Obniżanie wartości napięcia stałego.

[Rudzik]

Mam do Was elektroniczne pytanie:

Zakupiłem diody żółte na 3V DC i chcę je wmontować do wzmacniacza zamiast badziewnych (co chwila się palących) żarówek. Jednak mam problem, gdyż na przewodach na podświetlenie mam 15V AC. Zastosowałem rezystor 1kOhm i... dalej mam 15V. Nawet zmontowałem na prędce mostek Gretza, żeby uzyskać DC, ale dalej mam 15V. To chyba nienormalne, nie?

[Ra]

Napięcie na rezystorze zależy od płynącego prądu. Jeśli podłączysz miernik, przez który prąd płynie bardzo mały, to napięcie się nie obniży. Musiałbyś połączyć dwa rezystory szeregowo, wtedy byś zauważył spadek napięcia.

Co do LED - normalnie potrzebuje do świecenia prądu o określonej wartości, zwykle to jest około 10mA, jednocześnie dając spadek napięcia rzędu 2V. Aby uzyskać taki prąd przy spadku napięcia 15V-2V=13V na rezystorze, rezystor powinien mieć wartość rzędu 1300om. Oczywiście tolerancja jest dosyć duża - może być od 500om do 5kom, zależy już od tego, jaką chcesz intensywność świecenia.

Jeśli prąd jest przemienny, może być zauważalne migotanie diody, szczególnie przy szybkim ruchu oczami.

W sprzedaży są też diody "motoryzacyjne", na 6V czy 12V, co mnie swego czasu zdziwiło. Po prostu przy wyższym napięciu trzeba połączyć diodę szeregowo z rezystorem…

[Rudzik]

Jeśli prąd jest przemienny, może być zauważalne migotanie diody, szczególnie przy szybkim ruchu oczami.

Właśnie myślę albo nad mostkiem, albo do każdej diody równolegle diodę prostowniczą odwróconą względem LED'a.

Jeśli prąd jest przemienny, może być zauważalne migotanie diody, szczególnie przy szybkim ruchu oczami.

Z f=25Hz.

[Ra]

Żeby nie migało wcale, musiałbyś dać mostek i jeszcze równolegle duży kondensator podłączyć. LED świeci w kierunku przewodzenia i łączenie innej diody nic nie da, jedynie mostek. Jeśli masz kilka diod świecących jednocześnie, możesz je też podłączyć równolegle.

[Rudzik]

Skleiłem na szybko 4 diody prostownicze i migotania nie widać (no chyba, że ja ślepy jestem). A jeszcze się wkurzyłem, bo chciałem 650Ohm, a gościu powiedział, że może być za mały i dał 1kOhm, a ten jest za duży i dioda świeci choby chciała a nie mogła. A ten kondensator jest konieczny?

[MichałŁ]

Jak masz 15V AC to daj 5 LEDów w szereg i żadnych rezystorów nie musisz podłączać tylko musisz uważać żeby wszystkie połączyć w tym samym kierunku. Ja jeszcze nie widziałem żeby mi diody migały przy zasilaniu prądem o f=50Hz

PS A co miałeś na myśli z tymi 25Hz?

[Mati_An]

A ten kondensator jest konieczny?

Jeżeli nie widzisz migotania diody to nie jest konieczny. Jeśli jednak widać zmiany w świeceniu diody to warto podłączyć kondensator (pobór prądu nie jest zbyt duży więc 220µF powinno wystarczyć).

[MichałŁ]

Ale po co kombinować jak nie miga ja bym nawet nie dawał tego mostka prostowniczego.

[LHS_ST40S]

Drobna uwaga - w przypadku podłączenia elektrolita o dużej pojemności pamiętać o tym, że kondensator naładuje się do U szczytowego tzn. sqrt(2)*U. Miałoby to duże znaczenie dla LEDów, bo skoro pobierają niewielki prąd to może się okazać że w/w napięcie nie spadnie do wartości skutecznej(zwłaszcza uważać dla kondensatorów o C>1000µF).

[Ra]

Diody same z siebie świecą również przy wartości szczytowej napięcia, a nie skutecznej - tyle że impulsowo, a nie ciągle. Ale racja, jeśli miernik prądu przemiennego pokazuje 15V, to jest tam 21V i na takie napięcie trzeba dobierać rezystory czy połączenie szeregowe (7 a nie 5). Jeśli diody są "na 3V", to pewnie już mają wbudowane rezystory.

Migotania przy 50Hz raczej nie widać, jedynie jak się szybko "przewraca oczami", to zamiast ciągłej smugi światła można zobaczyć kilka oddzielnych punktów świetlnych. Wcale to przeszkadzać nie musi, zależy co się robi…