Autor Wątek:  Sztuka hamowania  (Przeczytany 57677 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rudzik

  • Wiadomości: 2028
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 103
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Lipca 2009, 00:15:38 »
Sposobu hamowania nie da się nauczyć od innych. Nie każdy ma hamowanie we krwi. Ja osobiście czasem (rzadko oczywiście i tylko przy szybszej jeździe), przyznam się, muszę mocniej dohamować bo po prostu o mały włos nie przeżynam peronu. Dla brutta ciężkiego jest inne, lekkiego, dla osobowego krótkiego, długiego, dla kibla... Jak czasem tak przy 100-120 km/h zbliżam się do przystanku, to normalnie boję się, że nie stanę w peronie. Ale zawsze staram się, żeby pasażerowie mieli jak najłagodniejszy stop. Oczywiście w miarę możliwości.

Ja teraz szlifuję swoje hamowanie ciężkimi towarowymi, bo dużo na SU46 ostatnio jeżdżę.

Offline Wdowa94

  • Wiadomości: 93
  • Elektro-Informatykowy MK
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #31 dnia: 27 Lipca 2009, 00:37:09 »
Ze stacjami, to już lepiej jest miec pewność- zwolnić do 60km/h i powoli od początku już hamować (w EZT)
Gdyby MaSzyna działała na ATi....
...świat byłby piękny

Offline Mihau

  • Wiadomości: 1696
  • Grafika - brak ciągnie z procka
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 17
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Lipca 2009, 10:44:29 »
Ze stacjami, to już lepiej jest miec pewność- zwolnić do 60km/h i powoli od początku już hamować (w EZT)
Kiblem można spokojnie 80km/h w perony wjeżdżać tak w realu jak i w MaSzynie.
Strażak-ratownik, kierowca OSP Susz

Offline libertyn89

  • Wiadomości: 2002
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Lipca 2009, 12:25:52 »
Inna sprawa jak na wjazdowym mamy np. S13.
Pozdrawiam, Karol

Offline siodemkanaoporach

  • Wiadomości: 295
  • EU07
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #34 dnia: 27 Lipca 2009, 12:27:05 »
No, wszyscy wiemy, że trzeba stosować się do sygnałów.
quidquid Latine dictum sit, altum videtur

Offline Mihau

  • Wiadomości: 1696
  • Grafika - brak ciągnie z procka
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 17
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #35 dnia: 27 Lipca 2009, 14:00:32 »
Inna sprawa jak na wjazdowym mamy np. S13.
No to wiadomo że wtedy zaczynamy hamować po minięciu "To" albo bruttem zanim miniemy "To".
Strażak-ratownik, kierowca OSP Susz

Offline EU07-457

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1475
  • dyrektor lokomotywy
    • Zobacz profil
    • Paweł Telega - fotografia kolejowa
  • Otrzymane polubienia: 5
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #36 dnia: 27 Lipca 2009, 20:22:00 »
Ja staram sie tą technikę stosować, i na końcu jak już prawie skład wyhamował (czyli przy ok. 5 - 10 kmh/h) daje w podpełnienie żeby skład łagodnie się zatrzymał.

