Zasada ta nie sprawdza się gdy mamy namieszane na pulpicie ;) Osobiście pamiętam przykład EU07-052 która na pulpicie heble od patyków miała na odwrót zamontowane, w ten sposób, że mistrzowie jeździli zamiast na tylnym, to na przednim patyku. ;) No i nieśmiertelny przykład, jak ktoś sobie zapomniał, że grzybek od patyków na EU07-169 opuszcza oba patyki i jeden hebelek trzeba przytrzymać żeby pojechać dalej. Tak, zdarzyło mi się raz tak zrobić :D
@El Mecánico, być może faktycznie coś w tym jest. Wczoraj do późna przyglądałem się składom osobowym startującym z Łagiewnik w stronę Bonarki. Może i rozruch prowadzili powoli, ale ślizgacze świeciły pięknie. Aha, żaden nie kwapił się podnieść przedniego.
Przyznaję, z mojej strony mea kulpa jeśli chodzi o pierwszą wypowiedź, z drugiej strony, być może wiedzieli co robią i uznali że nie trzeba tego zmieniać. Jednak widząc podejście niektórych z nich do swoich obowiązków, aż człowiekowi ręce opadają.
Swoją drogą, @mechatroniku, poznałem czym jest kaprys niektórych maszyn jeśli chodzi o działanie, także wiem o czym mówisz ;) Nikt nie gwarantuje że sprzęt który się odbiera w 100% działa i nikt nie gwarantuje, że nie zdechnie on po drodze.