Rozerwanie pociągu w Bukownie.

[LHS_ST40S]

Dziś (16.05.2012) o godzinie 10:45 w Bukownie (powiat olkuski) na torze nr 2 stacji Bukowno doszło do rozerwania składu pociągu nr 411002. Nieznani sprawcy rozłączyli wagony ze sprzęgu śrubowego. Skutkiem tego podczas ruszania doszło do rozerwania węży sprzęgu hamulcowego. Straty poniosła spółka PKP Cargo.

Relacjonował Tomasz "40s" Byczek.

Na prośbę autora Bocznica
libertyn89

[Sawi]

Masakra zabawę sobie znaleźli. Głupota ludzka nie zna granic.

[mechatronik]

Nie wiem czy można nazwać to rozerwaniem bo z tego co przeczytałem wynika, że sprzęg śrubowy jest cały natomiast węże powietrzne w 90% się rozłączają a nie rozrywają.

[EU40]

Nieznani sprawcy odkręcili sprzęg śrubowy w 16. wagonie od końca. Skutkiem tego podczas ruszania doszło do rozerwania węży sprzęgu hamulcowego.

Chyba ściągnęli pałąk z sąsiedniego haka cięgłowego. Odkręcenie sprzęgu śrubowego to bardzo skomplikowany zabieg, omal niemożliwy bez podniesienia pudła.

[LHS_ST40S]

Nie łap za słowa, wiesz o co biega. Poluzowawszy docisk pałąka do haka z sąsiedniej platformy (czyniąc rotacyjne ruchy rękojeścią śruby), ktoś zdjął pałąka. Może być?

[EU40]

Na kolei nie ma łapania za słowa. Albo coś jest czarne, albo białe.

Poluzowawszy docisk pałąka do haka z sąsiedniej platformy (czyniąc rotacyjne ruchy rękojeścią śruby), ktoś zdjął pałąka. Może być?

Pałąk nie dociska, tylko może być naciągnięty. Docisk to raczej urządzenia zderzne :)

[darek71wrc]

Odkręcenie sprzęgu śrubowego to bardzo skomplikowany zabieg, omal niemożliwy bez podniesienia pudła.

Co ma pudło wspólnego z rozkręceniem sprzęgu? bo nie rozumiem.

[EU40]

eehh..chodziło mi o cały aparat cięgłowy, czyli hak ciegłowy, łubki, sworznie, śruba dwustronna, rękojeść i pałąk. Aby zdemontować całe urządzenie, trzeba podnieść pudło w górę, bo inaczej nie dostaniemy się do nakrętki urządzenia cięgłowego. Demontaż samego aparatu łączeniowego to wyciągnięcie zawleczki i sworznia łączącego łubki z hakiem ciegłowym, co nie jest prostą rzeczą. Generalnie kradzież tego aparatu pomiędzy 2-ma ostatnimi wagonami jest pozbawiona logiki. Jeżeli już, to mogli wyciągnąć aparat łączący na końcu pociągu. Tylko podstawowe pytanie: po co to? Osobiście uważam, że robili manewry i zapomnieli o połączeniu ,,na pałąk".

[sektor 77]

Panowie, według mnie doszło po prostu do błędu popełnionego przez jednego z rewidentów i nie trzeba od razu sobie nic udowadniać. Czy ktoś z was wspomniał lub pomyślał o tym, że mogła śruba sprzęgu najzwyczajniej na świecie pęknąć? Pamiętam jeszcze z praktyk, że coś takiego się zdarza, ale bardzo rzadko na skutek zmęczenia materiału (sprzęg - śruba rzymska) rozerwać jej się nie da, ale mogą pękać.

Poprawiona ortografia,
ABu
Przepraszam za tą ortografię - pisałem w pośpiechu - jednak dzięki za słuszną uwagę.

[Krzysiek626]

...coś takiego się zdaża, ale bardzo żadko na wskutek zmęczenia...

Zdarza się rzadko na skutek, lub wskutek  zmęczenia. A śruba pęka czasem ze śmiechu...
Nie nam oceniać i gdybać jaka była przyczyna wydarzenia, takie posty nie wnoszą nic do wątku.

[LHS_ST40S]

Dość panowie. Zbaczamy z tematu w kwestie jak jest zbudowany sprzęg i jak go wyjąć z wagonu. Tym bardziej nie rozumiem o co chodzi z uszkodzeniem sprzęgu mechanicznego, bo tu go nie było, a ucierpiały jedynie węże + strata czasu na przyjazd rewidenta, próbę hamulców, podpisanie papierów i zeznania do notki policji (bo to nie przypadek tylko wybryk miejscowych lumpów).
Uprasza się zatem, by administracja podała tarczę i wszystko poniżej pierwszego postu przemanewrowała na bocznicę.

[EU40]

Dla mnie wątek może iść do śmietnika, bo na samym wstępie coś wiemy, ale tak w ogóle nie wiemy o co chodzi. Są ciekawsze tematy.

[sektor 77]

Dla mnie wątek może iść do śmietnika, bo na samym wstępie coś wiemy, ale tak w ogóle nie wiemy o co chodzi. Są ciekawsze tematy.

Właśnie, że nie powinien iść do śmietnika na chwilę obecną i niczego nie sugeruj, bo też chętnie pęknę ze śmiechu kiedy się wyjaśni przyczyna, która doprowadziła do tego zdarzenia.

[LHS_ST40S]

Zmieniłem treść 1. posta, bo mnie zaraz coś trafi i zacznę rzucać soczystymi wyrazami. Jak ktoś potrafi czytać, to się domyślił że chodziło o rozłączenie wagonów ze sprzęgu mechanicznego i pozostawienie połączonych wężyków. Jeśli nadal ktoś ma problemy z czytaniem to już proszę się udać do specjalisty, bo ja nie pomogę. Basta.

[EU40]

Dlatego: najpierw się dowiedz o co chodzi, podaj dokładne źródło i dopiero otwieraj wątek. Jak na razie, zrobiłeś gigantyczne zdjęcie siódemki z wagonami, które nam nic nie mówi.

[LHS_ST40S]

Chodzi o to, co napisane, nie umiesz czytać - mówi się trudno. Ludzie niemający nic wspólnego z koleją potrafią zrozumieć o co chodzi, a Ty masz problem z tym, dziwi mnie to. Jakie ma być to dokładne źródło? Policja raczej odpada, bo ja i mechanik zeznaliśmy co zaszło. Sprawcy/sprawców musiałbyś zapytać, ale skoro my ich nie znamy to masz problem. Zdjęcie w sumie tylko po to, że w każdym artykule (oryginale artykułu) jest jakieś zdjęcie. Co mam jeszcze zrobić? Napisać na swoim forum wątek o tym samym i wkleić linka?

[EU07-483]

W ogóle po co ten wątek? Zerwanie węży powietrznych to coś niezwykłego? Strasznie nudno musi być w Bukownie...