Warszawy, poczekalnia na pierwszym piętrze pękała w szwach, czynny był bar dworcowy itd. - ehhh miało się parę latek hehe ale pamiętam jak ze wczoraj. To były czasy, już chyba nie wrócą.
Teraz dworzec w Tarnowskich Górach wygląda pięknie ale straszy... pustkami. Nie licząc poranków i wieczorów kiedy przyjeżdżają kible z Lublińca, Kluczborka i Wielunia - parę ludzi wyjdzie i biegną niektórzy na autobus żeby jechać nim do Katowic bo trasa TG-Katowice jest zrujnowana. Dokładnie teraz nie wiem ale jedzie się chyba 1:15 min do Katowic(33 km) a autobus jedzie niecałe 50 minut...
Ruch towarowy również nie jest taki jak kiedyś. Dziś stacja rozrządowa TG odprawia ok 2500 wagonów na dobę a za komuny to było ponad 5000. Ale czasy się zmieniły hehe.
Niektórzy mówią że tutejsza kopalnia srebra jest powodem do dumy - a ja mówię że kolej:) Piękne miasto z wielkimi tradycjami kolejarskimi i największą stacją rozrządową w Polsce oraz jedną z największych w Europie. Zawsze jest na co popatrzeć mimo trudnych czasów:)