Całe szczęście, że ten skład jechał praktycznie na pusto - ostatni wieczorny poc 66135 jadący z Krakowa do Stróż został zawrócony w Gromniku z powodu podmycia torów na dalszej trasie, i właśnie wracając do Tarnowa nadział się na ten podmyty odcinek. Pierwszy człon wypadł, dwa pozostałe przejechały o dziwo.