Szczerze mówiąc cała Europa stara się jeździć na 4-osiowych lokomotywach i nie rozumiem dlaczego u nas jest inaczej...
Pozwolę sobie przytoczyć niektóre dane techniczne które pochodzą z
www.rynek-kolejowy.pl.
Układ osi: Co'Co'
Masa służbowa: 110-120 Mg
Napięcie zasilania: 3 kV DC (nominalne), 2 kV DC (minimalne), 4 kV DC (maksymalne)
Moc ciągła lokomotywy odniesiona do silników trakcyjnych: 5000 kW
Maksymalna masa pociągu: 4000 Mg
Maksymalna prędkość robocza: 120 km/h
Maksymalna prędkość konstrukcyjna: 140 km/h
Całkowita długość lokomotywy: 20 250 mm
Okres między przeglądami kontrolnymi: 10 000 km
Okres między przeglądami okresowymi: 50 000 km
Przebieg między przeglądami dużymi: 250 000 km
Przebieg między naprawami rewizyjnymi: 1 000 000 km
Przebieg między naprawami głównymi: 4 000 000 km
Czas eksploatacji lokomotywy: min. 25 lat
Niektórzy twierdzą, że lokomotywa o układzie osi Co'Co' ma lepsza przyczepność podczas startu z cięzkim składem. Z tego co wiem jest to nieprawda (kiedyś była dłuuuuga rozmowa na Naszym forum a temat powraca jak bumerang). Chodzi jedynie o to, że lokomotywa ta waży 120 ton (trochę dużo) i jakoś trzeba było rozłożyć ciężar. Zastanawia mnie niewielka moc tej lokomotywy 5MW ?! TRAXX ma uklad Bo'Bo' i 5,4MW mocy a przecież to 2 silniki mniej (zakładam że DRAGON ma 6 silników). Z tego co wyczytałem DRAGON jest adresowany do prywatnych przewoźników, jeżdżących na odkupionych zabytkach z PKP. Jego atutem ma być niska cena w porównaniu do zachodnich odpowiedników.
Czy uważacie, że DRAGON to dobra strategia firmy ZNLE Gliwice?
P.s Jeśli gdzieś się pomyliłem poproszę o korektę.