Najogólniej sprawa wygląda tak.
Można powiedzieć, że @Ra zaoszczędził trochę trójkątów do wykorzystania. Pozostaje pytanie, na co je wykorzystać. Uważam, ze nie najlepszym pomysłem jest dokładanie trójkątów dla szczegółu, który nie jest widoczny. Czy nie lepiej jest je zarezerwować dla obiektów, gdzie parę trójkątów znacznie polepsza wizualnie obiekt? Przykładowo, tablica z obrazka w załączniku 1. Zamiast dawać plane zdjęcia tablicy z daszkiem, daszek wymodelowałem. Zdecydowanie lepiej się to przedstawia, i jest to szczegół widoczny z dalszych odległości.
Przykład drugi [załącznik 2], wskaźnik w4 z latarnią. Wymodelowałem dwie wersje (wysoki i niski) zgodne z wymiarami. Obydwa mają po 80 trójkątów, 1 submodel, tekstura 337kb, ale to już nieistotne w tym przypadku. Nawet gdybym zaokrąglił krawędzie, wyszłoby nie więcej niż 200 trójkątów. Czy widzisz różnicę jakościową pomiędzy swoim a tym modelem (pomijając jakość tekstury, wynikłą z jakości zdjęcia i screena z 3ds maxa)? Ewidentnie nie ma zauważalnej różnicy w wizualnej jakości modelu.
Tak więc nie ma co oszczędzać na jakości kosztem trójkątów, ale nie ma po co dorzucać ich tam, gdzie jest to całkowicie zbędne.