Przy 10 km/h to możesz dawać w popełnianie, jak masz w cylindrach 0,5 atm. (czyli pierwszy stopień hamowania). Co prawda nie mam takiej praktyki jak @EU07-483, ale przy ciśnieniu w cylindrach rzędu 1,5 - 2,0 atm popełniać właściwie już trzeba w okolicach 25-30 km/h, żeby zatrzymanie było łagodne (piszę o "standardowym" zestawieniu lokomotywa + 5-7 wagonów). Oczywiście, jak pisał @EU07-483, "cykając" kranem w lewo i w prawo możemy doprowadzić do sytuacji, że zbraknie nam peronu, albo semafor będzie się za szybko zbliżał i będziemy tylko patrzeć jak go mijamy. Wystarczy, że hamujemy np. "na raz", w połowie peronu luzujemy, prędkość spada np. do 25-30 km/h i zaraz zaczynamy hamować jeszcze raz - przewalenie peronu gwarantowane (w najlepszym przypadku trzeba się będzie posiłkować nagłym). Ja również staram się hamować "na raz", ewentualnie jeśli prędkość za szybko spada luzuję odpowiednio szybko tak, aby ciśnienie w PG się ustabilizowało  i wjeżdżam w perony z mniejszą prędkością za dużo przy kranie nie grzebiąc, by w odpowiednim momencie zahamować. Oczywiście hamowanie "na raz" jest bardziej efektowne. Jeśli skład jest krótki, a peron długi da się to zrobić stosunkowo łatwo, jednak przy składzie np. 11 wagonów i peronie właściwie "na styk" taka czynność wymaga nie lada gimnastyki ;)
Moja wersja hamowania "na raz":

Offline dila en57

  • Wiadomości: 89
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #37 dnia: 18 Sierpnia 2009, 12:24:28 »
Jaką prędkością wchodzicie w perony EP08/9 i EU07, EP07?
Pozdrawiam, Piotr

Offline Mihau

  • Wiadomości: 1696
  • Grafika - brak ciągnie z procka
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 17
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #38 dnia: 18 Sierpnia 2009, 12:26:36 »
Taką, aby móc zatrzymać się w odpowiednim miejscu.
Strażak-ratownik, kierowca OSP Susz

Offline dila en57

  • Wiadomości: 89
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #39 dnia: 18 Sierpnia 2009, 12:31:17 »
Ja wchodze 120 km/h i spokojnie zatrzymuje :) ale mi chodzi o taki  łagodny dla pasażerów
Pozdrawiam, Piotr

Offline dymus

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1046
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 274
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #40 dnia: 18 Sierpnia 2009, 12:37:45 »
Ja wchodze 120 km/h i spokojnie zatrzymuje :) ale mi chodzi o taki  łagodny dla pasażerów

Jak z taką prędkością wchodzisz ze składem w perony to powodzenia :D Chyba że jedziesz luzem. A tak na serio to w perony, jak jedziesz ze składem to około 60 km/h (na początku peronu) wystarczy żeby łagodnie wyhamować.

Offline libertyn89

  • Wiadomości: 2002
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #41 dnia: 18 Sierpnia 2009, 12:37:54 »
To zalezy od dlugosci peronu, warunkow atmosferycznych itp. Ale zwykle jest to 60-70 km/h (oczywiscie jezeli na drodze przebiegu mamy zwrotnice ustawione na wprost).
Pozdrawiam, Karol

Offline Wdowa94

  • Wiadomości: 93
  • Elektro-Informatykowy MK
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #42 dnia: 18 Sierpnia 2009, 14:40:56 »
Wg mnie ,,idealna" średnia prędkość na wejściu w peron to około 60km/h. Na bardzo długim peronie to 80km/h i spokojnie sie zatrzymać na końcu
Gdyby MaSzyna działała na ATi....
...świat byłby piękny

Offline Piotrek

  • Wiadomości: 888
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #43 dnia: 18 Sierpnia 2009, 14:50:41 »
Jak z taką prędkością wchodzisz ze składem w perony to powodzenia :D Chyba że jedziesz luzem. A tak na serio to w perony, jak jedziesz ze składem to około 60 km/h (na początku peronu) wystarczy żeby łagodnie wyhamować.

Przy jeździe luzem droga hamowania jest dłuższa, niż z dobrze hamującym składem, więc Twoje rozumowanie jest błędne. Poza tym wiele zależy od danej stacji i od sprzętu, czasami można wjechać w peron 110, a czasami 60 to za dużo...

