Kurczę. Czytam listę życzeń i takie pomysły nawet mi do głowy nie przychodzą (a potrafię czasem być "kreatywny").
Jeśli wyjdzie wschodnia E-30 to już sobie wyobrażam postój w Bochni, a ISDR drze się przez radio, że na razie nie ma jazdy, bo pod Kłajem Tornado "połyka" drzewa, tory (i dyżurnych ruchu razem z nastawniami). Bardzo realistyczne ;)