I jestem w stanie rozróżnić 50/60 km/h od 120/140 km/h. Gdyby jechał przepisowo, na pewno nie wyfrunął by tam gdzie wyfrunął.
Wiesz na moje oko jechał 190/250km/h-brednie. Wjedź samochodem na trawę przy prędkości 50/60km/h i zacznij hamować. Zobacz co się stanie.
Michał, stałem po drugiej stronie przejazdu. Widziałem całe zdarzenie i to z jaką prędkością jechał. To nie jest mój domysł, że przypuszczam, iż tyle jechał. Tylko opisałem to co widziałem.
Nie ma tam żadnych barier. Są betonowe słupki. Było ich 6, zostały trzy. Pozostałe trzy zostały skoszone przez audi. Jest jezdnia, pas wysypany szutrem, rów odwadniający i dopiero tor. Jutro zrobię fote i wrzucę, żebyście mogli zobaczyć.
Dokładnie Piotrku. Niech się koleś cieszy, że dostał drugą szansę. Teraz pozostaje czekać na następnego osła, który pokaże klasę i to, że jest perfekcyjnym kierowcą (inaczej).