« Ostatnia zmiana: 18 Sierpnia 2009, 14:59:31 wysłana przez ZiomalCl »

Offline PEKAP

  • Wiadomości: 588
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #44 dnia: 18 Sierpnia 2009, 15:02:03 »
...a czasami 60 to za dużo

Tak, szczególnie można to było zaobserwować przez pewien czas jak w kiblach były stosowane wstawki kompozytowe. Podczas "sprzyjających" warunków można było wjechać czterdziestką w peron i nie móc wyhamować przed jego końcem.
-//-

Offline libertyn89

  • Wiadomości: 2002
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #45 dnia: 18 Sierpnia 2009, 16:12:12 »
W grudniu 2005 roku z tego powodu zdarzyl sie nawet wypadek (na odcinku Sucha Beskidzka - Zywiec).
Pozdrawiam, Karol

Offline maciekmaciek

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 346
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #46 dnia: 18 Sierpnia 2009, 16:23:21 »
Myślisz o "uciekającym" EZT? Kiedy maszynista zadecydował o zahamowaniu drugiego składu poprzez uderzenie?

Offline libertyn89

  • Wiadomości: 2002
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #47 dnia: 18 Sierpnia 2009, 16:23:49 »
Tak.
Pozdrawiam, Karol

Offline dymus

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1046
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 274
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #48 dnia: 18 Sierpnia 2009, 16:27:28 »
Przy jeździe luzem droga hamowania jest dłuższa (..)
Wiem o tym, tylko chodzi o różnicę między hamowaniem lokomotywą luzem a pociągiem z 16 wagonami na haku. Wiadomo którym będzie się ciężej (potrzebne więcej doświadczenia w hamowaniu tam gdzie się chce) hamować. I fakt, że droga hamowania tych dwóch typów pociągów jest różna.

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #49 dnia: 18 Sierpnia 2009, 21:11:11 »
Na Warszawie Śródmieście czasem potrafią wjechać z takim impetem, że pierwsze drzwi dla pasażerów są poza peronem. W takich przypadkach i 40 km/h będzie za dużo, jeżeli zaczniemy hamować dalej jak z początkiem peronu.

Offline WGA-LG

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #50 dnia: 21 Grudnia 2009, 17:21:50 »
Zauważcie, że mechanicy podczas hamowania nie patrzą na manometry a czasami nawet na prędkościomierz, wszystko robią na wyczucie. A tak w ogóle to według mnie najlepszy hamulec to EP w kiblach najszybciej działa mimo, że jest troche słaby.

Offline Dominik333

  • Wiadomości: 212
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #51 dnia: 21 Grudnia 2009, 17:56:24 »
Nie zawsze EP w EZT-ach jest słaby. Ostatnio jechałem w takim w którym był hamulec "żyleta".

Offline Grzegorz KK

  • Wiadomości: 672
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #52 dnia: 21 Grudnia 2009, 19:00:59 »
czasami można wjechać w peron 110, a czasami 60 to za dużo...
Spróbujcie wlecieć do Sopotu od strony Gdańska w perony w miarę pełną prędkością ;D , dodajmy do tego liście mokre śnieg cokolwiek, a mamy mieszankę wybuchową ;D, Michał PCC wie o czym mowa :D,  nie jeden maszynista zjadł zęby na tym odcinku ;-).
Nikon D60+18-55 II
PMR Twintalker 5710 X2 (Niezawodna łączność na szlaku i w terenie)
Sony Full HD HDR-CX-115 (uzupełnienie siatki jakością FUll HD)

Offline Żuk

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1085
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 3
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #53 dnia: 21 Grudnia 2009, 19:12:48 »
A pamięta ktoś kompozytowe wstawki hamulcowe montowane w "kiblach"? To dopiero była jazda słabe hamulce, wydłużony czas jazdy, jesienią tam gdzie były liście w perony trzeba było wjeżdżać max 20km/h. Ale jak szybko się pojawiły te wstawki tak szybko zniknęły. Ktoś kto dopuścił owe wstawki do montowania w ezetach powinien porządnie dostać po kapciach.

Offline Szopa

  • Wiadomości: 228
  • Miłośnik kolei z Wrocławia
    • Zobacz profil
    • Moja galeria zdjęciowa
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #54 dnia: 21 Grudnia 2009, 19:23:29 »
Z powodu tych wstawek doszło nawet do wypadku (niedaleko miejscowości Pewel Mała), gdyż hamulce jednego z EZT w ogóle przestały działać. Dzięki sprawnej interwencji dużurnych ruchu EZT "dobił" do drugiej jednostki (powodując wykolejenie obu).
www.gagarin.kolej.org.pl -moja galeria zdjęciowa
www.youtube.com/user/gagarinpl -moja galeria filmowa
Pozdrawiam!

Offline Piotrek

  • Wiadomości: 888
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #55 dnia: 21 Grudnia 2009, 19:25:27 »
Ale jak szybko się pojawiły te wstawki tak szybko zniknęły. Ktoś kto dopuścił owe wstawki do montowania w ezetach powinien porządnie dostać po kapciach.

Kompozyty były bardzo dobre przy hamowaniu "na raz". Ale gdy jechał ktoś niewprawiony, albo krótko przed peronem było jakieś ograniczenie (czyli "na dwa") to za drugim razem hamowały bardzo słabo.


   « Dodano: 21 Grudnia 2009, 19:30:16 »
Z powodu tych wstawek doszło nawet do wypadku (niedaleko miejscowości Pewel Mała), gdyż hamulce jednego z EZT w ogóle przestały działać. Dzięki sprawnej interwencji dużurnych ruchu EZT "dobił" do drugiej jednostki (powodując wykolejenie obu).

Ale czy to wina tylko i wyłącznie wkładek kompozytowych? O ile dobrze pamiętam było też tam coś z wodą w układzie hamulcowym.

Offline mk1992

  • Wiadomości: 435
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #56 dnia: 21 Grudnia 2009, 20:27:29 »
Co do tych wstawek kompozytowych, to chyba mowa o tym wypadku: http://www.wolnadroga.pl/index.php?s=7&n=311663

Offline Ra

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 6301
  • Ostatni gasi światło...
    • Zobacz profil
    • Instalator+Starter+Edytor
  • Otrzymane polubienia: 330
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #57 dnia: 21 Grudnia 2009, 21:13:47 »
Cytuj
Między wyżej położoną Suchą Beskidzką a Żywcem kąt pochylenia wynosi 19 stopni.
Yyyy... Ktoś wie, o czym pisze? tangens 19° to około 1/3, czyli 1km w górę na 3km po płaskim, 25km i mamy Himalaje.
« Ostatnia zmiana: 21 Grudnia 2009, 21:21:42 wysłana przez Ra »
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Ra

Polecam: kręgarz Wojciech Walczak, projekt masarni

Offline dymus

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1046
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 274
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #58 dnia: 21 Grudnia 2009, 21:17:10 »
Yyyy... Ktoś wie, o czym pisze? tangens 19° to około 1/3, czyli 1km w górę na 3km po płaskim, 25km i mamy Himalaje.
Możliwe, że chodzi o 19 promili, bo w tym normalnie liczy się spadek toru. Po prostu błąd w tekście i pomyłka procentów z promilami ;)
« Ostatnia zmiana: 21 Grudnia 2009, 22:05:17 wysłana przez dymus »

Offline Mihau

  • Wiadomości: 1696
  • Grafika - brak ciągnie z procka
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 17
Odp: Sztuka hamowania
« Odpowiedź #59 dnia: 21 Grudnia 2009, 22:03:04 »
Zauważcie, że mechanicy podczas hamowania nie patrzą na manometry a czasami nawet na prędkościomierz, wszystko robią na wyczucie. A tak w ogóle to według mnie najlepszy hamulec to EP w kiblach najszybciej działa mimo, że jest troche słaby.
Mało jeździsz, mało wiesz.
Strażak-ratownik, kierowca OSP Susz